W piątek 23 czerwca 20203 roku swoją premierę miała kolejna odsłona w głównym wątku sagi Final Fantasy. To już szesnasta część w serii, która liczy sobie, bagatela, 36 lat (licząc od premiery pierwszej części 18 grudnia 1987).
Data premiery raczej przypadkowo zbiega się z dniem ojca w Polsce – ten międzynarodowy większość państw świata świętuje w trzecią niedzielę czerwca (w tym roku przypadła na 18 czerwca 2023). Niemniej, mając na uwadze, że część naszych forumowiczów dziś sama jest ojcami, to o lepszy prezent na tegoroczny dzień ojca było trudno. :)
Dobrą wiadomością jest to, że najnowsza odsłona serii, mimo skrętu w stronę kierunku aRPG,zbiera bardzo dobre, wysokie noty. Chwalone są właściwie wszystkie aspekty gry. Jedynie lekki zarzut pojawia się pod adresem liniowości gry. Ale przecież to nic nowego – już od czasów FF IX Final Fantasy nie należał do gier o wielowątkowej, nieliniowej fabule. Mimo to, Squre-Enix może wreszcie czuć się zrehabilitowany po częściowym niewypale, jaką okazała się trylogia FF XIII, kompletnym fiasku pierwszej wersji FF XIV, czy niekończących się”beta testów” FF XV w postaci dobudowywania kolejnych elementów do już wydanej gry.
Standardowo, gra na razie jest exclusivem na Playstation 5. Jak będzie dalej zobaczymy, choć po porcie FF XV na Steam jestem niemal pewna, że FF XVI na Steamie zagości za rok, góra dwa lata.