i to chyba na tyle
Final Fantasy XII
Moderator: Moderatorzy
no mi to teoretycznie rybka, ale to chyba oczywiste Thompson, że niektórzy po prostu wola brunetów/brunetki
( tudzież rudych - hello Wakka :D )
i to chyba na tyle
i to chyba na tyle
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Co z tego, że wszyscy są blondy. Ważne, by mieli osobowość. Tak sobie myślę może zainspirowały ich pozytywistyczne kobiety? Bo tam każda dobra kobieta była blondynka o niebieskich oczach. Jak np. Dunia czy Sonia ze "Zbrodni i kary" Dostojewskiego... Tylko zapewne podciągneli to też pod facetów 
"Moja żeycie to ta krótka chwila, kiedy mogę grać i zatrzymać czas. To co czuje w niej to moja siła ona we mnie jest już od wielu lat (...) "
Sofa "Moje życie to..."
Sofa "Moje życie to..."
-
apple
Wątpie żeby S-E korzystało z tak górnolotnych (jak na gry) inspiracji, ale jak to sie mówi, you never know
Btw, przejrzałam trochę ten temat i niektórzy narzekają na grafikę. IMO ta z poziomu FFX jest jak najbardziej wystarczająca. W grze takiej jak FF, nie chodzi o to, żeby twarz Vaana składała się z miliarda polygonów, tylko o fabułę i feeling- fabuła zapowiada się dobrze IMHO, lepiej nawet niż w FFX, z feelingiem zobaczymy jak będzie. Grafika nie musi powodować westchnień zachwytu- niech po prostu będzie na zadowalajacym poziomie- jeśli nadrobi to resztą. Jestem dobrej myśli anyway.
Btw, przejrzałam trochę ten temat i niektórzy narzekają na grafikę. IMO ta z poziomu FFX jest jak najbardziej wystarczająca. W grze takiej jak FF, nie chodzi o to, żeby twarz Vaana składała się z miliarda polygonów, tylko o fabułę i feeling- fabuła zapowiada się dobrze IMHO, lepiej nawet niż w FFX, z feelingiem zobaczymy jak będzie. Grafika nie musi powodować westchnień zachwytu- niech po prostu będzie na zadowalajacym poziomie- jeśli nadrobi to resztą. Jestem dobrej myśli anyway.
Khem, a grałeś w Xenogears? Tak były insporacje - znaaacznie poważniejsze i bardziej górnolotne, znacznie bardziejapple pisze:Wątpie żeby S-E korzystało z tak górnolotnych (jak na gry) inspiracji, ale jak to sie mówi, you never know![]()
Mam takie wrażenie, że im więcej polygonów, tym lepiej, kiedy można, niech grafika będzie jak najlepsza - a im lepsze twarze, tym lepsze wyrażanie emocji, czyli lepszy feeling...apple pisze:MO ta z poziomu FFX jest jak najbardziej wystarczająca. W grze takiej jak FF, nie chodzi o to, żeby twarz Vaana składała się z miliarda polygonów
Fabuła - akurat znowu będą walki królestw itp., itp., a to już nieco ograne, a ta z X była orginalna na tle innych, tu się akurat boję. Feeling będzie dobry - choćby dzieki tłocznym miastom i walce bez widocznego wchodzenia w oddzielny tryb. Za to główny bohater i bohaterka - drażnią IMO.apple pisze:fabuła zapowiada się dobrze IMHO, lepiej nawet niż w FFX, z feelingiem zobaczymy jak będzie.
Jeśli tylko tekstury podłoża nie będą czasem tak rozmyte jak w X (choćby trawa w Calm Lands), to będzie dobrze. W sumie tylko tekstury względem X wypadałoby poprawić. Co do reszty - też jestem dobrej myśli :DGrafika nie musi powodować westchnień zachwytu- niech po prostu będzie na zadowalajacym poziomie- jeśli nadrobi to resztą. Jestem dobrej myśli anyway.![]()
Ostatnio zmieniony pn 28 sie, 2006 23:34 przez Gveir, łącznie zmieniany 1 raz.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
-
apple
Tu się częściowo zgodzę, ale jest jeszcze jedna ważna rzecz jeśli chodzi o emocje i feeling- głosy postaci. Jeśli to jest skopane, to żadne polygony nie pomogąGveir pisze:Mam takie wrażenie, że im więcej polygonów, tym lepiej, kiedy można, niech grafika będzie jak najlepsza - a im lepsze twarze, tylepsze wyrażanie emocji, czyli lepszy feeling...apple pisze:MO ta z poziomu FFX jest jak najbardziej wystarczająca. W grze takiej jak FF, nie chodzi o to, żeby twarz Vaana składała się z miliarda polygonów
EOT.
To znaczy takie jak podłoże w trybie walki na Calm Lands w X - starsza gra, konsola bez zbyt wielkiej ilości RAM'u, większość jej siły idąca w postacie i efekty w danej chwili i efektem są tekstury jakby je kto szmatą do podłogi rozmył. Ten sam engine był w X-2 i tam teksturki były już lepsze W tej chwili na obrazkach z XII nie dostrzegłem tego typu rzeczy - po prostu to poprawili. XII ogólnie wydaje się bardzo ładnie zoptymlizowane - znacznie większy ruch na ulicy, duże przestrzenie z kręcącymi po nich potworkami - widać że z PS2 wyciągnięto absolutie wszystko.Boni pisze:Co to znaczy rozmyte tekstury?
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
Tylko najgorsze jest to, że jak już grafika jest super to o reszcie zapominająGveir pisze:apple napisał/a:
MO ta z poziomu FFX jest jak najbardziej wystarczająca. W grze takiej jak FF, nie chodzi o to, żeby twarz Vaana składała się z miliarda polygonów
Mam takie wrażenie, że im więcej polygonów, tym lepiej, kiedy można, niech grafika będzie jak najlepsza - a im lepsze twarze, tym lepsze wyrażanie emocji, czyli lepszy feeling...
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Hmm, w IX nie zauważyłem wybitnej fabuły, może dlatego że grafika była ładnaEiko pisze:Tylko najgorsze jest to, że jak już grafika jest super to o reszcie zapominająI dlatego wolę FF z PS1 tam przynajmniej była fajna fabuła i w ogóle mimo, że nie było takiej łagnej grafiki
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
Czy ja wiem jak dla nie to właśnie w FFIX była lepsza fabuła, choć no tak to trzea przyznać jak na tamtą konsolę to miała ładną grafikę... Za to w FFX mi się nie podobała fabuła... Ani trochę...Gveir pisze:Grafika wcale nie zabija fabuły - X to przykład
A tak wracając do tematu to... Jakoś dziwnie mi będzie się przestawić na takie zwykłe walki w FF :D No, ale zobaczymy... Może nie będzie tak źle?? A co macie do blondynów??
S: Eiko uważaj, bo złośliwa osoba puściłaby do tego miejsca pewien komentarz :]ja też jestem blondynką (no dobra ciemną)
Ostatnio zmieniony czw 31 sie, 2006 22:01 przez Eiko, łącznie zmieniany 1 raz.
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
W XII walka cały czas jest turowa - tylko zrezygnowano z pokazywania wskaźników i oczekiwania między komndami z ATB (tak samo jak we wspomnianych Knights of the Old Republic) - są tury, ale tak ładnie zgrane z atakami, że ich wcale nie widać. A taka walka wcale nie jest zła - przyjemna i efektowna sprawa.Eiko pisze:A tak wracając do tematu to... Jakoś dziwnie mi będzie się przestawić na takie zwykłe walki w FF :D No, ale zobaczymy... Może nie będzie tak źle??
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
Dokładnie, nie ma co się bać o walkę - będzie okGveir pisze:ale tak ładnie zgrane z atakami, że ich wcale nie widać. A taka walka wcale nie jest zła - przyjemna i efektowna sprawa.
FF8 genialna fabuła i grafika. FF7 - obrzydliwa grafika i fabuła jeszcze gorszaEiko pisze:Czy ja wiem jak dla nie to właśnie w FFIX była lepsza fabuła
Gamertag: Szalony Szkot




