Nasze kochane zwierzaczki

Idealne miejsce by dowiedzieć się czegoś o innych, a dla Nowych by się przywitać.

Moderator: Moderatorzy

Najlepszy przyjaciel człowieka

pies
42
37%
kot
35
31%
królik
2
2%
rybka
2
2%
krokodyl (hahaha)
13
11%
inne
20
18%
 
Liczba głosów: 114

Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Ivy pisze: Boni - ty też widziałeś tę kasetę? Dziś mija 7 dni XD
Jeszcze mamy czas do 00.00. Wtedy będziemy się trzymać wirtualnymi więzami w nadziei że przetrzymają one napastowanie śmierci O_O

Ivy pisze: Graj w tego Silen Hilla 2 i zdobądź dog ending n Zrozumiesz, o co mi chodzi :]
Ha, ciekaw jak co i jak ;] Ale po co ten popęd... Mam wrażenie że Szpital będzie intrygujący, aż strach zaczynać w nim przygodę XD
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Ivy pisze:Jestwem ciekawa, czy jesteś wegetarianinem.. Bo jeśli jesz mięso, to sam krzywdzisz zwierzęta.
Jem tylko ludzkie mięso (joke, chicoaż nie do końca ;) ) Tak Ivy jestem wegeterianinema ale od czasu, kiedy mogłem decydować co będę jadł.
"We carry death out of the village!"
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Tak Ivy jestem wegeterianinema ale od czasu, kiedy mogłem decydować co będę jadł.
No to witaj w klubie Cierń :D Co do znęcania się nad zwierzaczkami, to moje rozmowy z N_PS2 świadczą dobitnie o tym, żeśmy pacyfiści. Dajemy się gryźć komarom, bo one też mają prawo żyć, ratujemy mrówki, koniki polne, ćmy i komary :D My jesteśmy gorsi niż Grren Peace :D
Awatar użytkownika
Kermi
Cactuar
Cactuar
Posty: 378
Rejestracja: pt 24 cze, 2005 11:10
Lokalizacja: Midgar

Post autor: Kermi »

Ivy - ja wiem dużo rzeczy... :P Moi rodzice zawsze topią małe kotki... :( zostawiają ze 2 albo 1, a jak jest ich za dużo w naszym domciu to topią wszystkie... :(
"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

A nie lepiej wysterylizować starsze koty, niż później ZABIJAĆ mleństwa?
Awatar użytkownika
Kermi
Cactuar
Cactuar
Posty: 378
Rejestracja: pt 24 cze, 2005 11:10
Lokalizacja: Midgar

Post autor: Kermi »

Już tak mówiłam do rodziców, ale oni nie chcą wydawać na to pieniedzy, bo im szkoda... :/ Biedne kotki... najchętniej bym założyła hodowlę kotów, ale - rodzice... :/
"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Widze że lubicie koty ;) Te nie sa moje, ale byłem u kumpla i nie mogłem ich nie sfotografować :D

Obrazek
Awatar użytkownika
Kermi
Cactuar
Cactuar
Posty: 378
Rejestracja: pt 24 cze, 2005 11:10
Lokalizacja: Midgar

Post autor: Kermi »

Jakie ładniusie!!! :grin: Nigdy nie miałam burego kote, chyba tylko raz, ale to jak byłam mała, ze 12 lat temu... Teraz mam tylko czarne i czarno-białe (co się rzadko zdarza...) :D Ale chciałabym mieć kiedyś persa, albo jakiegoś kotka rasowego...
"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Moi rodzice zawsze topią małe kotki... zostawiają ze 2 albo 1, a jak jest ich za dużo w naszym domciu to topią wszystkie...
To najbardziej chora rzecz jaką słyszałem!!! Kur***!!! Jak można coś takiego robić?! Gdzie tu szacunek dla innego życia?! Przepraszam Kermi ale takich ludzi sam bym najlepiej wpakował w worek i wrzucił do wody... :533:

Rozumiem że nie każdy ma pieniądze by utrzymac taką kocią rodzinę ale przecież można robić to w inny sposób. Kumpel na przykład zabijał je siekierą. też dość brutalne ale chociaż się zwierze nie męczy...
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Podobno śmierć przez utopienie jest bardzo przyjemna.

[ Dodano: Czw 04 Sie, 2005 ]
BeeBBo pisze:zabijał je siekierą
Wzbudziło to we mnie mieszane uczucia. Od smutku po..... erm ;)
glamorous vamp
pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

Boni pisze:Podobno śmierć przez utopienie jest bardzo przyjemna.
Niestety nie. Najpierw dusisz się a jak dostatecznie dużo wody dostanie się do płuc, to będziesz czuł jakby ci miało rozwalić klatkę piersiową.
BeeBBo pisze:zabijał je siekierą.
O Geez... Do tego to trzeba być walniętym... ja tam kurczakowi głowy obciąć nie mogłem a tu jakiś śliczny kotek...grrr nie do pomyślenia. Ale żeby nie było, topienia też nie popieram.
Awatar użytkownika
Kermi
Cactuar
Cactuar
Posty: 378
Rejestracja: pt 24 cze, 2005 11:10
Lokalizacja: Midgar

Post autor: Kermi »

W ogóle zabijanie w jakikolwiek sposób małych zwierzątek jest okropne... Jeszcze kurę - rozumiem, ale nie takiego ładnego kotka... BeeBBo - popieram to co napisałeś w zupełności... ale... no nie wiem co powiedzieć... Szkoda mi tych wszystkich kotków, bo koty to najpiękniejsze zwięrzątka na świecie... Ale co zrobić, jak masz 3 kocice w domu i każda rodzi ze 2 razy w roku??? to daje 6 poródów po conajmniej 3 kotki... razem - 18 kotów małych... Nie chodzi o to, że ja popieram to co robią moi rodzice, bo nie i sama nigdy bym tego nie zrobiła, ale trochę ich też rozumiem...
"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Kermi pisze:Jeszcze kurę - rozumiem, ale nie takiego ładnego kotka...
Bez różnicy. Żywe zwierzę, to zywe zwierzę. Czy to mały, śliczny kotek czy kura, ma takie samo prawo do życia.
Awatar użytkownika
Kermi
Cactuar
Cactuar
Posty: 378
Rejestracja: pt 24 cze, 2005 11:10
Lokalizacja: Midgar

Post autor: Kermi »

Tak, masz rację GGY, ale kurę się zabija na rosół, a kota, bo się nie chce mieć dużo kotów - czyli praktycznie bez powodu... Co jest gorsze? Kot...
"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
Awatar użytkownika
Vaan
Cactuar
Cactuar
Posty: 408
Rejestracja: pn 19 lip, 2004 22:38

Post autor: Vaan »

Go Go Yubari pisze:Czy to mały, śliczny kotek czy kura, ma takie samo prawo do życia.
Wietnamczykom to tam raczej bez różnicy. :roll: czy to mały śliczny kotek, czy kura smakuje jak mięso :twisted:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Krypta Caffee”