To nie byly napisy, to byl dubbingGarnet pisze:hmm..nie bylo mozliwosci zmiany napisow?
Horrory
Moderator: Moderatorzy
to jest ta wersja koreanska 1 o ktorej wspomnialamadel pisze:oprocz spiral jest jeszcze jeden film o sadako - "virus", to jest pre- albo sequel spiral(nigdy nie pamietam n)
ale i tak jak beda puszcac to pojde :D < ja tak mamadel pisze:jesli chodzi o "gre wstepna" to nie oplaca sie marnowac kasy na ten film, naprawde bardzo nieudana produkacja
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
- Go Go Yubari
- Ifrit

- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Raczej "Kto nie oglądał. Łatwiej policzyć.Kermi pisze:A oglądał ktoś Carrie?
Zjadą mnie tutaj co pniektórzy, ale dla mnie strasznie...nudny. Sissy Spacek na Carrie mi się nadaje jak zadek wołowy na Anakina Skywalkera.Kermi pisze:To straszny film... really...
Wiemy, wiemy. Tutaj większość ma pana K. za bogaKermi pisze:Zrobiony na podstawie książki King'a...
Obejrzyj Klątwę Ju-on (japonską), a najlepiej Ju-on 2. Wtedy Carrie to będzie dla Ciebie nudnawy film obyczajowy z nutką dramatu. Serio. Jak dla mnie ksiazka o niebo lepsza. Podobnie jak Milczenie owiec czy Hannibal T. Harrisa. Filmy sux, książki rlz.Kermi pisze:Naprawdę straszny!
To od Ju-on na serce bys padła i przez miesiac byś spać nie mogła, dodatkowo musiałabyś się leczyć u specjalisty, skoro Carrie tak na Ciebie działaKermi pisze:Naprawdę straszny! Nie obejrzałam do końca przez to, ze się okropnie bałam tego!!!
No, ale Twoje święte prawo. Jak miałam 7 lat bałam się fabularnego Pinokia, więc...
Gdzie?Kermi pisze:Ludzie...
Nie czytałam całego topicu, tylko ostatnią stronkę, bo za dużo tego wszystkiewgo, więc sorki...
U mnie w bibliotece nie mogę nigdy natrafić na tą książkę, a bardzo chciałam przeczytać...
Jak leciało na Polsacie w nocy to przełączyłam w momencie kiedy i jeszcze taka spokojna muzyczka, a ... A jak się skończyło???
Kod: Zaznacz cały
już umarła (niby) ta Carrie i ta co jej tak nienawidziła podeszła do tej tabliczki "for sale" położyć kffiatkaKod: Zaznacz cały
momentalnie wyskoczyła ręka spod ziemi cała zakrwawiona i złapała tamtą za rękę i jeszcze była ta straszna "melodyjka""A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
"Pure Morning" PLACEBO
- Go Go Yubari
- Ifrit

- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
poszloGo-Go-Yubari pisze:Garnet wyślij mi na PW adres stronki skąd kupujesz (?) japonskie horrory
co do Carrie..takie filmy wlasnei najlepiej ogladac w wieku <15 ...no ale to tez zalezy od upodoban danej osoby np moja siostra nie przepada za horrorami etc
< a plakat z tale juz ladnie wisi,no
--> ksiegarnie...< carrie nei nalezy do drogich pozycji>Kermi pisze:U mnie w bibliotece nie mogę nigdy natrafić na tą książkę, a bardzo chciałam przeczytać...
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Niektore ksiazki Kinga lepiej wypadaja jako filmy niz ksiazki.. tzn ich fabula nie jest na tyle frapujaca by chcialo mi sie czytac.. film to krotka pilka. Chociaz jesli to film zrobiony na podstawie opowiadania badz dobrej powiesci, to przeczytac mozna 
Z horrorow.. hmm sa tu jacys fani Hellreisera? :D
Z horrorow.. hmm sa tu jacys fani Hellreisera? :D
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Co Ty g... gadasz? Erm, nie wiem, Ty chyba jakieś filmy inne widziałeś. Po pierwsze filmy nie oddają w stu procentach tego, co dzieje się w głowach bohaterów- a to właśnie jest zasadniczą cechą horrorów Kinga (zakładamy, że to są horroryAshramus pisze:Niektore ksiazki Kinga lepiej wypadaja jako filmy niz ksiazki..
Tak na marginesie wspomnę, że wg. krytyków koło 70% filmów na podstawie Kinga nie jest wysokich lotów i nie wypadło nader ciekawie. Sprawa jest prosta, amerykanie kładą nacisk na to co się robi, a nie na to co się czuje. Z tego powodu ekranizacje są cienkie (ofkoz są wyjątki). Wg. mnie gdyby dali książki Kinga dla ekipy wprost z Kraju Kwitnącej Wiśni, sprawa przedstawiała by się zupełnie inaczej.
Heh, niestety... W niektórych pozycjach Kinga początkowe rozpisywanie jest rzeczywiście zniechęcające, ale z drugiej strony JEST NIEZBĘDNE ażeby późniejsza część książki zyskała na sile wyrazu. Cofnę się jeszcze tylko na chwilę do wspomnianiej Misery. Początkowo sądziłem, że skoro akcja toczy się prawie non stop w jednym pokoju, to książka będzie nudna... Jakże się zaskoczyłem, muszę przyznać, że Misery i Strefa Śmierci są jak na razie najbardziej dynamiczne. Z tymże, Strefa Śmierci wypada nieco gorzej w aspekcie analizy psychologicznej. Heh, Misery to cudeńko jest ;]Ashramus pisze:tzn ich fabula nie jest na tyle frapujaca by chcialo mi sie czytac.
Heh, moja Carrie ładnie się prezentuje obok Talizmanu i bocznej sterty książek KingaGarnet pisze:ksiegarnie...< carrie nei nalezy do drogich pozycji>
Ja oglądałem tylko film gdzieś z roku mniej więcej 1999, z nową obsadą i nowym efekciarstwem. Film włączyłem w środku, od samego początku mnie wciągnął no i dał niezłego kopa na koniec podczas balu. Śmiem mniemać, że wersja z 1999 (daty nie jestem pewnien, ostrzegam) jest bardziej krwawa, i co ciekawsze, ładnie prezentowały się tatuażyki-paprocie podczas transu Carrie.Kermi pisze:A oglądał ktoś Carrie?
Swoją drogą własnie dziś przeczytałem Root Alexa Haleya, i tam była taka murzynka co uczyła w kościele. Nazywała się Carrie White. Czy to tylko zbieg okoliczności?
Heh, są straszniejsze. Z resztą Go-Go jak czytałaś wychwalała Ju-on'a, i rzeczywiście jest "coś" w tym filmieKermi pisze:To straszny film... really...
Loozik, wydoroślejesz z tego. Erm, kurcze, tak właściwie, to ze strachu nigdy się nie wyrośnie (patrz- It Kinga ;] ).Kermi pisze:Nie obejrzałam do końca przez to, ze się okropnie bałam tego!!! Ludzie...
Książkę mam od dłuższego czasu. Heh, King dzięki niej stał się pisarzem na topie. Jego combos składający się z Carrie i Shininga zapewnił mu stałe miejsce wśród belerystyków (chyba źle ten wyraz napisałem ^^). Mi osobiście książka przypadła i nie przypadła. Jest dobra, tylko za krótka, za mało rozwinięta, ale nie wynika to bynajmniej z jakiegoś lenistwa Kinga, lecz z faktu, że książka początkowo była przeznaczona na użytek pisma dla panów (stąd pierwsza scenka rozgrywa się pod damskim prysznicem).Kermi pisze:U mnie w bibliotece nie mogę nigdy natrafić na tą książkę, a bardzo chciałam przeczytać...
Heh, książka kończy się zupełnie inaczej. Również inaczej kończy się nowa wersja owej historii. Szczegółów nie zdradzę, ale śmiem twierdzić, że kiedy obejrzymy Carrie z Suzie Spacek, potem przeczytamy książkę, a potem obejrzymy nową wersję filmu, to poszczególne elementy będą stanowiły całość, a książka będzie spoiwem (a dokładniej puenta zawarta w liście na końcu książki).Kermi pisze:... A jak się skończyło???
Jakoś jak czytałem książkę dziwnym mi się wydało, żeAshramus pisze:wlasciwie podobala mi sie tylko ta scena poczatkowa w damskiej szatnii.. mialo klimat
Kod: Zaznacz cały
na włosach łonowych ostał się tampon.glamorous vamp
Carrie, Miasteczko Salem, Lśnienie, Podpalaczka, Smętarz dla zwierzaków, ItBoni pisze:Także Ashramus powiedz, jakie filmy widziałeś?
Misery(tylko o czym to bylo;P), Tommyknockers, Sklepik z marzeniami, Zielona mila, Skazani na Shawshenk, Langoliery, Czasami Wracaja, Children of Korn kilka czesci, .. moze o czyms zapomnialem.
Boni pisze:że wg. krytyków koło 70% filmów na podstawie Kinga nie jest wysokich lotów i nie wypadło nader ciekawie.
Tylko kogo obchodzi zdanie krytykow?:P Filmy na bazie Barkera wypadaja blado przy jego powiesciach czy opowiadaniach a i tak maja wielu zwolennikow. Co do powyzszych filmow, jest podobnie. Jesli by bazowac na opiniach krytyki, Gore tez nie uznaje poklasku a jednak znam spore grono ludzi uwielbiajacych gore i spedzajacych sporo czasu na ogladaniu badziewia a nadmienic trza ze sa to ludzie inteligentni.. a nawet wiecej, to mlodzi krytycy filmowi. Wiec i wsrod krytykow zdania latwo podzielic.
~~~<< piesek preriowy >>~~~
- Go Go Yubari
- Ifrit

- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Mimo mojego uwielbienia do Jacka Nicholsona i do jego roli, to biorąc pod uwagę fabułę, film KINGa (nie film Kubricka) jest lepszy, a napewno bliższy oryginałowi. żywopłotowe zwierzątka, młotek....Ashramus pisze:Lśnienie
Już pisałam. Sissy Spacek to niewypał jak dla mnie...Ashramus pisze:Carrie
To nie horror, ale sam film świetny.Ashramus pisze:Zielona mila
Mnie. Tylko tych w miare obiekywnych, a nie co wychwalają amerykańską tandetę ponad niebiosa. (Amerykańska tandeta = Szkoła stiułardes, Miss Agent etc.)Ashramus pisze:Tylko kogo obchodzi zdanie krytykow?
O ile traktujesz film, jak film, a nie idealną kopię ksiązki, to każdy film na bazie King'a czy Barkera może przypaść do gustu. Choć oczywiście są filmy, które razą tandeta tak bardzo, że robi się z tego tragikomizm. Ni to się śmiać, ni to płakać. "Wiedźmin" na ten przykład i gumowy bazyliszek. (Niech mi tylko ktos kontynuuje ten wątek tutaj. Nie chcę tu widzieć OT Aghrrrr....)Ashramus pisze:Filmy na bazie Barkera wypadaja blado przy jego powiesciach czy opowiadaniach a i tak maja wielu zwolennikow.
Co do samych horrorów, to z tych made in usa, to Blair Witch Project zdołał mnie jako tako przestraszyć. Reszta to kicz i tandeta oraz komputerowe zombie. Zdecydowanie wolę dalekowschodnie horrory.... Dzięki Garnet :* bedę miała okazję się naogladać (jak bedę miec kasę )....
KlasaGo-Go-Yubari pisze:Blair Witch Project
Ja też - jak nie moge zasnąć to włączam sobie jakiś i od razu zasypiam ^^Go-Go-Yubari pisze:Zdecydowanie wolę dalekowschodnie horrory
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
A oglądał ktoś "burza stulecia"?? BArdzo mi się podobało. Mimo iż było w 3 częściach, początki kiedy TVP 1 dawali filmy King'a w odcinkach. I musze powiedzieć, że co kolejny film- tym bardziej beznadziejne, dlatego moim zdaniemm 1500 razy lepsza jest książka od filmu. "Sklepik z marzeniami" (TVP 2) było extra. Podoba mi się klimat jaki jest w książkach King'a, taki mroczny... TE diabły i w ogóle... ach....
A tak w ogóle to zauważyłam, że on dużo książek pisze jak coś się działo w miasteczku Castle Rock... Nie wiecie czasem dlaczego? A znacie jakieś książki o vampirach? tak btw. - też ogladałam "blair witch project", super film... ale 2 nie oglądałam... ten las... brrrr... 
"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
"Pure Morning" PLACEBO
No niby zapomnialem o seriach - Burza Stulecia czy Red Rose, no ale jak mowilem nie wypisalem wszystkiego co znam 
Ksiazek o wampirach jest sporo.. pytaj Garnet
No ale Ann Rice chyba wypada znac. Jak dla mnie, wampiry to tandeta.. jeden z kluczowych elementow zpopkulturyzowanego horroru. Na dobra sprawe, czy jakis film o wampirach byl straszny? Nie przypominam sobie.. Wiec dzieci jesli chcecie, zobaczyc wampirow zamek, przed ekran dzis zapraszam was..
Ksiazek o wampirach jest sporo.. pytaj Garnet
~~~<< piesek preriowy >>~~~


