Ulubiona postać w FF 7-9

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany

Ulubiony główny bohater:

Squall
171
36%
Cloud
242
50%
Zidane
68
14%
 
Liczba głosów: 481

Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Spokojnie, to z Tifą to tylko moje subiektywne odczucia. Ani Wy mnie nie przekonacie, ani ja nie zamierzam Was przekonywać. Macie dobre argumenty i w ogóle, ale niestety, zatrzymałam się na etapie, gdzie 'wiem swoje i basta'. :wink:

OSTRZEŻENIE o SPOJLERACH: WYSTĘPUJĄ.
Cid pisze:Z tego, co pamiętam, to Tifa ciągle żywiła ciepłe uczucia do głównego bohatera, ale skrywała je, być może dlatego, że bała się braku akceptacji...
Moja prywatna, osobista, rodzona [WTF? :lol:] teoria: skrywała z powodu wyrzutów sumienia. Za to, co było wcześniej.
Btw, to prawda, że Tifa ostatecznie zakochała się w Cloudzie i była gotowa bardzo wiele dla niego poświęcić [vide: opieka nad facetem, kiedy wyłowiono go z Lifestreamu]. Ale to dopiero tak w połowie gry. Wcześniej miała go za nic. Dowód: Aeris mogła go sobie spokojnie podrywać; zero reakcji ze strony Tify.
Cid pisze:A w dzieciństwie przecież Tifa i Cloud to byli przyjaciele
Um... według mnie to była taka jednostronna przynajaźń. :wink:
Cid pisze:No fakt, zrobił to, pilnował jej (jak się wyjaśniała przeszłość Clouda), ale czy on żywił do niej coś więcej, niż przyjaźń? Przecież Cloud też do Aeris leciał... no może nie dosłownie, ale między nimi też coś było.
Cloud nie leciał na Aeris z nieprzymuszonych 'porywów serca'; po prostu dziewczyna usilnie starała się go poderwać, a że ładna i miła była, to nic dziwnego, że nie pozostał obojętny. Z Tifą to było co innego; najpierw on poczuł miętę, dopiero potem ona.
Cid pisze:Mi się kilka cech Rinoy nie podobało, a są to te, które Ty wymieniłaś. Naiwność i dziecinność. Poza tym, głupi upór i chęć stawiania na swoim.
Tak, ale zauważ, że te dwie ostatnie cechy momentami okazywały się przydatne. Gdyby nie 'chęć stawiania na swoim' Rinoy [i jej ostre paznokcie 8)] Squall & CO. zgniliby sobie w więzieniu, bo Irvine nie raczyłby po nich wrócić. To taka uwaga na marginesie była. ^___^
Cid pisze:No fakt. Zresztą to nie jedyny naciągany i kiepsko zrealizowany moment w FF8... wystarczy wspomnieć bitwę między Gardenami na 2 dysku, pamiętasz, jak o tym mówiłem?
Owszem, jedna z wpadek scenariusza. Stopniem dramatyzmu, romantyzmu i napięcia dorównuje toto filmowi 'Rambo IV'. Whatever.
Cid pisze:Zgadzam się, "wyrachowany terrorysta", ale chyba ma powody, co nie? Ostatecznie to jego nienawiść do ShinRy jest całkowicie zrozumiała.
Ma świetne powody, ale jednocześnie złe metody. [Wow, nawet nie czuję, kiedy rymuję... :lol:] Powody czeczeńskich terrorystów też doskonale rozumiem, ale nie jestem w stanie zaakceptować ich metod.
Cid pisze:I czy jest idiotą? Ma dosyć prosty tok myślenia, ale czy to od razu znaczy, że brakuje mu rozumu?
Barret myśli katogoriami 'tu i teraz', nie wybiega o kilka lat naprzód, jak na przywódcę ruchu oporu jest zaskująco kiepskim wizjonerem.
Cid pisze:A nadpobudliwość i niewyparzona gęba to już części jego charakteru. Warto jednak spojrzeć na niego z drugiej strony- to również kochający ojciec, który poświęci wszystko dla swojej małej córki.
...Która to córka została bez dachu nad głową, częściowo z winy tatusia. Ehkem. :wink:
Swoją drogą, akurat nie uważam wymienionych przez Ciebie cech za jakieś rażące wady. Wręcz przeciwnie, dzięki nim Barret staje się kolorową postacią.
Cid pisze:Jak ja kocham ten zwrot. Bez tego zwrotu Squall nie byłby Squallem. Właściwie to dzięki niemu (zwrotowi) tak bardzo lubię tą postać.
Heh. Od pięciu lat nadużywam tego zwrotu w realu. Za sprawą Squalla właśnie. :]
BeeBBo pisze:I musze sie produkować....znowu....
Wybacz. :P
BeeBBo pisze:Barret wierzy w swoja misje całym sercem...rozumie i wie co zrobił, żałuje tego, ale dla niego innego wyjscia nie ma...Stara sie zrobić wszystko by pomścić śmierć bliskich osób....Typowa postać tragiczna, szukająca zemsty i odkupienia w posyłaniu tych których znienawidził do piachu...
Typowa postać tragiczna, hmph. Postacią tragiczną to był Hamlet, który też kierował się żądzą zemsty. A gdzie Barretowi do Hamleta? :wink:
BeeBBo pisze:Barret doskonale zdaje sobie sprawe ze swoich czynów. Mówi w Highwindzie: "I made a lot of bystanders suffer..." (czy podobnie nie chce mi sie gry urachamiać).
Aż sama poszukam w skrypcie.
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Lucrecia pisze: lubię ją za całokształt
Ja też ją lubię, a nawet bardzo :D Czasami to nawet jest po trochu taka jak ja :)
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
cube

Re: Ulubiona postać w FF 7-9

Post autor: cube »

Wiadomo ze Zidane jest najmniej lubiany szczegolnie po ostatnich mistrzostwach 8O)
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Przecież piłkarz nie ma nic wspólnego z postacią z gry? Wbrew pozorom właśnie Zidana lubię najbardziej z piłkarzy francuskich (no może po Platinim), a tego z gry wręcz niecierpię :)
cube

Post autor: cube »

Ne taa na serio to Zidane [ ten z FF ] jest spoko tak jak cala 9 ma taki fajny klimacik basniowy. Tak na marginesie ta czesc wlasnei przeszedlem najwiecej razy a co do big bossa Ozmy wystarczy tylko nabic lvl gdzies do 70 styka. Poszedlem all na 99 to robilem co kcialem a na koncu posluzyl/la jako jedzonko dla Quiny = > chociaz i taa to all jzu umiala =P
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

A Ozmę można zjeść?
Jeśli tak, to daje ona coś? Wątpię. :lol:
glamorous vamp
cube

Post autor: cube »

Taa mozna tylko musi miec malo zycia [ jak kazdy przeciwnik - przystawka ] daje kilka umiejetnosci ktore mozna zdobyc jedzac innych tylko ne pamietam teraz dokladnie jakie. Wiem natomiast ze napewno jest ich pare =1
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Kończcie off top
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
dixxen

Post autor: dixxen »

o więc tak oto moje opinie (ale tylko na temat postaci z 7 i 8 bowiem w 9 nie grałam)i ocenie je w skali 1-10
Squall-niby maruda niby niemiły a jednak cos w nim jest jego przedziwny charakterek to tylko jeden z jego plusów,takze jeśli chodzi o wygląd nei ma sobie równych;)Dostaje 10.:)

Zell-jeśli chodzi o wygląd to kompletnie nie przypadł mi do gustu ,taki dzieciaczek ,trendziak który jeżdzi na desce...o nieee...jeśli natomiast chodzi o charakter to taki optymistyczny i zabawny bardzo mi się podobał :) Daje 6/10

Rinoa-według mnie najlepsza z dziewczyn z 7 i 8 jeśli chodzi o wygląd bardzo mi się podobała juz na ujrzeniu jej na pierwszym filmiku...Po prostu sam sex;) jeśli chodzi o charakter to fakt ze jest zbyt uparta,nachalna itp. ale...jej rola w metamorfozie squalla byla bardzo istotna:)Daje jej 9/10

Selphie-hyh ta dziewczynka po względem wyglądu jest beznadziejna lol nie dorównuje innym koleżankom z ff ,a jej strój to po prostu tragedia .pozatym jest za niska 1,50 uważacie za sexowne>????loljeśli chodzi o charakter to własnie takie niezdarstwo uważam za ponętne <lol> i bardzo mi się podoba 3/10

Quistis-pierwszy raz jak ją ujrzałam pomyślałam jakaś 30 latka<lol> potem dopiero przekonałam sie jak sie myliłam ...ogólnie to wyglada za staro na 18 a jej charakter tez przypomina 30 latke ://// jakos tak niezbyt jestem do niej przekonana 4/10

Irvine -hyh jego wyglad jest beznadziejny (oprócz pięknej twarzy)...ale jego charakterek heh ;)
6/10

Cloud-bardzo fajna postać ,troszke ma śmieszną fryzurkę ale podoba mi sie 8/10

Aeris-na początku lubiłam ją teraz mnie ta dziewczyna irytuje nie podoba mi się z wygladu(za różowa)a jej charakterek jest za słodki :p 5/10

Tifa-bardzo fajnie wyglada (sam sex),charakter tez niczego sobie :* 8/10a jej limity to miodzio:P 8/10

Yuffie-ojejku kocham tą kleptomankę ....Kojarzy mi sie z charakteru troszke z Selphie (bleeee) ale to mnie do niej nie zniecheca ,fajnie wygląda no i jest dalekowschodnia z wygladu (tak jak Rinoa) dlatego właśnie to 2 moje ulubione zeńskei postacie z ff
8,5/10

Red i Caith Sith-ślicznei wygladają ale nic pozatym lubię grać tylko ludżmi więc to wyklucza ich z mojej oceny:P

Cid-hyh dla mnie za stary i wogole niesympatyczne nie lubie go :p 3/10

Barret-według mnie najbardziej charakterystyczna i najbardziej sympatyczna postac z ff7 bardzo bardzo go lubie :*:* 8/10

no i to koniec moejj oceny:)
Awatar użytkownika
Dante
Cactuar
Cactuar
Posty: 433
Rejestracja: wt 25 maja, 2004 20:17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Dante »

Aż sama poszukam w skrypcie.
Ano słowa owe padają podczas sprzeczki między Barret'em i Caith Sith'em (Sith... hmmm z czymś mi się to kojarzy :? ) właśnie na pokładzie Highwind'a.

Barret to całkiem wporządku facet. Jest dużo bardziej złożoną postacią niż by się z początku wydawało i mimo wszystko chce dobrze. A jako przywódca ruchu oporu wręcz zmuszonym jest żyć chwilą. Argument o tym że nie patrzył w przyszłość jakoś do mnie nie przemawia. To własnie człowiek pełen werwy i chęci dokonania zmian wszelkim kosztem zostaje liderem a nie wyciszony biurokrata.

Cloud widzę rządzi, i to coraz bardziej. Moc działa!
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"

V.
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

dixxen pisze:.Po prostu sam sex;)
khem..?

dixxen pisze:.jej rola w metamorfozie squalla byla bardzo istotna:)
nie widze w tym plusa :]

dixxen pisze:.pozatym jest za niska 1,50 uważacie za sexowne>????
a co ma wzrost do atrakcyjnosci?? niskie kobiety o wiele lepiej wygladaja w butach na wysokim obcasie

dixxen pisze:nie podoba mi się z wygladu(za różowa)a jej charakterek jest za słodki n 5/10
za slodki?? a porownaniu do tify to ja nei wiem :? przeciez aeris wrecz leciala na clouda :roll:

dixxen pisze:bardzo fajnie wyglada (sam sex),
seksoholiczka?
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Też to niestety zauważyłem. Zboczenie.
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

dixxen pisze:Quistis (...)ogólnie to wyglada za staro na 18 a jej charakter tez przypomina 30 latke:////
Jeśli już to na 25, ale nie trzeba mieć 30-tki, czy 25-tki, by być: odpowiedzialną inteligentną, chwilami dowcipną, oddaną swojej pracy i ludzką. Sposób, w jaki ukrywa swoje rozsterki jest dość podobny do Squalla. Niestety jesteś kolejną osobą, która Quistis kompletnie nie zrozumiała.
dixxen pisze:Irvine -hyh jego wyglad jest beznadziejny (oprócz pięknej twarzy)...ale jego charakterek heh n
6/10
Lol... jak to czytałam, to zaczęłam się zastanawiać... Twarz (piękna czy nie) to nie wszystko, a z tym jego charakterem jest jak z Ying i Yang. Na plus zalicza mu się ten luz i wieczny dowcip, ale gdy robi się gorąco, to gość pęka jak dzieciak. Do tego chwilami za bardzo stawia na swój Macho image i kilka razy dziewczyny dają mu do zrozumienia, żeby sobie odpuścił. Ogólnie pod względem charakteru widziałam już bardziej atrakcyjnych bohaterów.

Dlaczego nikt albo prawie nikt nie wspomniał o Seiferze? Pod tą powłoczką wiecznego nerwusa i brutala kryje się całkiem przyjemny facet, right Luci? :wink:
Aeris-na początku lubiłam ją teraz mnie ta dziewczyna irytuje nie podoba mi się z wygladu(za różowa)a jej charakterek jest za słodki n 5/10
I tu by Luci ci coś na ten temat powiedziała, ale ją uprzedzę. Aeris nie jest wcale taka słodka i cukierkowa jakby ci się wydawało - są ewidentnie chwile, gdzie będąc sam na sam z Cloudem ma brudne myśli, nie stroni od świńskich żarcików, a jedniocześnie nie uwodzi go tak nachalnie, żeby mówić o niej, że na niego leci. Ona podchodzi go dość sprytnie, bo często gra kartą "jestem bardzo tajemnicza", ale na zmianę z "teraz opowiem ci coś świńskiego, tylko nie spiecz raka" i "przytul mnie, chce się pomisiować" i niekiedy "głowa do góry, będzie dobrze - wszyscy jesteśmy, JA tu jestem".

Podobnie jak z Quistis, Aeris też nie zrozumiałaś.
dixxen pisze: Yuffie-ojejku kocham tą kleptomankę ....Kojarzy mi sie z charakteru troszke z Selphie (bleeee) ale to mnie do niej nie zniecheca ,fajnie wygląda no i jest dalekowschodnia z wygladu (tak jak Rinoa)
Nie lubie jej - rozkapryszony bachor, który myśli że jest taki och i ah, super najlepsza ninja. Jej kleptomania doprowadza mnie do wrzenia, bo potem trzeba wszystkie materie na nowo ustawiać. Co prawda ma kilka niezłych momentów(z Godo w Pagodzie, podczas ataku Sapphire na Junon), ale i tak jej nie lubie.
dixxen pisze:Red i Caith Sith-ślicznei wygladają ale nic pozatym lubię grać tylko ludżmi więc to wyklucza ich z mojej oceny:P
dixxen pisze:Cid-hyh dla mnie za stary i wogole niesympatyczne nie lubie go
Don't judge the book by it's cover - szkoda, bo Red to bardzo sympatyczna i głęboka postać, podobnie (Darth) Cait (of the) Sith, choć chodzi tu raczej o sterującego nim Reeve'em. Cid 33 lata i za stary? OMG to ciekawe co ty o sobie będziesz mówić za te 18 lat....Będziesz się truć botoxem, żeby wyglądać dalej jak nastka? Podobnie jak poprzednicy Cid też jest dośc głęboki, tylko trzeba zajrzeć pod powłokę "@$%&*".
Garnet pisze:dixxen napisał/a:
.Po prostu sam sex;)

khem..?
Garnet pisze:dixxen napisał/a:
.pozatym jest za niska 1,50 uważacie za sexowne>????
a co ma wzrost do atrakcyjnosci?? niskie kobiety o wiele lepiej wygladaja w butach na wysokim obcasie
Garnet pisze:dixxen napisał/a:
bardzo fajnie wyglada (sam sex),

seksoholiczka?
Garnet nie bądź taka surowa :) - dixxen to młoda samica, której buzują estrogeny i progesteron, stąd naturalna mania sexu :lol:. Do tego teraz zrobiło się ciepło, zupełnie jakbyśmy mieli lato i nie dziw się, że mysli kierują się ku skąpym bluzeczkom, chłopakom i sexowi :629:. Moda to przecież naturalne zainteresowanie - każda chce i lubi wyglądać zachwycająco, podobać się sobie oraz być atrakcyjną dla płci przeciwnej. Ale nie napisze, że byłam taka sama - ja wolałam siedzieć i zdobywać mistrzowstwa w kolejnych FFach oraz rozgryzać ich wszystkie tajemnice, zamiast uganiać się za chłopakami czy sexić się :P
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Sephiria pisze:Garnet nie bądź taka surowa n - dixxen to młoda samica, której buzują estrogeny i progesteron, stąd naturalna mania sexu
Nat w tym problem? ze ona ten sex pisala tylko przy paniach..nie zebym cos miala to takich osob :roll:
< przeciez sama doskonale pamietam czasy podstwowki..bo z tym kojarza mi sie to o czym piszesz Nat ;) tyle ze to wlasnie chlopcy bardziej byli nastawieni na te sprawy...ehmm..:) >
Sephiria pisze:Dlaczego nikt albo prawie nikt nie wspomniał o Seiferze? Pod tą powłoczką wiecznego nerwusa i brutala kryje się całkiem przyjemny facet, right Luci?
chicken wuss :wink: < Square musialo zminic ubior seifera bo jego plaszcz przypominal SS ;) >

Sephiria pisze:Lol... jak to czytałam, to zaczęłam się zastanawiać... Twarz (piękna czy nie) to nie wszystko, a z tym jego charakterem jest jak z Ying i Yang. Na plus zalicza mu się ten luz i wieczny dowcip, ale gdy robi się gorąco, to gość pęka jak dzieciak. Do tego chwilami za bardzo stawia na swój Macho image i kilka razy dziewczyny dają mu do zrozumienia, żeby sobie odpuścił. Ogólnie pod względem charakteru widziałam już bardziej atrakcyjnych bohaterów.
w ogole to jest ciekawe...wyglad beznadziejny a piekna twarza...hmm..jak jzu to nasza kolezanka mogla napisac ubior beznadziejny bo ciala irvine zbytnio nieuswiadczamy w grze :lol:

Sephiria pisze:I tu by Luci ci coś na ten temat powiedziała, ale ją uprzedzę. Aeris nie jest wcale taka słaodka i cukierkowa jakby ci się wydawało
Nat kolezanka po prostu okreslla postac na podstawie ubioru...jak zreszta wiekoszsc innych...
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Garnet pisze:Nat kolezanka po prostu okreslla postac na podstawie ubioru...jak zreszta wiekoszsc innych...
Czego Ty w moim odczuciu nie tolerujesz :] Tzn. takiego podejścia do sprawy :]

Garnet pisze:wyglad beznadziejny a piekna twarza.
On CAŁY jest beznadziejny. Limit dobry, ale z racji charakteru nonstop przesiaduje na ławce rezerwowych wraz z Selphie.

Garnet pisze:przeciez sama doskonale pamietam czasy podstwowki..bo z tym kojarza mi sie to o czym piszesz Nat
Heh, ja już bym powiedział o czasach "gimnazjalnych" ;]
Sephiria pisze:Nie lubie jej - rozkapryszony bachor,
Ja jej nienawidzę. A zwłaszcza jej złodziejskich akcji, zabawy w chowanego... Mogła usmażyć się tam w Wutai będąc przybitą gwoździami do skały. Czy cokolwiek to tam było.

Sephiria pisze:Ona podchodzi go dość sprytnie, bo często gra kartą "jestem bardzo tajemnicza", ale na zmianę z "teraz opowiem ci coś świńskiego, tylko nie spiecz raka" i "przytul mnie, chce się pomisiować" i niekiedy "głowa do góry, będzie dobrze - wszyscy jesteśmy, JA tu jestem".
Sprośna, bezpruderyjna/pruderyjna (właściwe podkreślić) panna lekkich obyczajów z manią ratowania świata przed schorowanym Sephirothem. Podoba mi się.
glamorous vamp
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”