Zdrowe odżywianie, zdrowy styl życia
Moderator: Moderatorzy
Wzrost podajesz w stopach i calach, czyli przykładowo 183 cm to 6' i 1'' - przynajmnije tyle ma Sephiroth w książeczce do Final Fantasy 7
. Wage podajesz w funtach, czyli kg x 2. Mi wyszła waga prawidłowa, zresztą innej się nie spodziewałam ; ]

"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
bomba = 30 minut na tronie.Erelen_Galakar pisze: Tu się zgadzam, poza tym aby być na "diecie" wystarczy wyeliminować puste kalorie. Ja aby dojść do takiej wagi jaką chcę mieć, na podstawie tabelek i prostych działań matematycznych muszę jeść nie więcej niż 2000 kalorii. Jeszcze niedawno zjadałem ponad 3000 jedząc mniej niż teraz (bo 3 Grześki, snickers, cola, słone paluszki, pizza i deser czekoladowy to bomba)
[ Dodano: Czw 12 Maj, 2005 ]
hehe mi tak samoErelen_Galakar pisze:Hmmm... mi wystarczają płatki na śniadanie (o 5) do obiadu (17). Jakoś żyję
Waga jest najmniej ważna. Najważniejsze jest to ile sie ma w pasie ! W PASIE !!!. Bo co z tego że ważymy np: 60 kg przy wzroście 1.77 a mamy w pasie np; 100 cm.
A o dziwo tacy ludzie są. I to najczęściej sie robi przez za dużą ilość tłuszczu: przesadne jadanie mięsa i złe odżywianie: czipsy.
Czipsy to najgorsza rzecz, nienawidze czipsów. Przez nie wpadłem w nałóg gdy miałem 11 lat i przez to strasznie utyłem


a ja w ogole nie jadam sniadan gdy rano wychodze...i jakos < nie> zyjeDyzio pisze:Erelen_Galakar napisał/a:
Hmmm... mi wystarczają płatki na śniadanie (o 5) do obiadu (17). Jakoś żyję n
hehe mi tak samo

ja lubie chipsy-nie zeby nalog tlyko od czasu do czasu lubiem zjesc i jakos nadal mi daleko do normalnej wagi

Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Ja ze śniadaniami mam tak,że chociaż nie wiem jak głodny bym się położył to zaraz po wstaniu i tak nic nie jestem w stanie zjeść.Z reguły jem dopiero koło 10,albo później.
A czipsy to syf,chociaż szczerze przyznaje że też je lubię :].
.
A czipsy to syf,chociaż szczerze przyznaje że też je lubię :].
Może to wina chipsów?Ludzie,jedzcie i chudnijcieGarnet pisze: nadal mi daleko do normalnej wagi

Hm, z tymi śniadaniami to chyba dużo osób tak ma... Ja swój pierwszy posiłek jem dopiero ok. 13:30, kiedy głód już mocno mnie przyciśnie. ^^ Rano najczęściej nie mam ani apetytu, ani czasu.
Chipsy chipsami, nigdy ich nie lubiłam... ale zdążyłam się już uzależnić od 3 Bitów. Heh, za to przynajmniej walczę z 'nałogiem'.
Chipsy chipsami, nigdy ich nie lubiłam... ale zdążyłam się już uzależnić od 3 Bitów. Heh, za to przynajmniej walczę z 'nałogiem'.

Nalli - a może to ty jesteś w tej reklamie 3-Bita z profesorkiemLucrecia pisze:zdążyłam się już uzależnić od 3 Bitów.

Kiedyś jadłam chipsy okazjonalnie, teraz prawie w ogóle - jakoś mnie już nie ciągnie, choć trzeba przyznać, że niektóre robią dobrze doprawione. Podobnie z czekoladą - mimo, że bardzo ją lubie, to w ciągu roku od kilku lat przypada na mnie może 2 - 3 tabliczki maksymalnie.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
- Nienormalny_PS2
- Malboro
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
- Lokalizacja: Chronoles
Ja też...Eiko pisze:Jak mam chipsy to je zjadam
..Czasem najdzie mnie jakiś taki smaczek na nie, ale to najczęściej podczas oglądania jakiegoś filmu...chociaż do tego wolę cini minis

Walczę z tym, jak mogę...Eiko pisze:Jak mam coś w domu to od razu muszę to zjeść

...tylko czekolada taka jakaś... kusząca...

- Nienormalny_PS2
- Malboro
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
- Lokalizacja: Chronoles