Manga & Anime

Wszystko co kojarzymy z kulturą: sztuka, język, subkultury & more

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ashramus pisze: Metropolis Fritza Langa
Klasyka. Obowiązkowy tytuł nie tylko dla filmowca ;)
Ashramus pisze: a anime.. rewelacja.
Ah, oh. ;) Uwielbiam. Potem, gdy ogladałam Chobits poczułam, że co-nieco ściągnięto. Może to tylko takie moje wrażenie. Tima jest cudna. Mmmm.....no i książę Red. Uwielbiam go. Ten jego nos, charakter, wyrafinowanie. Poza kreską (która momentami aż mnie irytuje) jest to idealne anime. Całkowicie subiektywne zdanie ;)
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Jesli sie nie myle, w mandze Reda nie ma, stwierdzili ze do anime doloza.. i napewno na plus to wyszlo:) Z Metropolis jest ten problem, ze jesli chialbym to pokazac jakiemus znajomemu jako przyklad bardzo dobrego anime.. jedna z pozycji pokazujacych, ze anime to cos naprawde wartosciowego. To ta kreska, uniemozliwia to:) Ja tam ja akceptuje i nawet lubie, aczkolwiek meandruje w strone mangowego oldschool a ten dla dzisiejszego widza (obeznanego z tematem w stopniu niklym)nie rozni sie az tak bardzo od oldschoolowych produkcji Walta Disneya.
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ashramus pisze:To ta kreska, uniemozliwia to:) Ja tam ja akceptuje i nawet lubie, aczkolwiek meandruje w strone mangowego oldschool a ten dla dzisiejszego widza (obeznanego z tematem w stopniu niklym)nie rozni sie az tak bardzo od oldschoolowych produkcji Walta Disneya.
Przykra sprawa. Choć przypadek mojej mamy, którą wciągnęła manga "X" CLAMPa, pokazuje, iż wszystko jest możliwe ;) Za to ja jednego znajomego przekonałam do anime poprzez Hotaru no Haka ( "Grobowiec świetlików") oraz Mononoke Hime. Pierwszy tytuł jest dla mnie absolutnie genialny. Nie moge dopatrzeć się w nim minusów. Kreska, fabuła, muzyka... Juz pisałam, że było to pierwsze ( i chyba jedyne) anime, przy którego oglądaniu tak sie spłakałam. Za każdm razem sie przy tym filmie wzruszam. Ah, ta babska natura. Mononoke Hime jest natomiast cudowna baśnią. Tutaj także nie moge sie przyczepić. Ponownie muzyka, fabuła, kreska. Szkoda tylko, że nasze stacje telewizyjne znają tylko Pokemony, Duel Masters etc. Z drugiej strony pocieszający jest fakt, że C+ (co dwa tygodnie [sic!]) dawkuje nam lepsze anime. Pamiętna Iria, Armitage III, Ninja Scroll. Teraz Wolf's Rain. Hyper swego czasu prawie co wieczór przez tydzień emitował "Grobowiec...". Nie mozna też zapomniec o Cybersix czy Cowboy Bebop. Potem Hyper uraczył nas Arjuną, FY , Hellsingiem i Gundam Wing... Chyba poziom zaczął spadać. Mam nadzieję, że C+ puści NOIR. Widziałam kilka odcinków po niemiecku oraz przesłuchałam cały soundtrack. Prawdziwą chetkę mam na ten tytuł. No tak, C+ puscił kiedyś (daaawno temu) OAV Record of Lodoss War. Seria telewizyjna jest całkiem-całkiem, lecz już ta nowsza część (z tym niebieskowłosym i z tą o fioletowych włosach) w ogóle do mnie nie przemawia. Żem się rozpisała. Brakowało mi takiej dyskusji. =^_^=
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

>Dla szerzenia m&a w spoleczenstwie najlepszym srodkiem bylo FMA. Ku mojemu zdziwieniu, znajomy ktoremu pozyczylem, przegral i pozyczyl dalej, inny zobaczyl i sciagnal wersje poprawiona dvd.. ogolnie FMA zobaczylo ok 7 osob ktore wczesniej z m&a nie mialy stycznosci praktycznie:)
>Co do tv zas, kiedys ogladalem wszystko jak leci.. pewnie gdybym teraz byl w podstawowce, sledzilbym cale pokemon-stories. Mozna marudzic ze to papka, ale zawsze dzieciarnia zapoznaje sie z grafika. Z czasem siegna po cos lepszego 9miejmy nadzieje). Sam pamietam jak ogladalem na C+ Akire w dzien dziecka o polnocy, dawno dawno temu. Potem niestety kontakt z anime na szklanym ekranie ustal. Dostepnosc do C+ czy Hypera jest dosc ograniczona. Zreszta w epoce stalych lacz i bit torrenta.. Co do NOIRa mam calosc na dysku ale jakos nie moge ruszyc. Ponoc poczatek rewelacyjny, koncowka slabsza ale i tak zatkalem sie po 2 epizodzie. czasem tak jest (u mnie;) ) ze mimo iz seria jest niewatpliwie dobra, po prostu nie chce sie ogladac i wybiera sie cos innego. Record of the Lodoss War - swietna seria, ale zab czasu odcisnal na niej swoje pietno. Swego czasu ogladalem ja cala na jedno posiedzenie. Katowalismy Lodossa przez cala noc i pamietam, ze bylem ukontentowany. Teraz zassalem 1 epizod w ramach wspominek i.. w dobie dzisiejszych produkcji, wydal mi sie bardzo archaiczny (muzka sie nie zestarzala, piekne intro). Co nie zmienia faktu ze seria swietna:) Jesli juz cos wspomnialas o Cowboy Bebop - jezeli nie widzialas Samurai Champloo, radze to natychmiast zmienic:)
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ashramus pisze:Jesli juz cos wspomnialas o Cowboy Bebop - jezeli nie widzialas Samurai Champloo, radze to natychmiast zmienic:)
Nie widziałam, ale JPF jest molestowane o tą mangę i mooooże. (morze jest szeroookie i głęboookie, tja).

Ciekawi mnie Twoja opinia o Haibane Renmei. Wręcz kocham całość. Długie, statyczne ujęcia. Piekna, nastrojowa muzyka. Niebanalna historia i znakomita kreska Yoshitoshi ABe. Uczta dla zmysłów.
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Powiem krotko, niestety nie widzialem, moze za jakis czas nadrobie zaleglosci:)
Statyczne ujecia? Coz, jako wychowany na Kinie Nowej Przygody i braku znajomosci Tarkowskiego.. optuje za dynamika ujec. Chociaz niby u Kolskiego.. z ciekawoscia siegne by sie pozniej wypowiedziec czy i mnie urzeklo. Choc juz raczej nie w tym miesiacu bo download mam limitowany niestety a w przyszlym.. po sesji:)

Co do Samurai Champloo zas.. manga raczej to nie bedzie to. Zreszta masz porownanie anime a manga cowboy Bebop. W przypadku Samurai Ch. ruch pelni bardzo wazna role.
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ashramus pisze:Co do Samurai Champloo zas.. manga raczej to nie bedzie to. Zreszta masz porownanie anime a manga cowboy Bebop. W przypadku Samurai Ch. ruch pelni bardzo wazna role.
Rozumiem. Na mandze Bebopa się niexle zawiodłam. Nie mówię tu o braku dynamizmu, muzyki etc. Czegoś mi w niej brakowało. Sama nie wiem czego.
Co do "Trigun" to anime żem nie widziała, aż żałość człowieka ściska za gardło. Manga jest kapitalna, a dodac do tego ruch. Mmm. 8)
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Ja raczej glownie anime, na mange nie mam po prostu czasu (znam takich ktorzy czynia dokladnie odwrotnie:) ). Anime Trigun.. wsumie bardzo sympatyczne, chociaz koncowe odcinki z bratem.. jakos zaburzylo mi to wiarygodnosc calej serii. Raz zabawnie, raz powaznie.. ale wsumie do przodu. O ym ze seria zyskala moja sympatie moze swiadczyc min. to ze przez jakis czas mialem na avatarku Vasha palacego peta i spowitego w dym:) Love&Peace!

Z serii ktore kiedys chcialby rozwiklac a narazie nie moge to .hack//SIGN
Tematyka bardzo mi bliska, srodowisko morpegu. Fabula ponoc kapitalna. Obejrzalem gdzies z 16 odcinkow i po prostu sie nudze.. Jesli widzialas to moze mi powiesz co w tym tak zachwyca? Moze i ja to dla siebie znajde:)
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ashramus pisze:Jesli widzialas to moze mi powiesz co w tym tak zachwyca? Moze i ja to dla siebie znajde:)
Nie widziałam, wiec zbyt wiele powiedziec nie mogę. To tyle.
Widzisz, ja wolę mangi, choc dobrym anime nie pogardzę. Wolę anime "Slayers" niżli mangę. To samo tyczy sie Bebopa. Kocham Sailor Moon. Za cały ten kicz, za "Potęgo Księżyca działaj!" i te wszystkie inne duperele. Anime to jedna, wielka komedia. Manga to romans z "boskim" tłumaczeniem. W tym wypadku traktuję Sailorki jak dwa oddzielne tytuły. W mandze przynajmniej mogę zrozumiec co Mamoru widział w Usagi (poza "przymusową" miłością). Ekhem, ale o czym to ja chciałam (mam brzydki nawyk zbaczania z głównego wątku :roll: ). Ah, no tak.
".hack// branzoleta zmierzchu". O ile nie wymagasz od tego typu tytułów, zbyt duzej dawki poważnej fabuły, to może Cię to uszczęśliwić. Dość zabawne, fabuła ujdzie. Ja sie ubawiłam, ale fakt, iz beda łącznie trzy tomy, cieszy mnie niezmiernie. O ile po Wolf's Rain czuję niedosyt, o tyle ten tytuł wystarczy mi w trzech tomikach. Zauważ, że mówię o mandze (ah, słowo pisane). Akcja dzieje się jakis czas (skleroza nie boli) po .hack//SIGN. Nie jest to (chyba) kontynuacja, lecz nowa historia z kilkoma starymi wątkami. Zresztą, Erelen chyba lepiej wie. :roll:
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Dokładnie ^^ Po prostu wykorzystanie starych bohaterów (jak Black Rose, Balmung) w nowych rolach. Są pewne różnice między anime i mangą, szczególnie w gagach (często im w anime, gagi wychodziły takie prostackie :roll:), ale polecam całym sercem.
Włączając się do tematu. Jak każdy humanista wyżej ceniem sobie słowo pisane niż filmy, a więc manga wygrywa :) Co do Sailor Moon zgadzam się, że manga to dno, ale już moim zdaniem Wolfs Rain i Cowboy Bebop lepiej wypadły jako mangi niż jako anime :)

[ Dodano: Sro 11 Maj, 2005 05:11 ]
A i jeszcze jedno. Tak naprawdę .Hack//Dusk ni jest tak dziecinne i pozbawione jakiegoś zagadnienia morlanego (najwyżej mówię o anime). *SPOILER* Porusza kwestię odpowiedzialności za swoje czyny oraz problematykę śmierci *SPOILER* choć jest to raczej pokazane, z dziecinnego punktu widzenia.
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Tylko, że w DB musisz szukać i szukać (no poza tym, że miłość i Kamehameha wszystko przezwycięży), a tutaj dochodzi się do tej konkluzji stopniowo, ale jest ona bardzo widoczna pod koniec (szczególnie monolog pewnej małej dziewczynki, sic!).
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

a) Przyjaciele są ważni.
b) Kochaj rodzinę

blah blah blah.
Awatar użytkownika
Ashramus
Cactuar
Cactuar
Posty: 449
Rejestracja: pn 09 maja, 2005 21:06
Lokalizacja: Kaedwen 3C.

Post autor: Ashramus »

Battle Royal mniam.. Nad tym ile w tym prawdy, mozna sie zastanawiac. W tej chwili watpie by ktoys z moich przyjaciol bylby w stanie, ale jesli pomysle o 'tylko' znajomych, robi sie groznie:)
~~~<< piesek preriowy >>~~~
Lady Luck

Post autor: Lady Luck »

Koki pisze:Dlatego lubię Battle Royale.

a)Przyjaciele są ważni
b)Przyjaciel wyskakuje i kosi cię serią z uzi
:lol:

Battle Royale to podsumowanie współczesnych ludzi. Bawią się innymi, narażają, idą po trupach... heh, kto by pomyślał, co? ;)
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

Dzisiaj miałem zamiar zweryfikować swoje strony internetowe zapisane w zakładkach, skasować niedziałające i dodać nowe. I zobaczcie na jaki rarytasik trafiłem, szukając stron o MKR:
Jak to u Clampa bywa i w tym anime nie mogło zabraknąć wątków homoseksualnych. Przy czym o ile yuri widać bardzo dokładnie w wersji telewizyjnej, tak w mandze zostało ono pominięte. Historia jest prosta jak świński ogon, trzy dziewczyny podczas wizyty na tokijskiej wieży zostają przeniesione w inny wymiar. Trafiają do tajemniczego świata Safiro. Tu zaczyna się ich przygoda...
W anime tym mamy wiele jasnych (Hikaru i Presea, Hikaru i Nova) oraz potencjalnych związków yuri (pozostałe bohaterki). MKR jest doskonałym materiałem dla twórców doujinshi spod znaku lilii, którzy dobierają bohaterki we wszystkich możliwych kombinacjach.
Tekst pochodzi z tej strony i oczywiście został umieszczony bez jakiejkolwiek zgody :) Ale pisząc takie głupoty, trzeba być przygotowanym na wyśmianie na każdym forum ^^ Ach te chińskie porno bajeczki :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kultura”