Zdrowe odżywianie, zdrowy styl życia
Moderator: Moderatorzy
Patryk ...-_-" ..ty mnie keidyś załamiesz....zmieniasz zdanie co minute???a z resztą...
Ja też lubie mięso, ale takie "jednokawałkowe", gotowane, pieczone, smażone- szczególnie drobiowe ..i bradzo lubię ryby
ryby są fajne
Ostatnio stwierdziłam,że bede sie regularnie odżywiać ( chociaż coś
) ale mi to nie wychodzi 
Ja też lubie mięso, ale takie "jednokawałkowe", gotowane, pieczone, smażone- szczególnie drobiowe ..i bradzo lubię ryby


Ostatnio stwierdziłam,że bede sie regularnie odżywiać ( chociaż coś


&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Teraz czyli przez 3-4 posty zmieniłeś się w roślinożercę? Jakiś rekord O_oPatryk pisze:Teraz już jestem wegetarianinem. Przekonałem mamę, że dam sobie radę.
Ile postów temu, chyba.Erelen_Galakar pisze:Ile lat temu to było?
GoGo o tym pisała trochę wczesniej. Chyba stronę temu.Ireth pisze:Patryk ...-_-" ..ty mnie keidyś załamiesz....zmieniasz zdanie co minute???a z resztą...

Ryba maslana- pyszności, polecam ^_^ Mmm wątróbka, tatar, steki, poledwica wołowa z goracego talerza z warzywami....Mmmm....Sushi ^_^Ireth pisze:Ja też lubie mięso, ale takie "jednokawałkowe", gotowane, pieczone, smażone- szczególnie drobiowe ..i bradzo lubię ryby ryby są fajne
Bardzo to trudne. Szkoła, praca etc. Powodzenia.Ireth pisze:Ostatnio stwierdziłam,że bede sie regularnie odżywiać ( chociaż coś ) ale mi to nie wychodzi
Polecam płatki Fitness. Bardzo dobre i zdrowe ^_^
Yubari nie wyczułaś mojej ironii ^^ Poza tym chciałem zaznaczyć, że wegetarianizm to nie takie hop - siup. Przez rok śniło mi się po nocach mięsko, wyobrażałem sobie kotlety schabowe i wszystkie inne specjały. Nawet dzisiaj po dwóch latach, mam kłopoty ze spokojnym przejściem obok stoiska z wędlinami. Tylko silna wola, pozwala mi być nadal nie jeść mięsa. Moja koleżanka (z netu oczywiście) powiedziała, że wegetarianinem będę mógł się nazywać jak wytrzymam 10 lat. Jeszcze 8 przede mną 

No to powodzenia, ErelenErelen_Galakar pisze:Moja koleżanka (z netu oczywiście) powiedziała, że wegetarianinem będę mógł się nazywać jak wytrzymam 10 lat. Jeszcze 8 przede mną

Och... biedak...Erelen_Galakar pisze:Przez rok śniło mi się po nocach mięsko, wyobrażałem sobie kotlety schabowe i wszystkie inne specjały
Mnie jakoś strasznie nigdy nie korci, żeby sobie mięcha uszczknąć... No chyba, że jestem potwornie głodna...
A w mięnych boli mnie głowa od zapachu podczas gdy mama w najlepsze dobira mięska do planów na obiadki (czasami zastanawiam się, czy nie dobiera ich kolorystycznie...

Jedyne danie mięsne, jakie nigdy mi nie zbrzydnie to bitki wołowe roboty mojej babci^^ MMMMMMMMMMMniam :]
ja tam najbardziej lubie musli tropikalne ..nie wiem jakie, ale mało znane, i nie ma kolorowego opakowanka, sprzedają u mnie w pobliskim supermarkecie ..czego sie tam nie znajdzie
suszone i kandyzowane owoce, rodzynki, orzechy, płatki zbożowe różne i zróżnicowane
kokos, ii ..i sama nie wiem co tam jeszce było ,ale normalnie pycha ..jak sie jeszcze troche kakao dosypie do niebo w gebie :D


&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Xellos jeśli jadasz tylko gofry robione przez siebie to wszystko w porządku (BiZ powiem ci, że takie własnej roboty są 100 razy lepsze niż z budek). A jeśli jadasz tylko z budek to współczucia. 
[Edit] O Tubari nie przeczytałem dokładnie twojego posta, a ty takie mądre rzeczy piszesz
Trzeba tylko głową przytaknąć. Czekolada jest bardzo zdrowa i to nie tylko dla wegetarian ale też dla mięsożerców. Choć nie przesadzajmy, tabliczka czekolady na godzinę to za dużo
Ale kosteczka czekolady dziennie i jesteś dużo zdrowszy/zdrowsza.

[Edit] O Tubari nie przeczytałem dokładnie twojego posta, a ty takie mądre rzeczy piszesz


Cóż za fatum <czy jak to zwać>. Nigdy nie jadłem z budki. Tylko własnej roboty. I nie smakują mi. A jadłem już z nie jednej gofrownicy ^^Erelen_Galakar pisze:(BiZ powiem ci, że takie własnej roboty są 100 razy lepsze niż z budek). A jeśli jadasz tylko z budek to współczucia.
[ Dodano: Pią 29 Kwi, 2005 ]
Czy to jest możliwe O_o?Erelen_Galakar pisze:Ale kosteczka czekolady dziennie i jesteś dużo
glamorous vamp
jak na utrzymanie linii to bardziej te zbożoweXellos pisze:Chearios
mi tam i tak i tak smakują :DLady Luck pisze:Pyyyycham :] pod warunkiem, że `na sucho` :]
co prawda to prawda tego nie można jeść poprostu za dużo tego w jednej paczce chyba przez pięć tygodni to męczyłamBonifacy_i_zdun pisze:zwykłych corn flakes...
a tak swoją drogą to teraz są te nowe przypominające ciasteczka nawet smakują jak ciasteczka mówię wam delicious mmm...
no to ja tylko takie jadam ale i tak mało kiedy a teraz jak patrzę na te co są w szkolnym sklepiku to mi się żygać chce niedość że okropnie chude to jeszcze babka tak skąpi bitej śmietany że szokErelen_Galakar pisze:A jeśli jadasz tylko z budek to współczucia.
jednak takie z budki (niektóre) z tą masą bitej śmietany i owocami to aż ślinka leci nie tylko to jeść ale także patrzeć mmm...
no a na dobrą linię to można nie jeść chleba tylko bułki podobno mniej kaloryczne no i lepsze
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."