kilmindaro pisze:Pytanie:
Just as planned...
czy
Just as planned... not.
Wynieś śmieci!
Diann pisze:Q: Recz, która według Was nie ma prawa istnieć w dzisiejszym domu.
Maszynka do tostów. Po kiego grzyba?
Schrödinger pisze:Q: Trzeba poświęcić swoje życie. Dla jednego najlepszego przyjaciela czy głodujących lub cierpiących z powodu wojny 2000 osób z trzeciego świata.
Dla jednego przyjaciela, bo ma dla mnie znacznie większą wartość niż niemal dowolna ilość nieznanych mi osób.
Orania pisze:Q: Bush czy Kaczynski?
Szubienica - dla obu ^^
kilmindaro pisze:Pytanie: idziesz na wybory?
Był. Zagłosował. Wygrali.
Lenneth pisze:Anyway, na kogo głosują Wasi dziadkowie?
Tym razem na PO, bo jak to stwierdzili "Dalim się tej pier*&%^0 w dupe je^$(# kaczce wy*&^*)_ i teraz trza wybrać kogoś normalnego
dark_raven pisze:Q: Nie zmieniając tematu: macie w rodzinie (bo wśród znajomych prawie na pewno nie) zwolenników PiS?
Mamy. Ale o dziwo, ostatnio przed wyborami nawet ich zagorzali zwolennicy jakby ich tak nagle opuścili i nawet nie miałem się z kim kłócić :D
Gagarin pisze:Q: o której zwykle chodzisz na wybory?
Tak wieczorkiem, żeby ludziom od sondaży podbić adrenalinę :]
kwazi pisze:Q: Słyszysz w Wiadomościach, że w tragicznym wypadku "dzieśtam" zginęło 50 naszych rodaków... Co czujesz?
Nic. A co niby miałbym?
Lenneth pisze:Pytanie: Ups, upadło Wam mydło. Schylacie się?

Tylko w wypadku bycia odziany w zbroję płytową
Diann pisze:Q: Pierwsza bajka, której się baliście?
Nie pamiętam...
Orania pisze:Q: Idziesz na koncert do klubu. Dobrze sie bawisz, nagle terrorysci wbiegaja do klubu i zajmuja caly budynek :D co robisz?

Wyciągam karabin, nóż, bandanę i idę ich wyrżnąć w wielkim stylu. Nikt nie będzie mi ku**a koncertu przerywał!
Isia pisze:Question, weird as usual: Jesteś kobietą-szalonym naukowcem (wyobraź to sobie, dammit!). W Twoim szalonym laboratorium zatrudnił się właśnie nowy, niczego niepodejrzewający i bardzo... mihihihi... fajny

komputerowiec z potencjałem (rozumianym dowolnie). Co dalej?
"Jeżeli obudzisz się rano nagle kobietą... Zostań w domu, baw się piersiami!". To by było pierwsze, potem... może zgwałcić komputerowca, albo oddać go Worgowi na pożarcie? I dostać orgazmu tylko li z zadowolenia ze swego zua? Hmm...
Gagarin pisze:Q: jakie masz na sobie skarpetki?
Wcale
kilmindaro pisze:Pytanie: masz jednego Phoenix Downa. Kogo wskrzeszasz i dlaczego?
Nikogo - czekam na potrzebę
kwazi pisze:Q: Co Cię ostatnio najmocniej styrało?

Przeziębienie nerek. Zgłupieć idzie _^_
Schrödinger pisze:Q: Trzeba zrezygnować z jednej rzeczy na całe życie: seks albo czyszczenie ucha
Sadysta

Czyszczenie ucha wybieram. Najwyżej potem 'przypadkowo' stuknęło by się łepetyną w ścianę/drzewo/kamień, żeby wytrzepać.
CePeN pisze:Q: Drinki zwykłe czy barwione?
Czysta. Albo 1:1.
kilmindaro pisze:Pytanie: jakie jest Twoje ulubione rozwinięcie skrótu CP?
"Cich*j Pier****u"?
CoD pisze:Q: Big Cyc?
Znowu taki big być nie musi, ważne coby był zgrabny! :]
kwazi pisze:Q: Ile liter ma Twoje nazwisko?
6. I niektóre pedofilki uważają, że brzmi ciekawie, right?
Lenneth pisze:Pytanie: Drukujesz etykiety wypalanym cedekom?
A po co? O_O Mazakiem zwyczajnie i każdy do oddzielnego pudełeczka slim.
kwazi pisze:Q: Jakie imiona dasz swoim dzieciom? <nie wiem czy było...>
To jest tak abstrakcyjne pytanie, że aż nie udzielę odpowiedzi ;] Ale w najpewniej nie byłyby to jakieś rdzennie polskie imiona, bo tylko kilka uważam za ładne. Hebrajskie są nawet ładne... Ew. zrobiłbym dokładne to co Sogetsu
Lenneth pisze:Pytanie: Ciemne czy jasne winogrona?
Jasne - lepiej smakują, no i jak mam trzy kroki do plantacji obrastającej właściwie 3/4 stodoły :]
Sogetsu pisze:Q: jedziesz sobie busem/innym środkiem transportu a tu nagle wsiada j****ący dziadek, nie mył się chyba od dwóch tygodni a pranie robił jeszcze dawniej. jest ciepło, nie czujesz się zbyt dobrze, a niechluj staje koło ciebie "uatrakcyjniając" ci podróż. co robisz?
Każę mu spier****ć, bo nie mam zamiaru dostać jakiegoś trądu. Btw. polecam jazdę autobusem we wtorek albo piątek rano z wsi w kierunku miasta. Z okazji tzw. Dnia Dyszla autobusem jadą wtedy chyba wszyscy najbardziej niemyci ludzie, jakich można na wsi spotkać. Przysięgam, na co dzień wydają się śmierdzieć co najmniej 10 razy mniej...
CePeN pisze:Q: Jesteś pesymistą czy optymistą?
Pesymistą z natury.
kilmindaro pisze:Pytanie: mniejszość niemiecka w sejmie: tak czy nie?
W kosmos wysłać szkopów, a nie do sejmu!
Q: Lubisz zmianę czasu? (godzinę dłużej pośpię, ale kumpel w robocie dłużej godzinę posiedzi, muhahahahahahahaha

)