Kosmetyki, makijaże, ubiór etc :]

Tutaj można toczyć rozmowy o zdrowym trybie życia, dawać porady, ro zmawiać o modzie i stylu.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

skip to lou pisze:Ivy napisał/a:
Mogliby jeszcze takie cudeńka sprzedawać w sklepach >_<

A wiesz Ivy, że widziałem ostatnio takie w centrum handlowym ^^ Boskie, dostepne w kilku kolorach :)
Tylko widzisz- problem w tym,że ja takie widuję w wielu kolorach, ale nigdy w tych, o które mi chodzi xDDD
Glany - jedyne buty, w których nie bolą mnie nogi. Dowolną kasę mogę na nie wydać, bo wiem, że szybko ich nie zniszczę i pochodzę w nich minimum dwa lata, bez szkody dla ich wyglądu. Ogólnie - IMO najlepsze buty jakie w życiu nosiłem.
_________________
a też najlepiej wspominam moje stare dobre glany, ale tym razem polowałam na coś innego. Cóż, może na wiosnę przyjdzie moda na ładniejsze buty xDDD
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

a też najlepiej wspominam moje stare dobre glany, ale tym razem polowałam na coś innego. Cóż, może na wiosnę przyjdzie moda na ładniejsze buty xDDD
Ej tam moda :P Gdybym miał się ubierać i wyglądać modnie, to bym był piękny i ogolony metro, a nie zarośnięty metal :lol: Na modę IMO nie ma co patrzeć, tylko ubierać się w to, co się lubi i jak jest wygodnie.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Gveir pisze:Ej tam moda :P Gdybym miał się ubierać i wyglądać modnie, to bym był piękny i ogolony metro, a nie zarośnięty metal :lol: Na modę IMO nie ma co patrzeć, tylko ubierać się w to, co się lubi i jak jest wygodnie.
Zapominasz jednak o pewnym istotnym aspekcie- kiedy moda sprzyja Twoim gustom to łatwiej jest wyszukać coś dla siebie :D Nie o pogoń za trendami chodzi, ale o to,żeby fajnych ciuchów nie trzeba było szukać na eBay xD
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

No masz rację, ale moda moim gustom nie zacznie sprzyjać chyba nigdy, bo jak sama wiesz, ciuchy metalowe nigdy nie były mainstream'owe jak by nie patrzył :( Na eBay'u nigdy ciuchów nie szukałem, ale zdarzało mi się kilka dni łazić za spodniami po całym mieście, wiem jak to jest :wink:
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Sword
Kupo!
Kupo!
Posty: 88
Rejestracja: pt 01 wrz, 2006 12:16
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Sword »

Gveir pisze:No masz rację, ale moda moim gustom nie zacznie sprzyjać chyba nigdy, bo jak sama wiesz, ciuchy metalowe nigdy nie były mainstream'owe jak by nie patrzył :(
Niestety. Ale teraz jest jeszcze gorzej. Podobno modny jest róż, koronki i inne ''podkreślające kobiecość'' duperele. :542: Wole nie wiedzieć jakie ciuchy będą na targu. Nic nie znajdę tam dla siebie.
Ostatnio zmieniony czw 14 gru, 2006 17:15 przez Sword, łącznie zmieniany 1 raz.
Kobieta zmienną jest...
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 584
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Wiesz Sword..imo niektórym paniom bardzo w różu ładnie. Chodzi chyba o to, by nie przekraczać granic dobrego smaku. Aurea mediocritas przede wszystkim ;)
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
Sword
Kupo!
Kupo!
Posty: 88
Rejestracja: pt 01 wrz, 2006 12:16
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Sword »

Grzybek Z Octu pisze:Wiesz Sword..imo niektórym paniom bardzo w różu ładnie.
Niby tak, ale ubieranie się non stop od stóp do głów na różowo( jak niektóre ''modnisie'' w naszej szkole) to już chyba przesada. Róż od czasu do czasu jest znośny, nawet fajny, ale bez przesady. Za dużo różowego wygląda kiczowato.
Kobieta zmienną jest...
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 584
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Za dużo różowego wygląda kiczowato
No ...tak.. to właśnie chciałem przekazać w ostatnim poście, ale dobrze, że sama to stwierdziłaś :).

Pozdrów "modnisie" ode mnie. Albo wiesz co? Może lepiej nie :p
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Ja też nie znoszę panienek albo podstarzałych babeczek ubranych od stóp do głów w prosiakowaty róż, zwłaszcza jeśli są to tlenione blondyny ze stringami na wierzchu. Pikowana różowa kurtka (najlepiej do różowych kozaczków, spodni i nauszników) = imho szczyt bezguścia, nadaje się chyba tylko na narciarski stok (..do różowych nart? XD)

Natomiast róż w przyjemnym dla oka odcieniu,
czyli w moim przypadku np. taki (najlepiej jeszcze trochę bardziej przygaszony, byle nie łososiowy... sorry, nie chce mi się teraz googlać, żeby bardziej uściślić swoje gusta _^_)
a na pewno nie taki,
ewentualnie lila, łączony z innymi kolorami (biel, czerń, czerwień), to jest to, co kocham najbardziej. :] Przyznaję się bez bicia, że jak wchodzę do sklepu, w pierwszej kolejności mierzę różowe bluzki czy swetry, tylko że właśnie najczęściej jest to róż + coś, a nie płachta z gatunku 'bądź widoczna'. :] A różowe kwiatki jako ornament są fajne. (STFU! XD)
Poza tym dalej uwielbiam mało popularne połączenie różu z czerwonym (vide: Aeris). Parę dni temu znowu szajbka mi odbiła i na skądinąd poważną rodzinną impezę wparowałam w bladoróżowej spódnicy i wściekle czerwonej bluzce (wygląda lepiej, niż brzmi). Złego słowa nie usłyszałam i ludziom jakoś nie krwawiły oczy, a ja czułam się świetnie. XD

Odnośnie różowych kozaków z futerkiem parę postów wyżej, to akurat czegoś takiego w życiu bym nie założyła, bo za bardzo kojarzą mi się ze stylem 'dziewczyna dresiarza'. _^_ (...I kto to mówi? XD)
Awatar użytkownika
Sword
Kupo!
Kupo!
Posty: 88
Rejestracja: pt 01 wrz, 2006 12:16
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Sword »

Lenneth pisze:tlenione blondyny ze stringami na wierzchu. Pikowana różowa kurtka (najlepiej do różowych kozaczków, spodni i nauszników)

Właśnie tak wygląda połowa dziewczyn z naszej szkoły :/ .
Lenneth pisze:ewentualnie lila, łączony z innymi kolorami (biel, czerń, czerwień), to jest to, co kocham najbardziej. :]
Ja nie za bardzo przepadam za różem, ale jak już mam coś różowego, jest to bransoletka lub pierścionek. Chyba uraz po zbyt częstym widoku ''różowych'' dziewczyn.
Kobieta zmienną jest...
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Nie martw się, faceci nie będący dresiarzami (niby podejście tendencyjne i stereotypowe, ale jakoś tak trafne dzięki temu jeszcze bardziej), też nie lubią nadmiaru różu. A zwłaszcza od stóp do głów. Koszmar, kicz i kilka innych słów na "k" :wink: Sam bym nigdy nie założył nic różowego - nienawidzę tego koloru.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Oh, f*ck. :lol: ...Bo tak prawdę mówiąc, siedzę sobie właśnie przed kompem w różowej piżamie i różowym ręczniku na głowie. XD (No, really. XD)

Tak się jednak zastanawiam... przecież dresiarze (faceci) też nienawidzą różu, bo wiadomo, niemęski jest i w ogóle. Na pewno żaden z nich nie założy różowej koszuli i nie walnie sobie różowego obicia w aucie; ba, kolesie w różu pewnie muszą przed nimi zwiewać. Jak to więc jest z tymi laskami dresiarzy? Czy jeśli naprawdę chcą się lansować w środowisku i podobać swoim 'menom' (geez, nie mogę, udziela mi się ten język -_-), to może powinny się ubierać kompletnie inaczej?
Jednak z drugiej strony - czy to nie jest tak, że wszyscy w różnej mierze ubieramy się głównie dla siebie i w głębokim poważaniu mamy opinię otoczenia?
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Lenneth pisze:Oh, f*ck. :lol: ...Bo tak prawdę mówiąc, siedzę sobie właśnie przed kompem w różowej piżamie i różowym ręczniku na głowie. XD (No, really. XD)
/Siedzi chwilę, mózg przerabia informacje, nagle doznaje szoku i zgon... na szczęście do odratowania XD/ Luci... jak... mogłaś... :lol:
Lenneth pisze:Jak to więc jest z tymi laskami dresiarzy? Czy jeśli naprawdę chcą się lansować w środowisku i podobać swoim 'menom' (geez, nie mogę, udziela mi się ten język -_-), to może powinny się ubierać kompletnie inaczej?
Problem w tym, że chyba oni uwielbiają kobiety typu "suczki", którym nie zależy na gustownym wyglądzie, tylko na jak najbardziej seksownym, co w ich zdegenerowanych do cna mózgach przekształciło się w coś, co jest wręcz ucieleśnieniem zdzirowatości i kiczu. A że takie panienki są przez dresów postrzegane (nie tylko postrzegane, a tak jest faktycznie), jako najłatwiejsze do 'użytkowania', to mamy samonapędzające się kółko.
Lenneth pisze:Jednak z drugiej strony - czy to nie jest tak, że wszyscy w różnej mierze ubieramy się głównie dla siebie i w głębokim poważaniu mamy opinię otoczenia?
W moim przypadku robię to tylko dla siebie, mając baaardzo głęboko opinię otoczenia, jednak słowa pochwał są mile widziane :wink:
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Gveir pisze:Luci... jak... mogłaś... :lol:
Terribly sorry to disappoint you. :lol: Zresztą to tylko piżama, nie wychodzę w niej na ulicę, więc co z tego, że 3 na 8 piżam mam różowe?! XDD (Crap. Never even noticed that before. XDD)
Gveir pisze:Problem w tym, że chyba oni uwielbiają kobiety typu "suczki", którym nie zależy na gustownym wyglądzie, tylko na jak najbardziej seksownym, co w ich zdegenerowanych do cna mózgach przekształciło się w coś, co jest wręcz ucieleśnieniem zdzirowatości i kiczu. A że takie panienki są przez dresów postrzegane (nie tylko postrzegane, a tak jest faktycznie), jako najłatwiejsze do 'użytkowania', to mamy samonapędzające się kółko.
Rzeczywiście chyba chodzi o to, że tleniona blondyna w różu jest symbolem typowej, kiczowatej 'kobiecości', czyli małego móżdżku i łatwego seksu. Na pewno ktoś taki bardziej pociąga faceta na sterydach niż 'typowa' fanka metalu, ostrzyżona na jeża feministka albo intelektualistka w okularach. *shrug*
Nie zamierzam tu oczywiście obrażać 'normalnych' blondynek, które od czasu do czasu wrzucą na siebie coś różowego, nie stylizując się od razu na drugą Paris Hilton... chociaż takie są chyba w mniejszości.
Gveir pisze:W moim przypadku robię to tylko dla siebie, mając baaardzo głęboko opinię otoczenia, jednak słowa pochwał są mile widziane
Dokładnie tak samo to widzę. :] Komplementy dotyczące doboru ciuchów albo nawet jakiejś konkretnej sztuki odzieży są miłe i nie trafiają mi się znowu tak rzadko, ale moda i lans (geez, co to w ogóle za słowo) generalnie mi zwisają.
W sumie u siebie na roku wyglądam bardziej jak przyjezdna niż jak 'miastowa' (znów nie obrażając nikogo - różnicę między 'tutejszymi' a 'tamtejszymi' widać było jak na dłoni, zwłaszcza na samym początku wspólnej integracji parę lat temu), ale jest mi to idealnie obojętne. (I tak zadaję się wyłącznie z przyjezdnymi. :P)

A, i żeby nikt nie wyrobił sobie fałszywej opinii XD - tak, lubię różowy. Tak, wychowałam się wśród dresów do czasu ukończenia podstawówki. Nie, różowy nie przeważa w mojej szafie, stanowi maks. 1/8 wszystkiego. XDD Już więcej mam chyba czarnych czy zielonych ciuchów. ;)
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Luci, siostro :lol: <macha do siostry, tez w rozowej pidzamce> :lol:
calkiem powaznie:]

kiedys to juz mowilam....po calym dniu mhrocznosci :lol: lubie sobie wlozyc kolorowa pidzamke :D"
Ivy pisze:kiedy moda sprzyja Twoim gustom to łatwiej jest wyszukać coś dla siebie
to fakt...tylko pozniej trzeba sie tez z tym liczyc,ze gro osob bedzie mialo cos podobnego:/ <vide ostatnio tak modne paski,szczegolnie czarno biale...teraz byle jaka lale/malolaty nosza takowe wzory...>
Gveir pisze:ciuchy metalowe nigdy nie były mainstream'owe jak by nie patrzył
hmm..a myslalam,ze metale nie maja takich duzych problemow w kwestii ubioru :] <goci to jeszcze rozumiem:)>
Sword pisze:Podobno modny jest róż, koronki i inne ''podkreślające kobiecość'' duperele.
koronki lubie,szczegolnie na gorsetach i staniczkach :lol: a te inne podkreslajace kobiecosc duperele,jak np gorsety tez sa fajne:)...takze troche to ze ogolnie ujelas:)) <ale w sumie kiedys jak bylam grunge/metal czy co tam..to kochalam jakies tam szerokie swetry i tego typu..teraz w zyciu czegos takiego bym nie ubrala...heh>
Gagarin pisze:Garnet a Ty nosisz takie te mocno usztywniane? które służące muszą je wiązać? :D czy to takie prowizorki gorsetów? :P
zalezy od sytuacji,jesli np tak jak dzisiaj mam 10 min na autobus zakladam taki na zamek,z ewentualnym ozdobnym wiazaniem
taa..a najlepiej jak nie ma sluzacych akurat;) i musze sobie sama z tylu zawiazac...co za frajda o.O
Ivy pisze:które sobie upatrzyłam w Atelier Bizzare właśnie zniknęły ze stronki
jakby co mozna popytac na mathilde.pl czy jeszcze beda miec..na allegro tez chyba wystawiaja
Ivy pisze:Jeśli ktoś tu (Garnet :* ) ma namiary na jakieś inne porządne sklepy online, to niech mnie wspomoże :D
niestety Polska lezy i kwiczy jesli chodzi o takie sklepy -_- oczywiscie zawsze mozna zamowic z zagranicy........
Ivy pisze:zapanowała jakaś tragiczna moda na futrzaki
czasem mam dziwne wrazenie,ze ktos te futro na butach zerznal z legwarmersow(glownie popularne wsrod cybergothow?xd)....
Ireth pisze:jak ja nienawidze kupowac butów >.<
ostatnio bylam na zakupac z kolezanka,ktora szukala butow na bal...oohh... gosh...ale zauwazylam jedno, nawet fajne buty sa teraz modne,z takim solidnym obcasem i na koturnie;]

[ Dodano: Sob 16 Gru, 2006 00:10 ]
Luci..jednego nie rozumiem..czemu Ty nicka masz na czarno, skoro tu takie deklaracje XD

a jeszcze tak o modzie na pl ulicach..typowy widok-jeansy z kozakami na wierzchu i pikowana kurtka.....ech..troche kreatywnosci, people...<zreszta, do kogo ja to mowie;P>
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie, styl życia”