Najlepszy system magii

Tutaj piszemy o rzeczach ogólnie związanych z Final Fantasy.

Moderator: Moderatorzy

Który system jest najlepszy - do wyboru między FFTA a FFX-2

Materie(FF 7)
110
42%
Junction(FF 8)
48
18%
Czary do kupienia(FF1, FF2, FF3, FF5)
7
3%
Czary uczone z przedmiotów/Esperów(FFTA, FF6, FF 9)
51
20%
Spheres(FFX - FFX-2)
38
15%
Wraz ze zdobywaniem poziomów(FF4)
6
2%
 
Liczba głosów: 260

Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Sogetsu pisze: ja bardzo lubię mieć dużo przedmiotów w inventory. im więcej, tym lepiej
>.> bez komentarza
Sogetsu pisze:jak się dwa razy używa tego samego cytatu jako argumentu to jest on mniej zabawny i nie ma już takiej mocy, bo wygląda na to, że nic nowego nie jesteś w stanie wymyślić.
Jeee... mój ulubiony cytat, no i co z tego? I tak za często go nie używam. A moje myślenie się nie martw - jakoś strona od 5-ciu lat żyje i się rozwija, więc pomysłów raczej mi nie brakuje. Moja kreatywność ma się dobrze.
Sogetsu pisze:"Yes I know. I have no idea why these random animals are carrying 8 Dragon Bones or a Betrayal Sword. It will for ever be a mystery" nie wspominając już o tym, że w bliżej nieokreślony sposób potem robi się z tych śmieci czary.
Chodziło o kasę - ósemka idzie tu tą odrobinę w stronę realizmu. Niby tylko mała rzecz a mnie cieszy i lepiej przywiązuje do roli najemnika.
Sogetsu pisze:ja tam wolę się wczuć w rolę wojownika, który kopiąc tyłki potworom wytrząsa z nich kasę.
Tak tylko mr "my hair defies gravity" robił w Avalanche dokładnie to samo, co Squall w Seed + wytrącał kasę z potworów :lol:
Sogetsu pisze:ale jestem ciekaw. możesz mi wytłumaczyć
Cheater nie zna takiego pojęcia jak dążenie do celu, wytrwałość, czy summieność albo ciężka praca i ślęczenie w trudzie godzinami by dojść do pewnego efektu - jedyne co zna to droga na skróty, szybko, łatwo i przyjemnie. A najkomiczniejsze z tego jest to, że potem uważa iż do pewnych osiągnięć doszedł własnymi siłami i zdolnościami... Mało tego, robi wokół siebie takie halo, jakby był conajmniej mistrzem świata w Quake'u lub czymś podobnym - zaiste komiczne. Taką postawę prezentuje niemal 90% cheaterów.
Sogetsu pisze:i nie zakładaj z góry, że czegoś nie zrozumiem,
Cóż, może i jesteś jednym z nielicznych wyjątków w tej grupie, ale po latach obserwacji ja już o niej zdania nie zmienie. Po różnych przemiłych przypadkach ślepoty helpowej + obcowaniu w różnych grach z wieloma cheaterami, ja co do tego gatunku nie mam żadnych złudzeń - wykazuje zauważalną ułomność umysłową i nie potrafi przetrawić pewnych pojęć (tych które wypisałam wyżej), a ich poziom merytoryczny, kulturalny i charakterowy pozostawia wiele do życzenia. Ogólnie mówiąc cheaterów mam za gorszych ludzi, bez finezji i zacięcia - takie Paris Hilton.
Sogetsu pisze:sama możesz przez to mieć -respect.
As if I ever cared
Sogetsu pisze:nie sądzę też, żebym się obraził - akurat do tego dość trudno mnie doprowadzić.
Oby nie, bo choć nie jest to moim zamiarem, to tych mocnych słów pod adresem cheaterów nie cofnę - tak myślę i tak ich widzę po latach obserwacji i osobistych doświadczeń z nimi.
Sogetsu pisze:a to co piszesz o Junction to wszystko pięknie i cacy,
Klasyczny unik, ale wnioskuje że się z tamtym zgadzasz.
Sogetsu pisze:ale można było to rozwiązać w lepszy sposób. jaki? zostawić normalnie MP, a te wszystkie śmieci, na które tak narzekasz, że w FFVII się walają po inventory użyć do podpinania zamiast zaklęć.
Nie zgadzam się - wtedy Junction nie miałby sensu, bo byłby pozbawiony aspektu dokonywania pewnych decyzji między jednym wariantem a drugim. Poza lekarstwami itemów w FF 8 prawie w ogole się nie używa, stąd przy ich ogólnej dostepności nie byłoby potrzeby zmieniania konfiguracji by odpowiednio podbić sobie na maksimum wybrane/ wszystkie statystyki. Z czarami sprawa ma się tak, że są powszechnie używane (zwłaszcza te potęzniejsze) i to wymaga pewnych decyzji ekonomicznych, czyli w konsekwencji ponownego rozplanowania "co, jak i gdzie". Obecnie coraz więcej gier rpg stawia właśnie na model "usiądź z kartką i zaplanuj jak będziesz rozwijać postać zanim się za to zabierzesz"". Już wiele razy mówiłam, że Junction jest na odrobinę myslenia i dlatego ten system jest atrakcyjny (tu mam nawet poparcie Kokiego, a to się niezwykle rzadko zdarzało).
Sogetsu pisze:Ivy napisał/a:
Jednak jeżeli ktoś uważa junctiony nie są dla niego, to przecież nie ma sensu udowadniać mu ,że jest inazej ;)

trzeba zapytać Sephirii dlaczego tak żarliwie tego broni :]
Bo 3/4 ludzi, którzy krytykują ten system po prostu go nie rozumieją lub są zbyt leniwi (vide własnie "długie" drawowanie i kompletna nieświadomość istnienia Refine'ów). Powiedzieć, że coś jest "be" jest strasznie łatwo, ale już to uargumentować przychodzi dużo trudniej. Te 3/4 ludzi po pierwszej wymianie argumentów nowych już po prostu nie ma, więc salwują się "nie podoba mi się" lub "nie rozumiem", gdzie bardzo często "nie rozumiem" automatycznie przekłada się na "nie lubię". Przede wszystkim przed tego typu masą chronie ten system.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Sephiria pisze:>.> bez komentarza
ależ naprawdę nikt Ci nie każe tego komentować :] uwierz mi.
Sephiria pisze:Chodziło o kasę - ósemka idzie tu tą odrobinę w stronę realizmu. Niby tylko mała rzecz a mnie cieszy i lepiej przywiązuje do roli najemnika.
zawsze wydawało mi się, że Squall jest żołnierzem a nie najemnikiem. a ta cała wypłata to poprostu marny żołd :lol:
Sephiria pisze:Tak tylko mr "my hair defies gravity" robił w Avalanche dokładnie to samo, co Squall w Seed + wytrącał kasę z potworów :lol:
ależ ja nie miałem na myśli tylko FFVII ale 99% wszystkich JRPG.
Sephiria pisze:Cheater nie zna takiego pojęcia jak dążenie do celu, bla bla bla...
czy mam przez to rozumieć, że masz mnie za cheatera? jeżeli tak to coś Ci się chyba pomyliło. od kiedy wykorzystywanie błędów w programie to cheatowanie, co? byłbym cheaterem, gdybym używał różnego rodzaju gamesharków czy innych kodów. poza tym co Ty możesz wiedzieć o sposobie w jaki gram i w jaki sposób dążę do celu. jeżeli wyrobiłaś sobie o mnie zdanie na podstawie tego, że korzystam z triku z W-Item, to gratuluję.
Sephiria pisze: Cóż, może i jesteś jednym z nielicznych wyjątków w tej grupie, ale po latach obserwacji ja już o niej zdania nie zmienie. itd, itp...
a ja na to:
Sephiria pisze:generalizowanie jest przesadą.
i jeszcze jedno: domyślam się, że Ty nigdy nie korzystałaś z żadnych kodów.

Sephiria pisze:As if I ever cared
wygląda na to, że oboje mamy siebie nawzajem w poważaniu więc po co w ogóle wdawać się w jakiekolwiek dyskusje?
Sephiria pisze: Nie zgadzam się - wtedy Junction nie miałby sensu, bo byłby pozbawiony aspektu dokonywania pewnych decyzji między jednym wariantem a drugim.
miałby sens, tylko byłby pozbawiony owego aspektu.
Sephiria pisze:Z czarami sprawa ma się tak, że są powszechnie używane (zwłaszcza te potęzniejsze)
ja tam wolę powszechnie przywalić fizycznie.
Sephiria pisze:Już wiele razy mówiłam, że Junction jest na odrobinę myslenia i dlatego ten system jest atrakcyjny
to oczywiste. a wiesz co w tym wszystkim jest najśmieszniejsze? to, że w ogóle nie krytykuję tego systemu (co zresztą już pisałem). powiedziałem tylko, że najmniej mi odpowiada a Ty błednie interpretując moją wypowiedź próbójesz mnie do niego przekonać nie wiem po co. w sumie zaczęło się od tego, że napisałem dlaczego podoba mi się system z siódemki a zrobiło się z tego to :lol: (co było do przewidzenia)
jak to mawiają starzy górale: "uderz w FFVIII, a Sephiria się odezwie" :lol:

*wyrusza na poszukiwanie kolejnego topicu, w którym łatwo jest sprowokować Sephirię*
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Sogetsu pisze:czy mam przez to rozumieć, że masz mnie za cheatera?
Tak - w tej kwestii mam bardzo radykalny pogląd i wszelkie wykorzystywanie błędów jest dla mnie równoznaczne z używaniem progsów takich, jak Third Party. Błąd w grze nie jest zamysłem twótrców, a jedynie ich niedopatrzeniem, które zostanie/powinno zostać zlikwidowane. Wykorzystywanie takiego buga jest zwykłym naduzyciem i obejściem zasad gry, tak samo jak w przypadku hacków. Sorry, w tej kwestii mnie nie przekonasz.
Sogetsu pisze:jeżeli wyrobiłaś sobie o mnie zdanie na podstawie tego, że korzystam z triku z W-Item, to gratuluję.
Nie no, aż tak daleko idących wniosków nie wysunęłam. Nie mniej przyznaje że troche u mnie straciłeś z tego tytułu. Po prostun cheatów nie trawię i mam z nimi wyłacznie złe doświadczenia. Wiem - to nie jest logiczne i jedynie da się to porównać z moją awersją do palaczy, których nie trawie jeszcze bardziej jak cheaterów.
Sogetsu pisze:domyślam się, że Ty nigdy nie korzystałaś z żadnych kodów.
Jak dotąd udało się grać bez wszelkich pomocy, co nie znaczy, że pokusa nie istniała.
Sogetsu pisze:miałby sens, tylko byłby pozbawiony owego aspektu.
Nie miałby - nie byłoby dylematu, nie byłoby wyzwania.
Sogetsu pisze:wygląda na to, że oboje mamy siebie nawzajem w poważaniu więc po co w ogóle wdawać się w jakiekolwiek dyskusje?
Może chodzi po prostu o samą wymianę zdań, tak dla sportu? _^_
Sogetsu pisze:ja tam wolę powszechnie przywalić fizycznie.
E tam, Angel Wing + Meteor - przywalasz fizyczno-magicznie wszystkim na raz :lol:
Sogetsu pisze:że w ogóle nie krytykuję tego systemu
No i to się zgadza, przecież nie zakładałam, że go krytykujesz, a że uważasz materie za lepsze. tak więc starałam sie ciebie przekonać do swojego punktu widzenia - to chyba normalne dyskusji, no? XD
Sogetsu pisze:"uderz w FFVIII, a Sephiria się odezwie"
Bo zazwyczaj napadają na nią kultyści od siódemki :lol:
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Sephiria pisze:Nie no, aż tak daleko idących wniosków nie wysunęłam. Nie mniej przyznaje że troche u mnie straciłeś z tego tytułu. Po prostun cheatów nie trawię i mam z nimi wyłacznie złe doświadczenia. Wiem - to nie jest logiczne i jedynie da się to porównać z moją awersją do palaczy, których nie trawie jeszcze bardziej jak cheaterów.
bleh, wiesz co, chyba rozumiem - chodzi o satysfakcję z gry, włożonego w rozgrywkę wysiłku, itp. a z cheatami to nie to samo. sam tak uważam, niemniej jednak dla mnie jest różnica między drobnymi bugami a cheatami. jeżeli gra mi na coś pozwala, to czemu nie miałbym z tego nie skorzystać?
Sephiria pisze:Nie miałby - nie byłoby dylematu, nie byłoby wyzwania.
chodziło mi o to, że działałby w ten sam sposób tylko, że nie byłoby właśnie tego dylematu (którego ja nie mam, gdyż, przypominam - prawie nie używam magii w FFVIII)
Sephiria pisze: Może chodzi po prostu o samą wymianę zdań, tak dla sportu? _^_
i do poćwiczenia sobie stosowania argumentów przed dzisiejszym egzaminem pisemnym (esej) :P
tak więc starałam sie ciebie przekonać do swojego punktu widzenia - to chyba normalne dyskusji, no? XD
a nie lepiej po prostu swój punkt widzenia przedstawić a kwestię tego, czy ktoś da się do niego przekonać czy nie zostawić współrozmówcy?
Sephiria pisze:Bo zazwyczaj napadają na nią kultyści od siódemki :lol:
tak myślałem - nie chcesz aby Twoj głos zginął między tymi wszystkimi pochlebnymi opiniami o materii, więc za każdym razem wytaczasz cięką artylerię. czy tak?
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Sogetsu pisze:iesz co, chyba rozumiem - chodzi o satysfakcję z gry, włożonego w rozgrywkę wysiłku,
Dokładnie, a więc jednak są wyjątki :lol:
Sogetsu pisze:dla mnie jest różnica między drobnymi bugami a cheatami. jeżeli gra mi na coś pozwala, to czemu nie miałbym z tego nie skorzystać?
No tu już sprawa jest indywidualna. jak dla mnie
Wykorzystywanie takiego buga jest zwykłym nadużyciem i obejściem zasad gry, tak samo jak w przypadku hacków.
Może i bardzo spartańskie podejście, ale w środowisku legitów, w którym się obracam, taka polityka to standard.
Sogetsu pisze:(którego ja nie mam, gdyż, przypominam - prawie nie używam magii w FFVIII)
Zajrzyj do opisu Rinoy - zupgrade'owałam jej opis limitów, o którym Newsa jeszcze nie napisałam. Z nią używanie magii bardzo się opłaca i co ważne nie tracisz przy tym nawet pojedynczej sztuki zaklęcia :lol:
Sogetsu pisze:nie chcesz aby Twoj głos zginął między tymi wszystkimi pochlebnymi opiniami o materii, więc za każdym razem wytaczasz cięką artylerię. czy tak?
Coś w tym jest. Większośc tych jakże pochlebnych opinii też nie zawsze ma jakieś solidniejsze uzasadnienie. bardzo często, choćby tutaj, czytamy że FF VII był czyimś pierwszym Finalem i dlatego jest the best etc. U niektórych ten kult siódemki daje się naprawdę zauważyć, a gdy się zadaje konkretne pytania to ".........." - no właśnie.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Sephiria pisze:Dokładnie, a więc jednak są wyjątki :lol:
Ty naprawdę wątpiłaś -_- cóż, nie mogę Cię za to winić, w końcu mnie nie znasz.
Sephiria pisze:Cytat:
Wykorzystywanie takiego buga jest zwykłym nadużyciem i obejściem zasad gry, tak samo jak w przypadku hacków.
nie bez znaczenia jest też rozmiar takiego buga. ale to i tak w dalszym ciągu sprawa indywidualna.
Sephiria pisze:Zajrzyj do opisu Rinoy - zupgrade'owałam jej opis limitów, o którym Newsa jeszcze nie napisałam. Z nią używanie magii bardzo się opłaca i co ważne nie tracisz przy tym nawet pojedynczej sztuki zaklęcia :lol:
awright, jak będę miał chwilkę to zerknę.

a na razie mówię dobranoc i do następnej dyskusji (czerpię z tego jakąś dziwną przyjemność :P )
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Sogetsu pisze:Ty naprawdę wątpiłaś -_- cóż, nie mogę Cię za to winić, w końcu mnie nie znasz.
Nie byłam do końca pewna. Spotkałam już w życiu kilka osób które na pierwszy rzut oka wydawały się być w porządku, a potem... Do tego, jak widziałeś wielu ludzi ma choćby "problem" z głupim helpem, więc moja wiara w ludzi została bardzo nadszarpnięta 9jeśli jeszcze w ogóle istnieje).
Sogetsu pisze:(czerpię z tego jakąś dziwną przyjemność :P )
Nom, rzadko trafia się dobry oponent.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bambocha

Post autor: Bambocha »

Najlepsze: zdecydowanie FF9. Nie tzreba (tak ja napisał Rafi) Się PIE****** coraz to nowym wżucaniem czarów (marerii) tak jak w FF9. Wystarczy się nauczyć. Na 2 miejscu jest ff7 Bo można doprowadzić wszystkie do MASTER łączyć itd... FF8 wymięka w każdym stopniu.
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Bambocha pisze:FF8 wymięka w każdym stopniu.
Udowodnij - jak na razie widze tylko puste słowa.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
IzzY
Cactuar
Cactuar
Posty: 450
Rejestracja: pt 20 sty, 2006 21:25
Lokalizacja: Łódź Temple

Post autor: IzzY »

Moje 2 ulubione to materie z ff7 za mozliwosci efektywnego korzystania z magii oraz czary ze sphere grida w X - "teoretycznie" dla konkretnej postaci a mozna kazdym sie nauczyc
w X-2 juz jest troche gorzej bo uzytecznosc czarow spada z powodu charge time
Bambocha pisze:FF8 wymięka w każdym stopniu.
Swieta racja. Slabe czary ofensywne (jedynie meteor na Angel Wing moze jakies konretne dmg zadac) normalnie bezuzyteczne, jedynie do junction , ewentualnie do uzytku nadaja sie leczace, meltdown i aura. A co najgorsze kazde uzycie podpietego czaru obniza dany stat...
You are not dreaming. You ARE a dream...
Stan FF X NSG - po Yunalesce
Marks - 28% przepisane
Espery - 70% przepisane
...
Czekamy na Reunion
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Swieta racja. Slabe czary ofensywne (jedynie meteor na Angel Wing moze jakies konretne dmg zadac) normalnie bezuzyteczne, jedynie do junction , ewentualnie do uzytku nadaja sie leczace, meltdown i aura. A co najgorsze kazde uzycie podpietego czaru obniza dany stat...
Znowu to samo - wysilcie się trochę, bo to nudne czytać to samo po raz n-ty.
Slabe czary ofensywne (jedynie meteor na Angel Wing moze jakies konretne dmg zadac) normalnie bezuzyteczne
Bzdura - wystarczy Meltdown. Meteor daje wtedy 15 k, Flare i Ultima lightowo 10k. Nawet magia elementarna dostaje wtedy porządnego boosta. Angel Wing wcale nie jest taki konieczny.
A co najgorsze kazde uzycie podpietego czaru obniza dany stat...
No taak, są to WIEEEEELKIE spadki. Przeciętnie statsy spadają dopiero po użyciu dwóch lub trzech (w przypadku potężniuejszych zaklęć) sztuk i jedyne co rzuca w oczy to ewentualne zmniejszenie max HP. Tyle, że zależnie co jest podpięte i jakie są dodane Ability (Stats +x%), może zejść nawet 7-10% sztuk zaklęcia, a statystyka mimo to nie drgnie.

Wróćcie z tymi swoimi "argumentami" nad FF 8 i dobrze je jeszczre raz przeanalizujcie. And don't waste my time.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Bambocha pisze:FF8 wymięka w każdym stopniu.
Sephiria pisze:Udowodnij - jak na razie widze tylko puste słowa.
Jak ja to kocham xD ^^

System magi w FF VIII moze sie nie podobac bo:
-Czar to czar a nie przedmiot, i IMO nie trzyma sie ich w sztukach, za czar powinno placic sie w MP.
-Wysysanie z przeciwnikow, heh zmudna i nudna robota troche, nienawidzilem (Luci: nienawidziłem... *cough, cough* ^^) tego od poczatku, lepiej by bylo czar zdobyc z poziomem lug zgodnie z profesja.
-Co do spadania statystyk, moze i o malo spadna ale spadna, potem trzeba to uzupelniacz Refinami albo toczyc kolejne walki zeby "wyssac"
Ostatnio zmieniony czw 20 lip, 2006 10:08 przez Kimahri, łącznie zmieniany 3 razy.
Bambocha

Post autor: Bambocha »

Sephira. Poprostu nie wygodnie mi się wszystko robi w systemie magii w "ósemce". Często mi to przeszkadzało w graniu... naprawdę fatalne.
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Kimahri pisze:-Czar to czar a nie przedmiot, i IMO nie trzyma sie ich w sztukach, za czar powinno placic sie w MP
A ja równie dobrze pod adresem FFX mogę powiedzieć, że Aeon to nie postać, a Summon i nie powinien mieć praw postaci, bo inaczej po co nam główni bohaterowie. Widzisz logikę takiego argumentu? Czepianie się na siłę.
Kimahri pisze:-Wysysanie z przeciwnikow, heh zmudna i nudna robota troche, nie nawidzialem
Faktycznie żmuuu... ziew. Może przez pierwsze kilka godzin (bo potem idzie sprawnie), ale i tak masz na pierwszych płytach tak częste zmiany postaci, że wysysasz co się da i potem wymieniasz sobie magię między bohaterami, by ci aktualni mieli wszystko. Tak do kupy w ciągu 10 minut masz kilkadziesiąt sztuk czarów. A dalej idzie już samo przy Lvl Upowaniu. Kolejne czepialstwo.
Kimahri pisze:-Co do spadania statystyk, moze i o malo spadna ale spadna, potem trzeba to uzupelniacz Refinami albo toczyc kolejne walki zeby "wyssac"
No faktycznie WIEEEEELKI to wysiłek użyć refine'a :lol: , gdzie praktycznie składniki do tych najczęsciej używanych zaklęć leżą na ziemi _^_. Kimahri - nie wysilaj się, bo ci nie idzie.
Sephira. Poprostu nie wygodnie mi się wszystko robi w systemie magii w "ósemce". Często mi to przeszkadzało w graniu... naprawdę fatalne.
Kolejny, który nie umie i nie rozumie systemu Junction, choć jest prosty jak konstrukcja gwoździa. :roll: Wiadomo - jak się czegoś nie rozumie to jest be, bo jest be. Tylko to żaden argument. Cała "trudność" Junction polega na własnym kombinowaniu. Jak ktoś jest nieelastyczny i nieekonomiczny, to nie ma się co dziwić że nie rozumie. Gdyby wziąć przekrój wszystkich dotychczasowych wypowiedzi, to wyjdzie nam, że Materie są takie fajne bo są debilnie proste w obsłudze. Zaiste zacny powód do bycia "najlepszym systemem" _^_.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

Co do "obrony Częstochowy" prowadznej przez Sephi:
Sephiria pisze:Kolejny, który nie umie i nie rozumie systemu Junction, choć jest prosty jak konstrukcja gwoździa. :roll: Wiadomo - jak się czegoś nie rozumie to jest be, bo jest be.
Ja nie znosze sera - i nie wiem dlaczego... Łatwo go kupic/zdobyć, wielu ludziom smakuje i rozumiem jak go podawać/jeść - ale ja go nie trawie i tak - podobnie jest z FF VIII...

System jest ciekawy, nowatorski i rozumiem o co w nim chodzi i jak należy kombinować. Nie przeszkadza mi Draw'owanie i Refine potrzebnego badziewia - ale mimo wszystko ten system magii/statystyk najmniej mi odpowiada ze wszystkich Finali w jakie grałem... Nie potrafie dokładnie sprecyzować "dlaczego?" - podobnie jak nie potrafie powiedzieć "why" odpowiadają mi bardziej systemy magii z FF VII i IX... (bo na nich opieram sie w porównaniu).

Jeśli mam odłożyć na bok swoje sympatie do poszczególnych Finali i rozpatrywać tylko systemy magii pod kątem nowatorstwa, swobody, etc. to faktycznie - FF VIII ma NAJWIĘKSZEGO plusa ze wszystkich - za nowatorstwo, "pozytywne zakręcenie" i absolutną wolność wyboru kombinowania. Natomiast w połączeniu z resztą moich subiektywnych odczuć, co do poszczególnych części - jest na ostatnim miejscu pośród Finali, w które grałem.

Nie da się tych dwóch rzeczy oddzielić - jeśli pytamy o "najlepszy system magii" większość odpowie na to pytanie: "a moim ulubinym systemem jest ten z FF *** <w domyśle bo moim ulubionym FF jest tenże>" - Sephi, wymagasz argumentów "przeciw" FF VIII podczas, gdy tak naprawde wszystko zależy od złego zrozumienia (IMO) pytania zawartego w tytule Topicu :) Ludzie nie potrafią podać argumentu "przeciw" nie dla tego, że nie kumają systemu FF VIII - tylko dlatego, że bardziej podoba im sie system ich ulubionego Finala (co jest niewątpliwie kwestią zupełnie subiektywną...).

To nie dyskusja o grafice w poszczególnych FF, gdzie nawet największy fanboy MUSI uznać wyższość FF VIII nad FF VII czy FF VI - to bardziej dyskusja o gustach dotyczących poszczególnych części "jako całości". Prosze więc o nieco więcej wyrozumiałości ;).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie Final Fantasy”