Quiz o nas samych :]

Czy trzeba cokolwiek tłumaczyć? Róbta co chceta - tu możecie się do woli wyszaleć!

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Tuczący fast food, który w bardzo krótkim czasie z każdego zrobi pulchnego amerykańca.

BTW. moje poprzednie pytanie zostało olane i domagam się odpowiedzi na nie. Przypominam je:

Q1: Q: Czy znasz jakieś dobre wymówki, by wymigać się z nie-chcianego proszonego obiadu u rodziców? Jeśli tak to podaj....

A nowe to:

Q2: Czy jest coś co wspólnie z rodziną lubisz robić. jeśli tak to co, a jak nie to nie?
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Dante
Cactuar
Cactuar
Posty: 433
Rejestracja: wt 25 maja, 2004 20:17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Dante »

a moja stara zrobila u mnie 'porzadek' -_- jezu jak ja nie cierpie jej porzadku...i zawsze mi wypomna,ze mam burdel w pokoju,a u wszystkich jest zawsze tak czysto i poukladane wszystko..boze...
heh to chyba nie tylko cCiebie to spotyka. Jak wchodze do pokoju po tym jak mama sprzątnie to jakbym zupełnie nie był u siebie. Potem musze się pytać gdzie co mam bo nic nie mogę znaleźć.
Q: Czy znasz jakieś dobre wymówki, by wymigać się z nie-chcianego proszonego obiadu u rodziców? Jeśli tak to podaj....
Jeżeli nie mam chęci siedzieć to po prostu jem, dziękuję za towarzystwo i wychodze. Jeżeli wogóle nie mam zamiaru się zjawić na obiedzie to nie podaje konkretnej przyczyny, zwyczajnie komunikuje że mnie nie bedzie. Wszystko zalezy od tego jakie ma się stosunki w rodzinie. Nie jadłem obiadów w domu przez jakieś 6 lat więc domownicy przyzwyczaili się że jadam sam w "innym terminie".
Czy jest coś co wspólnie z rodziną lubisz robić. jeśli tak to co, a jak nie to nie?
Moja rodzina już dawno przestała się do tego nadawać. Od czasu do czasu wyskakuje na piwko z siostrą, to jedna z tych niewielu rzeczy (poza mieszkaniem) które wspólnie robimy.

Q:Partner/-ka Twojego życia, druga połowa, ta jedyna osoba upragniona przeznaczenie bla bla... umrze jeśli się dla niej nie poświęcisz, i oczywiście stracisz życie jeśli się poswięcisz. Wybierasz życie przepełnione wyrzutami sumienia (albo i nie) czy też zejście z tego świata ze świadomością że Twojej śmierci nadano znaczenie?
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"

V.
Awatar użytkownika
neo rpgomaniak
Kupo!
Kupo!
Posty: 85
Rejestracja: pt 10 mar, 2006 15:22
Lokalizacja: Z domu

Post autor: neo rpgomaniak »

Dante pisze:Q:Partner/-ka Twojego życia, druga połowa, ta jedyna osoba upragniona przeznaczenie bla bla... umrze jeśli się dla niej nie poświęcisz, i oczywiście stracisz życie jeśli się poswięcisz. Wybierasz życie przepełnione wyrzutami sumienia (albo i nie) czy też zejście z tego świata ze świadomością że Twojej śmierci nadano znaczenie?
Zawsze chcaiłem być bohaterem ;) Chcę umrzeć z godnością i w słusznej sprawie. Ale najpier bym ratował co się da ;).

Q: Jak dajesz komuś do zrozumienia, że masz go dosyć?
Psychotest osobowościowy bez pytań
:P Kto to zrobił?!
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Sephiria pisze:Q1: Q: Czy znasz jakieś dobre wymówki, by wymigać się z nie-chcianego proszonego obiadu u rodziców? Jeśli tak to podaj....
Nie. Po prostu mówię że zjem później.
Sephiria pisze:Q2: Czy jest coś co wspólnie z rodziną lubisz robić. jeśli tak to co, a jak nie to nie?
Niespecjalnie. Jakoś nie za bardzo lubię spędzać czasu z moją rodzinką :?
Dante pisze:Q:Partner/-ka Twojego życia, druga połowa, ta jedyna osoba upragniona przeznaczenie bla bla... umrze jeśli się dla niej nie poświęcisz, i oczywiście stracisz życie jeśli się poswięcisz. Wybierasz życie przepełnione wyrzutami sumienia (albo i nie) czy też zejście z tego świata ze świadomością że Twojej śmierci nadano znaczenie?
To zależy. Na razie nie mam partnerki mojego życia, drugiej połowy, upragnionej przeznaczonej :lol: Musiałbym znaleźć się w takiej sytuacji żeby móc odpowiedzieć na to pytanie. :? Jako że jestem idealistą myslę że byłbym gotów do poświęcenia. Jednak to nie słowa sie liczą lecz czyny więc nie ma co gdybać. :wink:
neo rpgomaniak pisze:Q: Jak dajesz komuś do zrozumienia, że masz go dosyć?
Odwracam wzrok i milczę ignorując daną osobę.

Q: Jesteś furiatem/furiatką czy bardzo opanowaną, spokojną osobą? Ew. czy masz nagłe napady agresji gdy coś Cie irytuje? :twisted:
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

jakby na mnie spojrzec to jestem spokojna osoba,staram sie tak podchodzic do ludzi i do zycia..ale np od wczoraj jestem jak na szpilkach (zpowodu zguby cennego przedmiotu dla mnie) tak wiec jak cos mnie wyprowadzi z rownowagi to nie jest ciekawie (ale za to nie zdarza sie to czesto) ..nagle ataki agresji-rzucanie pademXD-i co ciekawe tylko zdarzylo mi sie to przy ffx-_-


Q-pytanie do studentow badz absolwentow:]

nudny wyklad-co robisz
a-malujesz w zeszycie(czy czym tam) kwadraciki,kwiatki,autka...i inne bzdety:D
b-czytasz jakos ksiazke
c-sluchasz muzyki przez discmana (jesli siedzi sie w odpowiednim miejscu:])
d-bawisz sie komora
e-zadne wyklady nie sa nudne! zawsze notuje wszystko:]
f-siedzisz z zalozonymi rekoma i sennymi oczami probujesz nadazac za wykladowca
g-spisz:] (raz mielismy takiego dziadka co tylko siedzial przy biurku i tylko patrzyl sie na swoje notatki,w ogole nie na nas,wiec ;)
h-wychodziszXD
i-w ogole nie chodzisz na wyklady:D
j-inne (i napisz co,jesli wybierzesz ta opcje:))
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

"a" lub "g" połączone z "c" :lol:

Q (zostańmy przy temacie ;))

a) pytanie dla studentów: najgorszy/najtrudniejszy egzamin?
b) pytanie dla przyszłych studentów: jaki kierunek Cie interesuje i co chciałbyś/chciałabyś studiować?
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

Garnet pisze:i-w ogole nie chodzisz na wyklady:D
No bo i po co ? :lol: Jeszcze nigdy nie zawiodłem sie na notatkach kumpeli ;)
BeeBBo pisze:Q (zostańmy przy temacie ;))
a) pytanie dla studentów: najgorszy/najtrudniejszy egzamin?
Z Teorii Polityki - bo wchodziłem prawie na końcu - ale skończyło sie dobrze.
Z Polityki społecznej - bo czekałem nań przeszło 6 godzin O__o' <nie pytajcie - to było traumatyczne przeżycie XD - ale również bez wiekszych problemów>
Wstęp do nauki o państwie i prawie (czy jakoś tak - nie pamiętam, było na 1 roku :D ). Wchodziło się dwójkami i "wykładowca" odpytywał niczym kappo dmuchając każdemu w twarz dymem z papierosów - na końcu rzucił we mnie indexem _^_ ... Jak do tej pory wszystko zawsze zaliczałem za pierwszym razem, więc takich maksymalnie hardkorowych egzaminów nie miałem - nie musiałem dymać na jakieś poprawki itd. :wink:

Q: Podaj dowolny szczyt głupoty (szeroko pojętej), jakiego byłeś/aś świadkiem.
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Garnet pisze:Q-pytanie do studentow badz absolwentow:]

nudny wyklad-co robisz
a-malujesz w zeszycie(czy czym tam) kwadraciki,kwiatki,autka...i inne bzdety:D
b-czytasz jakos ksiazke
c-sluchasz muzyki przez discmana (jesli siedzi sie w odpowiednim miejscu:])
d-bawisz sie komora
e-zadne wyklady nie sa nudne! zawsze notuje wszystko:]
f-siedzisz z zalozonymi rekoma i sennymi oczami probujesz nadazac za wykladowca
g-spisz:] (raz mielismy takiego dziadka co tylko siedzial przy biurku i tylko patrzyl sie na swoje notatki,w ogole nie na nas,wiec ;)
h-wychodziszXD
i-w ogole nie chodzisz na wyklady:D
j-inne (i napisz co,jesli wybierzesz ta opcje:))
Hej m mysisz ze w szkole gimnazjalnej tez nie ma nudnych lekcji ;)
Ja to szczegolnie "J"- ostatnio z kolegami na kazdej prawie lekcjii gramy w statki :) ale tez "A" i tylko raz udalo mi sie zasnac na religi w podst.
BeeBBo pisze:b) pytanie dla przyszłych studentów: jaki kierunek Cie interesuje i co chciałbyś/chciałabyś studiować?
Nom moj problem - abslolutnie nie mam pojecia :P . Jescze troche czasu mam wiec zastanowie sie. Napewno nie matematyka, fizyka, informatyka i tego powiazania.
neo rpgomaniak pisze:Q: Jak dajesz komuś do zrozumienia, że masz go dosyć?
Calkowicie Ignoruje, rozmawiam z kim innym, albo zajmuje sie czym innym
Q: Jesteś furiatem/furiatką czy bardzo opanowaną, spokojną osobą? Ew. czy masz nagłe napady agresji gdy coś Cie irytuje? :twisted:
Na ogol jestem spokojny, ciezko mnie zdenerwowac.
Q: Idziesz do miasta na jakies zakupki, prowadzisz za soba mase znajomych, rodzine czy moze idziesz sobie sam/a w spokoju ??
Awatar użytkownika
squcloud
Kupo!
Kupo!
Posty: 117
Rejestracja: ndz 09 paź, 2005 16:48
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: squcloud »

BeeBBo pisze:b) pytanie dla przyszłych studentów: jaki kierunek Cie interesuje i co chciałbyś/chciałabyś studiować?
Myśle o akademi muzycznej.
Kimahri pisze:Q: Idziesz do miasta na jakies zakupki, prowadzisz za soba mase znajomych, rodzine czy moze idziesz sobie sam/a w spokoju ??
Zalezy co ide kupic. Jezeli np wybijam na miasto po prezent dla kogos to zawsze biore kogos ze sobą. Jezeli chce sobie cos kupic to ide sam.
Q: Gdybyś przez jeden dzień mogłbyś/mogłabyś być kimś sławnym, to kto by to był. Mam na myśli konkretną osobę.
Whadya think you're doing?
Awatar użytkownika
neo rpgomaniak
Kupo!
Kupo!
Posty: 85
Rejestracja: pt 10 mar, 2006 15:22
Lokalizacja: Z domu

Post autor: neo rpgomaniak »

squcloud pisze:Q: Gdybyś przez jeden dzień mogłbyś/mogłabyś być kimś sławnym, to kto by to był. Mam na myśli konkretną osobę.
Ja bym został Mandaryną i przez jeden dzień objeździł bym całą Polskę z trasą koncertową... Od razu błoby lepiej gdy na zajutrz przeczytałbym w prasie: "Koniec Mandaryny". Lol. Albo taki pan Lepper, ma też ciekawe życie.

Q: Jakie będą twoje dzieci??
Psychotest osobowościowy bez pytań
:P Kto to zrobił?!
Awatar użytkownika
Dante
Cactuar
Cactuar
Posty: 433
Rejestracja: wt 25 maja, 2004 20:17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Dante »

Q-pytanie do studentow badz absolwentow:]

nudny wyklad-co robisz
a-malujesz w zeszycie(czy czym tam) kwadraciki,kwiatki,autka...i inne bzdety:D
b-czytasz jakos ksiazke
c-sluchasz muzyki przez discmana (jesli siedzi sie w odpowiednim miejscu:])
d-bawisz sie komora
e-zadne wyklady nie sa nudne! zawsze notuje wszystko:]
f-siedzisz z zalozonymi rekoma i sennymi oczami probujesz nadazac za wykladowca
g-spisz:] (raz mielismy takiego dziadka co tylko siedzial przy biurku i tylko patrzyl sie na swoje notatki,w ogole nie na nas,wiec
h-wychodziszXD
i-w ogole nie chodzisz na wyklady:D
j-inne (i napisz co,jesli wybierzesz ta opcje:))
Wszystko!! Oprócz "e" i "h". Mam 5h wykładów we wtorki Więc spokojnie można wyczerpać wszelkie możliwości. A co do pkt. "i" - jeszcze w tym semestrze nie widziałem na oczy faceta z fizy.
Q (zostańmy przy temacie
a) pytanie dla studentów: najgorszy/najtrudniejszy egzamin?
Geometria wykreślna :573: Jutro ostatnie podejście :/
Q: Jak dajesz komuś do zrozumienia, że masz go dosyć?
Często bywam aż nazbyt tolerancyjny udając zadowolenie, ale jeżeli ktoś naprawdę mnie nudzi a sytuacja ma miejsce w większym gronie to po prostu odchodzę, manewr w stylu "muszę coś załatwić". W sytuacji sam na sam trzeba jednak wyłożyć prosto w oczy, chyba że mam do czynienia z kobietą. Takie sytuacje jednak rzadko się spotyka.

Pamiętam jeszcze jedną sytuację kiedy kuzynka mojego dobrego kumpla erm nie dawała mi spokoju powiedzmy. Była lekko wcięta i jakoś specjalnie nie miałem chęci z nią gaworzyć, więc poprosiłem kumpla żeby ją spławił. Nie ma jak prawdziwy przyjaciel 8)
Q: Idziesz do miasta na jakies zakupki, prowadzisz za soba mase znajomych, rodzine czy moze idziesz sobie sam/a w spokoju ??
Zazwyczaj sam. Wczoraj byłem kupić buty, przy kasie ekspedientka powiedziała:
"Już? Cholera zazdroszcze facetom że potrafią tak szybko zakupy robić"
Często pierwsza para okazuje się być tą której mi trzeba więc zakupy ze mną to żadna przyjemność.
Q: Jakie będą twoje dzieci??
Takie jak ja, czyli piękne, mądre, wysportowane, inteligentne, niesamowite, genialne po prostu perfekcyjne.

Generalnie mam nadzieje że one wogóle będą, chciałbym założyć szczęśliwą godnie żyjącą rodzinkę. Niech moje dzieci wyrosną na ludzi z zasadami i niech potrafią zaradzić wszelkim swoim problemom. Chciałbym aby ludzie wokół łącznie ze mną byli z nich dumni.

Q:co myślicie o facecie noszącym drewniane koraliki O.o (pytam bo nosze)
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"

V.
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

Dante pisze:Q:co myślicie o facecie noszącym drewniane koraliki O.o (pytam bo nosze)
Nie przeszkadza mi to wcale - moj kumpel rzez cały czas nosi kowbojski kapelusz i wygląda w nim jak Chuck Norris :D Co za różnica co kto ma na szyji/ręce/głowie/wathever ? ;)
Kimahri pisze:Q: Idziesz do miasta na jakies zakupki, prowadzisz za soba mase znajomych, rodzine czy moze idziesz sobie sam/a w spokoju ??
Zakupy są ZUE - zazwyczaj wpadam jak przeciąg do sklepu - przymierzam, płacę, wychodzę. Czas operacyjny - max 15 min :D


Q: Podaj dowolny szczyt głupoty (szeroko pojętej), jakiego byłeś/aś świadkiem. (ponawiam pytanie bo nikt na nie nieodpowiedział wcześniej...)
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Kimahri pisze:Q: Idziesz do miasta na jakies zakupki, prowadzisz za soba mase znajomych, rodzine czy moze idziesz sobie sam/a w spokoju ??
raczej w gronie 2-3 kumpli...Czasem żałuję :lol:
squcloud pisze:Q: Gdybyś przez jeden dzień mogłbyś/mogłabyś być kimś sławnym, to kto by to był. Mam na myśli konkretną osobę.
Nie chciałbym sie wcielić w kogoś sławnego bo po co? Najważniejsze to być sobą.
neo rpgomaniak pisze:Q: Jakie będą twoje dzieci??
Dowiem sie jak będe je miał :lol:
Dante pisze:Q:co myślicie o facecie noszącym drewniane koraliki O.o (pytam bo nosze)
Nic. Każdy nosi to co chce. Śmieszy mnie tylko żelastwo na szyjach naszych "polskich murzynów" :lol:

Q: Chodzisz na solarium czy uzywasz samoopalacza? :lol:
Awatar użytkownika
Dante
Cactuar
Cactuar
Posty: 433
Rejestracja: wt 25 maja, 2004 20:17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Dante »

Q: Chodzisz na solarium czy uzywasz samoopalacza?
Ja uzywam zapalniczki :P
Q: Podaj dowolny szczyt głupoty (szeroko pojętej), jakiego byłeś/aś świadkiem. (ponawiam pytanie bo nikt na nie nieodpowiedział wcześniej...)
Nie byłem tego świadkiem, jedynie czytałem ale to najbardziej głupia rzecz jaką słyszałem.
Studenci zrobili sobie imprezkę w akademiku, i po tym jak się solidnie zarobili zapakowali jednego z nich (ochotnika) w karton, napisali "misja na marsa" i wyrzucili przez okno. Oczywiście nie przeżył upadku, ktoś zadzwonił po służby porządkowe i w momencie kiedy panowie z prewencji wparowali do pomieszczenia w kartonie opisanym jako "misja ratunkowa" znajdował się kolejny student. Szczyt głupoty a do tego zginął człowiek. Nie chce mi się po prostu wierzyć że człowiek potrafi być tak popi****y

Q: Pytanie spod znaku "a gdyby". Wchodzisz do domu i widzisz złodzieja z Twoim telewizorem w rękach a z ust wystaje mu kanapka którą zrobiłeś/-aś sobie rano na śniadanie ... Co dalej?
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"

V.
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Dante pisze:Q:co myślicie o facecie noszącym drewniane koraliki O.o (pytam bo nosze)
Mam w zwyczaju nosić "Pieczęć Salomona", i inne różne takie... Koraliki też czasami :D Dlatego uważam to za normalne... bo sam takie rzeczy lubię ;)
Dante pisze:Q: Pytanie spod znaku "a gdyby". Wchodzisz do domu i widzisz złodzieja z Twoim telewizorem w rękach a z ust wystaje mu kanapka którą zrobiłeś/-aś sobie rano na śniadanie ... Co dalej?
Nie mam pojęcia :lol: Może byłoby tak; Ja:"Co to k**** sklep samoobsługowy? / Zaraz cię nauczę ty draniu" :lol: XD Albo tak; Ja:"Ratunku!!!! Policja!!!! gwa... kradną kradną !!!!" :lol:

Q: Preferujesz pieczywo ciemne, czy jasne ??? i dlaczego takie?? :twisted:
"We carry death out of the village!"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Off Topic”