Znienawidzony bohater FF

[Ivy]

Widzę,że dyskusja poszła w interesującym kierunku, przydzielono mi nawet facetów O_o Tajdus to mój ślubny, więc nie wchodzi w grę Vincenta i Sepha bardzo chętnie przygarnę i będę ich sobie przyzywać w chwilach samotności, kiedy monrz na mecz Blitza pojedzie O Squalla bić się nie zamierzam, bo z Yunie jest prawdziwa dama i to o mnie niech się biją

A wracając do tematu: Brother był paskudny, upierdliwy, wkurzający, ale, podobnie jak Luci, nie mogę mu odmówić oryginalności. Ponadto zdobył moje serce podczas sceny w FFX-2, w której Yunie siada mu na twarzy XDDDD (scena, w której Brother leży na plecach, a Yuna go pociesza )
Buddy to faktycznie porażka

[Kimahri]

Co powiecie o Brotherze? Zwłaszcza w X-2? Bo ja go nienawidze szczerze,

Bosh racja - ten jego glos...... i beznadziejne teksty jescze glupsze zachowanie - co on tam robi wogole??

[Izrail]

Są tacy ludzie, czasem każdy miewa taki moment

Właśnie. Czasam. Ale nie cały czas.

[TomajS]

*hugs TomajS*

and a friendly kiss on the cheek

Yyy...no...ja....ten...bardzo mi miło :D

Co powiecie o Brotherze? Zwłaszcza w X-2? Bo ja go nienawidze szczerze, lol.

Mi sie nie podobał od czasów X,ale w X-2 to jak baba sie zachwouje,najlepiej,gdy by nic nie mówił

[Penq]

Ja nie trawie Squalla,bo to typek w stylu "mam wszystko w d.pie"

[yurek]

Nie przepadam za Sith'em... nie wiem dalczego dalej wkurza mnie Edward z FF IV, Steiner z IX za głupkowatość.
Za to ulubieńcy to Vincent (jest dokładnie taki sam jak ja), Vivi za założony charakter i Wakka za luzackie podejscie do wszystkiego, za gust (Lulu :D ) pewnie z tej wiosce palą ganje hutrowo

[TomajS]

Wakka za luzackie podejscie do wszystkiego

Teraz tylko obserwój,jak zaczną sie ludzie dziwić tobie,że go lubbisz
W sumie to chyba jestes jednym z niewielu co go lubią.

(P.S.Ja do niego nic nie mam )

[Garnet]

,jak zaczną sie ludzie dziwić tobie,że go lubbisz

:]zebys sie nie zdziwil na forum sa fanki wiesniaka;P

Steiner z IX za głupkowatość.

ja z kolei nie rozumie ludzie nie lubiacych dlatego stenera,jego 'wiesiacze'zachowanie jest sto razy lepsze od wiesniaka wakki etc:] zreszta ja tam lubie niezdarnych ludzi:] <wszystko oczywiscie ma swoje granice:]>

to Vincent (jest dokładnie taki sam jak ja)

falsz! tylko ja mam atłasowe łoże!

Ja nie trawie Squalla,bo to typek w stylu "mam wszystko w d.pie"

no:]

[Isia]

Penq napisał/a:
Ja nie trawie Squalla,bo to typek w stylu "mam wszystko w d.pie"
no:]

Ooooj, fanklub Squalla zbroi się po zęby :D Rozumiem, że wolicie społecznie zaangażowanych Cyana i Zidane'a? (Zidane fajny, ale nie za zaangażowaność społeczną)

[Garnet]

ja tam mam Wasz fanklub..:] Coat zaraz wyszukuje smoczusia w stajni i po sprawie;)
a na powaznie..jakos po prostu ZADEN z glownych bohaterow FF do mnie nie przemawia (z gl. bohaterow jedynie Yuri z Shadow Hearts i Fei z Xenog. pokazuja klase)
...jakos zadny z glownych boh. nie ma 'charyzmy'..dobrze,ze dobrych villainow jeszcze umia tworzyc:] <chociaz boje sie o vayne w ffxii^^"> a squall..no coz..jest mi po prostu obojetny,bo i tak nie mam zamiaru juz tknac ff8.<nie ..nie mam zamiaru sie tutaj sprzeczac i dawac argumentow;p>
<a cyana i wiesniaka tez nie trawie>

[neo rpgomaniak]

.<nie ..nie mam zamiaru sie tutaj sprzeczac i dawac argumentow;p>

Ja też mam dosyć ciągłych rozmów o Squalu. Pogadajcie nie wiem o Reno? Tsengu? Według mnie to Zidan taki bezpłciowy był. Niby kobieciarz, ale znam lepszych kobieciarzy z ff6 .
Ps. Nie to, żebym nie lubił Zidana, bo lubię wszystkie postacie z ff9 (oprócz Tota)

[TomajS]

:]zebys sie nie zdziwil na forum sa fanki wiesniaka;P

No faktycznie,gdzieś coś kiedys widziałem na forum

Ooooj, fanklub Squalla zbroi się po zęby

Hmm..chyba nie dlugo,męska częsc forum,będzie mogła obserwować walki kobitek z dwóch przeciwnych fanklubów.Czyli noga,reka mózg na ścianie
Zapowiada sie ostro
Ja prosze miejsce w pierszym rzędzi,bym mół złapać w locie jakąs odcietą głowę

[Jacek]

Z FFX najbardziej nienawidzę Seymour'a. To perfidny, samolubny głupek zmusił Yunę do ślubu... palant

[Boni]

Z FFX najbardziej nienawidzę Seymour'a. To perfidny, samolubny głupek zmusił Yunę do ślubu... palant

zmusił? ta głupia idiotka sama tego chciała

[kwazi]

zmusił Yunę do ślubu... palant

Dawniej każdy ojciec robił to samo ze swoją córką a Ty się czepiasz biednego Seymour'a? Don Cornero zmuszał swoje "narzeczone" do gorszych rzeczy :D