Dobra muzyka

Nie ważne czy Hip Hop, Techno, Dance, Gotyk albo Metal, czy muzyka klasyczna, tu gra muzyka. :D

Moderator: Moderatorzy

Jaki typ muzyki lubisz?

Pop
7
4%
R'n'B
1
1%
Techno
11
6%
Rock(Punk, Classic, Gothic)
64
37%
Metal(Trash, Speed, Heavy, Black,Progresiv itd)
47
27%
Nu-Metal
7
4%
Jazz
3
2%
Reggae
6
3%
Klasyczna(Mozart, Bethoven, Bach, Liszt, Chopin, Czajkowski, itd)
11
6%
Hip Hop/ Rap
15
9%
 
Liczba głosów: 172

Awatar użytkownika
Dante
Cactuar
Cactuar
Posty: 433
Rejestracja: wt 25 maja, 2004 20:17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Dante »

Ok w temacie mamy "dobra muzyka", nigdy jednak nie rozumialem tego pojęcia jako "muzyka którą wszyscy lubimy" albo "wkład wykonawcy w rynek showbiznesu". Nie obdarze tym pojęciem kawałków które słuchacie dopuki sam nie odnajdę w nich czegoś godnego uwagi i vice versa - nikt nie musi kokietować tego co trafia w moje gusta muzyczne.

Dobra muzyka to nie muzyka komercyjna ok, przynajmniej nie zawsze :P

A Britney wniosła salwy śmiechu i kilka fajnych kawałków do swiata muzyki ale pokaż mi jakąś osobę która uzna ją za jakiś symbol? Zupełnie się z tym nie zgadzam, jej wkład można porównać do tego dokonywanego przez wokalistki kółek różańcowych. Nie ma żadnego porównania np jeśli mowa o wkładzie abby a tym dokonanym rzekomo przez Britney (którego notabene wg mnie wogóle nie było). Mogła zarysować jakieś nowe kierunki jeśli mowa i modzie np ale nie samej muzyce. Należy rozgraniczyć ludzie którzy śpiewają i tych którzy promują swój wizerunek.
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"

V.
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Dante pisze:Należy rozgraniczyć ludzie którzy śpiewają i tych którzy promują swój wizerunek.
Dokładnie, a skoro już mówimy o tej Abbie to nalezy wziąć chociażby pod lupę "Gimme gimme Gimme" której sample ostatnio wzięła Madonna na warsztat. Jak na 70-te lata to był utwór dośc nowatorski, który częsciowo przyczynił się do powstania choćby takiej perełki jak "Tainted Love" - te organy tam występujące to taki bardzo wczesny zaczątek muzyki z elementami technicznymi. Od tego mozna rzec się zaczęło, później inni (m in wspomniany Kraftwerk) to pociągnęli i dzis mamy industrial i techno. Waterloo, czy dancing Queen z kolei to typowe kawałki taneczne, które później zaprocentowały wkładem w rozwój muzyki dance, święcącej tryumfy w latach 90-tych. Dobra muzyka to faktycznie niekoniecznie ta na topie, ale na pewno ambitna lub prekursorska, a tu Abba pewnym wkładem posłużyc się może... Podobać Ci się nie musi, ale miana dobrej muzyki odebrać zespołowi nie masz prawa.

Osobną sprawą jest jeszcze ewenement Abby - podejrzewam, że po części "potępiasz" ich za ich udział w Eurowizji. No cóż, jest OGROMNA różnica między obecną Eurowizją a tą sprzed tych niemal czterdziestu lat, wręcz to są jakby dwie różne Eurowizje. W tamtych czasach konkurs miał pewne wartości i nie powinno się mieć Abbie lub innym zespołom z początków konkursu za złe, że wzieli w nim udział. Natomiast to, co się dzieje z Eurowizją od połowy lat 90-tych to jest typowe kiszenie się we własnym sosie i nie ma nic wspólnego z tym, czym konkurs był kiedyś.

To, że tobie bardziej odpowiada Black Sabbath i klimaty typowo rockowo-ciężkie (jak większości tego forum) nie daje prawa odmawiać Abbie klasy. Zrobili na swoim polu wiele i zasłużyli na swoje miejsce w historii oraz miano ambitnych przedstawicieli swojego pokolenia.
Nowhere Man pisze:czasem tego starego popu przychodzi mi słuchać z uśmiechem na twarzy. Ale to chyba efekt nostalgii, a nie walory muzyczne sprawiają.
< Koki mode on > Sentimental fool < Koki mode off >. Szkoda, że tylko z sentymentu, bo takie perełki jak "Here comes the Rain again" Eurytmics, Tainted Love, "Silent Running" Mike & the Mechanics, "Voyage Voyage", czy "Wouldn't it" Nicka Kershawa albo "Everybody wants to rule the world" Tears for Fears nadal mają w sobie to "coś". Na przykład Silent Running - przygrywka instrumentalna prawie cała minuta, utwór koło 3 i pół, outro póltorej minuty (całośc nieco ponad 6) znakomity tekst, głos Paula Carracka i melodia (m. in Mike'a Rutheforda z Genesis - to on założył Mike & Mechanics, gdy Phil Collins święcił solowe tryumfy). A no własnie zapomniałam dodać Phila do wybitnych przedstawicieli muzyki lat 80-tych.

Wniosek: Radze wrócić i dokładnie przestudiować niezapomniane i nieodżałowane lata 80-te.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Nowhere Man

Post autor: Nowhere Man »

Divine intervention? :twisted:
Sephiria pisze: (...) że po części "potępiasz" ich (...)
Let's get some thing straight. Ja nie potępiam! Ja jedynie przeciwstawiłem ABBĘ bardziej było nie było ambitnym zespołom. Wkład w muzykę, jak mówiłem, odnotowano. Ale czy Kraftwerk "pociągnął", tu bym się nie zgodził, to właśnie Kraftwerk przecierał szlaki, a ABBA co najwyżej paroma patentami (jak najbardziej nowatorskimi - oddać im należy) ich zainspirowała. Ale na Zeusa, nie rób mi z ABBY [nadinterpretacja]stwórców wszelkiego dance i techno[/nadinterpretacja]. Bo tutaj już popłyniesz za daleko.
Sephiria pisze:To, że tobie bardziej odpowiada Black Sabbath i klimaty typowo rockowo-ciężkie
Widzę, że ocenianie książki po okładce jest tutaj normalką. Sabbsów i Zeppów podałem dla przykładu i to, że akurat rock przyszedł mi na myśl, nie znaczy, że jestem człowiekiem ograniczonym do tego nurtu. A wręcz przeciwnie. Ostatnimi czasy więcej u mnie elektronicznego brzmienia niż szczęku blach.
Sephiria pisze:(jak większości tego forum)
(No, chyba że to był wniosek per analogia. Nie zmienia to faktu, że wniosek był błędny. Not all is as it seems, ya know)
Sephiria pisze:Wniosek: Radze wrócić i dokładnie przestudiować niezapomniane i nieodżałowane lata 80-te.
Wniosek rozpatrzono i odrzucono. Nie Tobie jest mówić mi, co przestudiować, moja droga. Jakkolwiek różnica wieku może sugerować na starcie pewną różnicę w doświadczeniu (na Twoją korzyść oczywiście), to ja nie znam Ciebie i nie śmiałbym udzielać Ci jakichkolwiek nakazów, tak proszę Cię, przykazania odłóżmy w kąt. Znam lata 80-te może nie wzdłuż i wszerz, ale na tyle by zająć stanowisko (jak wyżej).

A nieodżałowane to lata 60-te i 70-te, moim skromnym zdaniem. Lata 80-te, pojawia się MTV i pewien czar pryska. Chociaż idąc tym tropem mógłbym też polecić lata 20-te, gdy zaczynali tacy giganci jak Duke Ellington czy Louis Armstrong, a także lata 30-te kiedy to głosy Billie Holliday i Elli Fitzgerald poszły w świat. Oczywiście sięgam tu po najbardziej znanych, a równie im dobrych artystów było wtedy na pęczki, a zatem ilość równała się jakości (jaki piękny paradoks).

Pozdrawiam ciepło w te zimowe dni, życzę wszystkim Dobrej Muzyki w głośnikach 8)
Awatar użytkownika
Dante
Cactuar
Cactuar
Posty: 433
Rejestracja: wt 25 maja, 2004 20:17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Dante »

Oczywiście sięgam tu po najbardziej znanych, a równie im dobrych artystów było wtedy na pęczki, a zatem ilość równała się jakości (jaki piękny paradoks).
Here we go again. Mnie ta epoka zupełnie nie poruszyła. Fajnie grało się w mafię przy takich pobrzękiwaniach ale to tyle.

Co tam prysnęło z tym mtv?

Słyszał ktoś o formacji Lacuna Coil? Nie da się niezauważyć nuty within temptation, chociaż nie mam pojęcia kto pojawił się pierwszy. W każdym razie mamy tutaj nieco cięższe brzmienie (ośmielę się rzec gotyckie) i niewieści wokal. Dla każdego kto lubuje się w nutach zawierających nieco mistycyzmu i refleksji. Chyba garnet się spodoba.
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"

V.
Awatar użytkownika
TomajS
Cactuar
Cactuar
Posty: 587
Rejestracja: ndz 14 gru, 2003 17:07
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: TomajS »

www.tokio-gnioty.mylog.pl
Nie przypuszczałem że,panuje taka "nienawisc" do tych wszystkich zespołów,których linki tam widnieją ( aż mi sie przeglądarka zacieła lol ).
Co do samego TH - to lol. ( Tak wiem komentażowi temu brakuje duużo do wypowiedzi samego Marka Niedzwieckiego - ale taka była moja pierwsza reakcja jak to zobaczyłem/usłyszałem ).

Niech mi ktoś na wstępie powie,czy ten co sie wydziera to chłop czy baba ( za przeproszeniem ).

Śmiać mi sie chce z komentzarza mojej kumpeli która cytuję:
-"oni są z.......i"
-ja "a konkretniej co w nich z.........o"
-"no ogólnie są zajebisci"

i takie głównie komentarze słysze od "fanów" hłehłe (dobre sobie)
śmieszny zepsolik,ten co sie wydziera na wokalu,to wygląda jak by łeb do kotła ze smoła wsadził :lol:
ten w dredach na wiośle to wogóle no comments
a reszta to :roll: :roll: :roll: :lol: :lol: :lol:

A konkretnie,śmieszy mnie banda dzieciaków którym sodówka,już do łowy uderzyła i to dosc konkretnie.
Obecny show-biznes robi w okół nich mase szumu,by wycisnąć z nich jak najwięcej kasiory .....i tyle.Za rok góra dwa,pewnie już ich nie zobaczymy/usłyszymy.

Over.
FF XII W trakcie katowania
Nowhere Man

Post autor: Nowhere Man »

TomajS pisze:A konkretnie,śmieszy mnie banda dzieciaków którym sodówka,już do łowy uderzyła i to dosc konkretnie.
Tokio Hotel to są starcy w porównaniu do duetu BLOG 27. Ile te dziewczynki mają lat? 12? Anyway, porażka na całej linii, a ponoć ktoś tego słucha :roll:
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Ivy pisze:A i tak się zapewne okaże, że Polacy wybiorą Danzela, który, z niewiadomych przyczyn, może reprezentować nasz kraj n W sumie jak nie Danzel, to Ich Troje Laughing
wlasnie ostatno w Tele Tygodniu patrze a on startuje w eurowizji..omg..co on tu robi :shock:

Coco pisze:o do danzela...od kiedy on jest z polski ??? (no chyba ze ja sie myle ^^)
jest belgiem-chyba...ale w sumie kraj moze reprezentowac chyba kto chce? patrzac na to ze ich troje chcialo reprezntowac niemcy



Sephiria pisze:Jak na 70-te lata to był utwór dośc nowatorski, który częsciowo przyczynił się do powstania choćby takiej perełki jak "Tainted Love" - te organy tam występujące to taki bardzo wczesny zaczątek muzyki z elementami technicznymi. Od tego mozna rzec się zaczęło, później inni (m in wspomniany Kraftwerk) to pociągnęli i dzis mamy industrial i techno.
hmm..tylko teraz Sephi o jakim Tainted Love mowisz,orginal byl nagrany w 60 latach a cover w wykonaniu Soft Cell ujrzal swiatlo dzienne w 81,a Kraftwerk dzialal juz w 70 ;) ..mozna tez dodac ze Sof Cell to synthpop a Kraftwerk raczej cos innego ;)...ale to tam ;)
Sephiria pisze:"Voyage Voyage"
ech..swietna Desirelles :)
Dante pisze:Słyszał ktoś o formacji Lacuna Coil? Nie da się niezauważyć nuty within temptation, chociaż nie mam pojęcia kto pojawił się pierwszy. W każdym razie mamy tutaj nieco cięższe brzmienie (ośmielę się rzec gotyckie) i niewieści wokal. Dla każdego kto lubuje się w nutach zawierających nieco mistycyzmu i refleksji. Chyba garnet się spodoba.
raczej nie :] nie przepadam za taka gotHycka muzyka;)

<oho..ja ostatnio sie dowiedzialam,ze Marianowi z Alphaville do dzisiaj Big in Japan kojarzy sie z obieraniem ziemniakow :D gdyz przy tym zajeciu skomponowal ta melodie ;) ...ech ^^>

co do mlodocianych zespolow..pamieta ktos LO27? :lol:
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Nowhere Man pisze:a ponoć ktoś tego słucha
Gorzej! Ponoć wydały płytę :!: :lol:

Gdzisiaj podczas mycia włosów próbowałem sobie zrobic fryz ala ziom z TH :D Są trochu zakrótkie ale i tak wyglądałem jak idiota (a moze ja już tak wyglądam :P ). W TV puszczają ich nowy teledysk :] Jupi! (wpadłem w obsesję na ich punkcie - rano wstaje, a po głowie mi chodzi "durś dejn monzun"..... nie wytrzymuje już nerwowo.... hilfe..... znaczy się HELP!)

Co do Abby..... ich piosenki bardzo dorze kojarze w przeciwieństwie do Kraftwerku czy Led Zeppelin. Moja mama & fata też :D <zrobiłem mały quiz: mieli mi podać 5 piosenek Abby - co uczynili szybko - a potem powiedzieć cokolwiek o dwóch pozostałych kapelach..... kończyło się na "o_O WTF?" , no w każdym bądź razie coś w tym stylu ;) >
Nowhere Man

Post autor: Nowhere Man »

Garnet pisze:co do mlodocianych zespolow..pamieta ktos LO27?
Brat Bartka Wrony na wokalu? Dobrze kojarzę? "OOO, mogę wszystko..." i te klimaty? :lol:
Jaco pisze:zrobiłem mały quiz
Nieco smucą te wyniki, ale ludzie słuchają różnych rzeczy, jak już napisano wiele razy. Gorzej, jak za kilkanaście lat ktoś zapyta kogoś i wyjdzie, że znają lepiej Tokio Hotel niż choćby Zeppów. :?
pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

Wszyscy tak narzekają na ten jakiś tam Tokio Hotel a ja mam to szczęście, że w życiu o nich nie słyszałem i w ogóle nie wiem, o jaki zespół chodzi. Może ktoś mnie oświeci, co oni grają, jaki gatunek?

Jaco pisze:czy Led Zeppelin. (...) kończyło się na "o_O WTF?"
Szokujące wyniki. Myślałem, że nie ma na świecie osoby, która by nie znała 'Stairways to heaven' ;)
Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

Tokio Pensjonat mi jeszcze aż tak nie przeszkadza, ale po zobaczeniu w tv pań z Blog 27 nie mogłam się ruszyć @_________@

A LEd Zeppelin sie trzyma :] w tym roku byli na trzecim miejscu na liście wszechczasów na trójce, a schody maja już koło 30 lat, wiec raczej jeszcze długo nikt o nich nie zapomni.... ^____________^ ( w przyszłym roku licze na pierwsze :P )
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

Ireth pisze:Tokio Pensjonat mi jeszcze aż tak nie przeszkadza, ale po zobaczeniu w tv pań z Blog 27 nie mogłam się ruszyć
To tym bardziej cieszy mnie to, że o tym zespole też nic a nic nie słyszałem :D
Awatar użytkownika
Coco
Cactuar
Cactuar
Posty: 420
Rejestracja: wt 02 sie, 2005 15:31

Post autor: Coco »

pho3n1x pisze:To tym bardziej cieszy mnie to, że o tym zespole też nic a nic nie słyszałem
ciesz sie...masz z czego :/
Ireth pisze:ale po zobaczeniu w tv pań z Blog 27 nie mogłam się ruszyć @_________@
aha...popieram :/ sam shit w telewizji :/ (dobrze,ze mi cyfra wysiadla :lol: )
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Ireth pisze:wiec raczej jeszcze długo nikt o nich nie zapomni....
Niom. Mój ojciec ma pewno nie zapomni :P Słucha często Led Zeppelin, Black Sabbath i Pink Floydów. To jego ulubione zagraniczne zespoły :D Mnie to nie przeszkadza ;)
Btw. jak ktoś lubi słuchać thrash metalu to polecam polski Virgin Snatch. Art of Lying, to płyta którą od zakupu słucham dość często (plusem polskich zespołów jest to, że ich płyty są na ogół tanie :D ) A słyszał ktoś wogle o zespole Strip Mind ?(pewnie niieee :? )
"We carry death out of the village!"
Nowhere Man

Post autor: Nowhere Man »

pho3n1x pisze: Myślałem, że nie ma na świecie osoby, która by nie znała 'Stairways to heaven'
Pomijając literówkę, to też tak myślałem. Swoją drogą taka mała ciekawostka przyrodnicza: kiedyś przeprowadzono ankietę: "Jaką piosenkę chciałbyś, żeby puszczono na Twoim pogrzebie". "Stairway" uległ "Highway to hell" :twisted:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”