Tabaka i inne używki - ich wpływ na zdrowie

Tutaj można toczyć rozmowy o zdrowym trybie życia, dawać porady, ro zmawiać o modzie i stylu.

Moderator: Moderatorzy

pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

Właśnie nie chodzi o samo palenie. Intensywność nie ma znaczenia. Psychiatra tłumaczył, że to wynika z tego iż trzeba się zmienić aby umieć się odpowiednio przestawić. Pojawia się też poczucie winy. Walka z ogólnie panującymi zasadami. Nie pamiętam co on dokładnie mówił, ale chodziło właśnie o to, że podczas palenia trzeba zapomnieć o wielu ograniczeniach i czasami to wymaga ostrych zmian w psychice.
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

Sczerze...pierwszy raz o tym słyszę :lol: Kolo palił a potem zastanawiał się czy dobrze robi i przez to miał problemy z psychiką?! :roll: :lol:
pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

Ja w to też średni wierzyłem jak mieliśmy na zajęciach policjantów z wydziału narkotyków (jak to brzmi XD) Ale po mniej więcej roku okazuje się nagle, że kumpel który palił nagle ma rozdwojenie jaźni.... więcej komantarza nie trzeba.
Awatar użytkownika
BeeBBo
Cactuar
Cactuar
Posty: 411
Rejestracja: pt 09 sty, 2004 23:39
Lokalizacja: bdg

Post autor: BeeBBo »

U mnie było cos podobnego ale nie w szkole...tylko na ogólnym spotkaniu dla młodzieży....Niebieski wyciąga fotę zielonego i mówi o złych skutkach palenia...Na to kumpel: daj zapalić to powiem czy dobre....Ale sie uśmiałem...Komedia! :lol: Ech...nie bede tego oceniał... :roll:
Awatar użytkownika
Dante
Cactuar
Cactuar
Posty: 433
Rejestracja: wt 25 maja, 2004 20:17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Dante »

Czuje w tym podstep z cyklu "papierosy marki "xxx" zabiły już 8 młodych ludzi"
:? Zdaje się że to nie wymaga komentarza
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"

V.
pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

Dante pisze:"papierosy marki "xxx" zabiły już 8 młodych ludzi"
R&W ale ja słyszałem że 6 osób. Pierwsza wersja tych papierosów zawierała jakieś związki wydzielające tlenet węgla.
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Korekta merytoryczna.

Wszystkie papierosy wydzielają tlenek węgla. Inna sprawa to ich stężenie. :wink:
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Fajnie ostatnio w telewizji mówili, że pierwszy styk z narkotykami ma młodzież w wieku 12-14 lat bodajże :shock: Nie no spoko... Ten świat wariuje...
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Ja słyszałem że od połowy podstawówki już podobno biorą. Czuje, że za pare lat to już w przedszkolu beda brać. O piciu i paleniu nie wspomne, bo to jeszcze wcześniej niż narkotyki...
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

Izrail pisze:paleniu nie wspomne
No, pamiętam jak parę lat temu, podszedł do mnie jakiś szczyl, który nawet jeszcze wyraźnie nie mówił i zapytał czy mam papierosa :shock: Na szczęście z niektórych rzeczy się wyrasta.
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Mnie kiedyś namawiała dziewczyna o rok ode mnie starsza do palenia... Odmówiłam oczywiście (chodziłam może do 4 klasy, a ona do 5 :roll:) I na dodatek potem mówiła, że połowa jej klasy pali...
"Na Boga, udawajmy normalnych, skoro nie możemy być normalni, bo inaczej nie wydobędziemy się stąd."
targaroth

Post autor: targaroth »

taaak.. i teraz poslil swoje dziecko do przedszkola w tym kraju.. mysle ze w innych krajach jest inaczej.. ja nie wiem co zrobie za 10 lat jesli dalej tak to bedzie.. jedynym ratunkiem dla moich dzieci to chyba to ze ich nie splodze.. apropos tych szczyli.. w tamtym roku do 3 gimnazjalnej chodzilem to na prawde ciekawe rzeczy sie widzialo.... no comment
356Warlock

Post autor: 356Warlock »

targaroth pisze:taaak.. i teraz poslil swoje dziecko do przedszkola w tym kraju.. mysle ze w innych krajach jest inaczej.. ja nie wiem co zrobie za 10 lat jesli dalej tak to bedzie.. jedynym ratunkiem dla moich dzieci to chyba to ze ich nie splodze.. apropos tych szczyli.. w tamtym roku do 3 gimnazjalnej chodzilem to na prawde ciekawe rzeczy sie widzialo.... no comment
- kwestją rozstrzygającą dla ciebie będzie to czy uda ci się upilnowac dziecko.Bedziesz musiał je dobrze przeczulić że są na świecie rzeczy okropne i straszne - które są bez sensu.Otoczenie może być sobie jakie chce - ważna jest kwestja wychowania - mnie moji rodzice tak wywchowali że pomimo tego iż wychowałem się na podwórku gdzie 6latki biegały z blanatami ,ja ani razu nie wziołem ani śluga ,ani wyżej wspomnianego blanta do ust - mozna takze powiedzieć "Ucz dzieci asertywności" a nie musisz sie martwić że coś złego im się przydaży.
Luna

Post autor: Luna »

Nie rozumiem papierosów :|
Nigdy nie próbowałam i nie mam zamiaru... Po prostu nie jest mi to potrzebne... A pozatym czuję, że jakbym spróbowała się zaciągnąć papierosowym dymem, to zaraz bym się zakrztusiła, udusiła i to by było na tyle :P No i żal mi kasy :lol:
Jak pierwszy raz wąchałam tabakę, to dawkę która miała być na dwie dziurki wciągnęłam do jednej... więcej nie chciałam :mrgreen: ale kiedy ma się szczególnie uciążliwy katar, to takie coś by się przydało... Kawę lubię, ale raczej słabą, z mlekiem i cukrem... I nie jestem od niej uzależniona.
A i wracając do soli... Chyba ja naprawdę jestem od niej uzależniona :D Jak mam 'głód' to porafię ją palcem z solniczki wyżerać XDDD Myślicie, że powinnam chodzić na jakąś terapię odwykową? :lol:
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Luna pisze:Nie rozumiem papierosów
Ja też nie. Bardziej rozumiem ludzi, którzy je palą, ale tez niewiele.

Podziałka jest taka:
- Palę od czasu do czasu, bo mnie to odstresowuje.
- Palę ciągle, bo lubię. Nie nie jestem nałogowcem, zawsze mogę rzucić. (jak alkoholicy)
- Palę, bo inni palą.

To taka podstawowa podziałka na palaczy by GGY.
a) Moja mama. Pali 3 papierosy wieczorem i to jej wystarcza.
b) Mój ojciec. Rzuca od 8 lat chyba i dalej nie rzucił. (ale on sobie zdaje sprawę z tego, ze to nałóg).
c) Większość małolatów.

Palenie utrudnia oddychanie i może powodować raka płuc, zabija (to na opakowaniach jest napisane, ale co z tego). Po co sobie życie utrudniać? -_- IMO głównie ludzie słabi psychicznie palą. Dlaczego?. Żeby odstresować (jest tyle innych metod). Małolaty głównie dla szpanu ( "patrzcie jestem cool i trendy, bo palę fajki" -_-'). No i Ci co rzucają i nie mogą. (wszystko się zdoła osiągnąć, tylko nikt nie powiedział, ze to będzie łatwe). O.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie, styl życia”