Krakers pisze:Tak sobie czytam o tym co wtelewizji leci i z przyjemnością stwierdzam, że świetnie robię w ogóle jej nie oglądając. No ewentualnie TVN24, Discovery i zestaw muzyczny podczas śniadania. Polecam wszystkim wyłączenie pudła n
Telewizja ogólnie jest do bani. Kiedyś oglądałem jak jeszce było RTL 7. Na nim leciało dużo anime, więc nie mogłem przegapić. Cieszyłem się jak po przejęciu tego kanału przez ITI Group i przemianowanie go na TVN Siedem; anime dalej leciało. Jednak było go coraz mniej i mniej, aż do pewnego czasu, kiedy zarząd zrezygnował z dostarczania takiego typu rozrywki

. Tam leciało głównie anime Slayers, które lubię oraz Dragon Ball, które mniej lubię :D Po tym czasie ogólnie zniechęciłem się do oferowanej przez polskie stacje rozrywki (głównie przez denne realty show, robiące pranie mózgu teleturnieje i powiem wam, że wolę trzymać się od tej bandy "gwiazd" z daleka). Jedynie po powstaniu Hypera przesiadywałem trochę przed nią (głownie oglądając anime

) A Slayersów kupiłem sobie edycję DVD i zawsze kiedy chcę Lina, Gourry, Zellgadiss, Xelloss i reszta niezrównoważonej paczki wita w moim domu :D W telewizji oglądam teraz jedynie wiadomości i czasami Animal Planet, Discovery (jak jakiś ciekawy program jest na nich) Jak chcę oglądnąć jakiś film to wolę iść do wypożyczalni (czyt. znajomych), a jak jakiś film mnie bardzo interesuje to wybieram się do kina :D