Nasze kochane zwierzaczki

Idealne miejsce by dowiedzieć się czegoś o innych, a dla Nowych by się przywitać.

Moderator: Moderatorzy

Najlepszy przyjaciel człowieka

pies
42
37%
kot
35
31%
królik
2
2%
rybka
2
2%
krokodyl (hahaha)
13
11%
inne
20
18%
 
Liczba głosów: 114

Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Faris pisze:Dlatego nazwałam w cudzysłowiu :D
Heh, nie zauważyłem cudzysłowu. :P
Faris pisze:Taki miły temat, a jakie myśli się w nas budzą :lol:
Powiedz mi jak złożyć miecz świetlny. :wink:

Płazy są fajne. :) I gady.
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Nienormalny_PS2
Malboro
Malboro
Posty: 637
Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
Lokalizacja: Chronoles

Post autor: Nienormalny_PS2 »

Erelen_Galakar pisze:A ja uwielbiam wszystkie zwierzaczki póki nie naruszają mojej granicy n Nawet nie zabijam komarów (do czasu), wychodzę z założenia, że one też muszą jakoś żyć n Ale jak już mam ładnie nogi i ręce pogryzione, to zabiję wszystko co się zbliży 100 metrów do mnie
To ja mam identycznie :!:.Często nawet przeprowadzam akcje ratunkowe jak widzę,że jakiś pajączek wpadł do wanny XD.
Erelen_Galakar

Post autor: Erelen_Galakar »

To ja mam identycznie .Często nawet przeprowadzam akcje ratunkowe jak widzę,że jakiś pajączek wpadł do wanny XD.
N_PS2 mam to samo :!:
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Erelen_Galakar pisze:Ale jak już mam ładnie nogi i ręce pogryzione, to zabiję wszystko co się zbliży 100 metrów do mnie
Ja likwiduję wszystko co jest koło mnie. Czy gryzą czy nie, nie zasnę dopóki nie zabiję ich, psychozy dostaję morderczej po prostu.

A kiedy jakiś pies mnie denerwuje to go delikatnie ogłuszam. Ja tam się nie bawię z takim czymś. Tylko gorzej jak pies jest duży. Ale one z reguły są mało jazgotliwe.

Erelen_Galakar pisze:A ja uwielbiam wszystkie zwierzaczki póki nie naruszają mojej granicy
Jakie to... samcze.

Kiedyś taki jeden biegał po ulicy i non stop wrzeszczał, poprosiłem brata, żeby się nim jakoś zajął. Nie wiedziałem co planuje, ale potem zobaczyłem jak mu w dupę strzelił z wiatrówki. Od tamtej pory go nie ma nigdzie. Tzn. przeżył ale więcej się nie pokazał. Sąsiedzi byli wdzięczni.

[ Dodano: Wto 12 Lip, 2005 ]
ps. Pająki oszczędzam.
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Faris
Malboro
Malboro
Posty: 1028
Rejestracja: wt 18 sty, 2005 20:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Faris »

Boni pisze:ps. Pająki oszczędzam.
Bleee nienawidzę potworów. Akurat pająków wyjątkowo nie lubię, nic na to nie poradzę :)

Będę głosować za zmianą nazwy tematu, bo dyskusja idzie w innym (ciekawszym) kierunku XDD
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Zabijesz pająka- idziesz do piekła :wink:

Ja tam zabijam te takie z długimi nogami, ale zostawiam takie prawdziwe pająki że się tak wyrażę ;)
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Kermi
Cactuar
Cactuar
Posty: 378
Rejestracja: pt 24 cze, 2005 11:10
Lokalizacja: Midgar

Post autor: Kermi »

Ja nienawidzę pająków!!! To jest takie obrzydliwe!! Ja nie wiem jak niektórzy mogą je trzymać w rękach i je jeszcze głaskać... ja dosłownie uciekam przed pająkami!!! Nienawidze ich... Ale muszę się zgodzić z Ababebem (chyba), ze najładniejsze zwierzątko to kot... Kocham koty... mam 3 w domu i je uwielbiam normalnie!! to niezwykłe zwięrzęta...
"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Pająki przynajmniej nie gubią sierści.
:wink:
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Ja nienawidzę pająków!!! To jest takie obrzydliwe!! Ja nie wiem jak niektórzy mogą je trzymać w rękach i je jeszcze głaskać... ja dosłownie uciekam przed pająkami!!!
Co ci się nie podoba w pająkach? Tarantulę czy jakiegoś ogromnego bałbym się wziąźć na ręce, ale taki mały? Miałem kilka pająków, może nie dosłownie. Jeśli przez posiadanie rozumie się pozwalanie na mieszkanie na oknie czy okolicach. W kazdym razie, rezydowało u mnie sporo pająków. :)
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Im większe tym lepsze :D Małe są nudne, ale za to wielkie rula, zwłaszcza jak atakują. Mają w sobie to coś. ;)
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Boni pisze:Pająki przynajmniej nie gubią sierści.
Ale wiesz jak trudno im założyć smycz? :lol:
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

A po co? One nie potrzebują opiekunów, a na wystawę to właśnie można se brać jakiegoś kota. :P
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Nie dopisywałam sie jeszcze ,a mogłabym się pochwalic nieżłym zwierzyńcem - Faris nie pamięta tych eksperymentów ale sporo lat temu trzymałam w domu myszki, chomiki, szczury (wspaniałe i inteligentne zwierzęta), świnkę morską (duża i śmierdząca) - każde z tych zwierzaków pobyło sobie u nas około miesiąca, dwóch - jesli szczęśliwie unikały śmierci, to trafiały do znajomych. Najlepsze były szczury - jeden czarno biały, drugi albinos z czerwonymi oczami ^^ Jeden z nich zdołał się wydostać z akwarium (do dziś nie wiem , jak to zrobił) i wystraszył opiekunkę mojej siostry, która panicznie bała się gryzoni. XD Kiedy już zdałam sobie sprawę, że żaden zwierzak nie ma szans przeżycia kilku miesięcy pod moją opieką...w ogóle mnie to nie zniechęciło do dalszego eksperymentowania:
Następny był 14 kilowy jamnik, ale okazał się być wyhjątkowo niebezpiecznym dewiantem no i poszedł z powrotem do właściciela.
Rybki miałam długi czas, ale kiedyś podczas sprzątania akwarium postawiłam je na parapecie, na słońcu i została z nich zupa rybna.
Później był kotek, ale byłam za mała żeby o niego dbać i wrócił tam, skąd przyszedł
Kolejnt kot trafił do nas na małą Faris, która lubiła zwierzątka przytulać i ściskać. Biedak nabawił się nerwicy i mistrzosko opanował chowanie sie pod meble XD
Kolejny kot - rudzielec - miewał systematyczne kłopoty z żołądkiem - nieprzyjemna sprawa :D
Z dziwactw mogę wymienić jeża - który się zaplatał niedaleko mojego domu i pomiesdzkał sobie kilka dni w wiadrze (dzięki temu wiem, ze jeże tak naprawdę nie jadają jabłek - kreskówki kłamią), a także średniej wielkości nietoperza, któremu jednak mieszkanie w słoiku wyraźnie nie słuzyło. Był osłabiony i jak mu przeszło, wypuściliśmy na wolność.
Ufff..spora kolekcja się uzbierała..
Awatar użytkownika
Kermi
Cactuar
Cactuar
Posty: 378
Rejestracja: pt 24 cze, 2005 11:10
Lokalizacja: Midgar

Post autor: Kermi »

oooo... Nieźle Ivy.... ^^ Tyle zwierzątek mieć... Ludu... A jeszcze co do pająków - u mnie czasami się trafiają takie wielkie - kątniki domowe... Ludzie... one są straszne... to jakieś chyba kuzyni tarantuli tak mi się zdaję... są straszne!!!!! Wielkie i w ogóle!! Nie mówię o takich malutkich pajączkach, o się ich nie boję,ale jak jest jakiś większy krzyżak albo coś to normalnie mnie skręca... :(
"A friend in need's a friend indeed..."
"Pure Morning" PLACEBO
Cloud'er

Post autor: Cloud'er »

Szynszyla i dwa kanarki. Foto tego pierwszego z nich w moim profilu.

Oto fotki moich kanarków:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Info o nich: pomarańczowy - samiec, staruszek, bo ma już 9 lat.
ciemny - samiczka, młoda i szybka, dlatego trudno było jej zrobić zdjęcie :) .

Oto fotki szynszyla:

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Krypta Caffee”