Dobre książki
Moderator: Moderatorzy
Tak, szczególnie te fortepiany, a to powiązanie to ogólnie, choćby to co mówi Ben, poza tym był łamaczem, nawet ta róża pochodziła z MW - był to znak, że uciekł Karmazynowemu Królowi
a tak BTW: skończłem Oczy Smoka i następny będzie Bastion, ale robie sobie przerwę z Kingiem i wziąłem się za czytanie Ring autorstwa Koji(ego ?) Suzuki
a tak BTW: skończłem Oczy Smoka i następny będzie Bastion, ale robie sobie przerwę z Kingiem i wziąłem się za czytanie Ring autorstwa Koji(ego ?) Suzuki
Ja miałam non-stop bóle brzucha ze śmiechu ^^ Pierwszy lepszy cytat:Matomania pisze:Terry Pratchett - rulllllllla n Polecam. Rotfle co 3 minuty n
"Sfinks mówił tonem człowieka, który wpuścił do domu akwizytora i teraz z żalem spogląda w przyszłość, gdyż bez wątpienia czeka go kupno polisy ubezpieczeniowej."

Która książka według Ciebie jest najlepsza?
Pratchett? ^____^ Zaczęłam czytać w wieku lat czternastu: pamiętam, że na każdej stronie wybuchałam (głośnym) śmiechem tak mniej więcej trzy razy. Teraz czytuję w ogyginale i zaśmiewam się o wiele ciszej, ale mój zachwyt pisarzem wcale się nie zmniejszył. Baa, nie wybrażam sobie wakacji bez tych książek -- już nie mogę się doczekać momentu, w którym usiądę sobie na plaży z kolejną pozycją. 
Z cyklu o Świecie Dysku mogę gorąco polecić prawie wszystko:
The Colour of Magic [<- od tego zaczęłam, głowny bohater od razu mnie porwał swoją osobowością
]
The Light Fantastic
Equal Rites [<- khe, moralitet feministyczny
]
Mort [duuużo Śmierci :]]
Sourcery
Wyrd Sisters
Pyramids [<- Gildia Zabójców, coś wspaniałego *turla się*]
Guards! Guards! [Vimes! *__*]
Moving Pictures
Reaper Man
Small Gods [<- tu się nawet momentami wzruszyłam ^^]
Lords and Ladies
Men at Arms
Soul Music [dla miłośników troli i rocka
]
Hogfather
Feet of Clay [to czytałam całkiem niedawno -- i gorąco polecam!!]
The Fifth Elephant
.....
i tak dalej.
Wszystkie książki, w których występuje Rincenwind, są super... podobnie jak te ze Śmiercią, Susan, Vimesem i Marchewą. :D Wciąż brakuje mi czasu, żeby zabrać się za cykl o Dywanie. :] Polecacie? :]

Z cyklu o Świecie Dysku mogę gorąco polecić prawie wszystko:
The Colour of Magic [<- od tego zaczęłam, głowny bohater od razu mnie porwał swoją osobowością

The Light Fantastic
Equal Rites [<- khe, moralitet feministyczny

Mort [duuużo Śmierci :]]
Sourcery
Wyrd Sisters
Pyramids [<- Gildia Zabójców, coś wspaniałego *turla się*]
Guards! Guards! [Vimes! *__*]
Moving Pictures
Reaper Man
Small Gods [<- tu się nawet momentami wzruszyłam ^^]
Lords and Ladies
Men at Arms
Soul Music [dla miłośników troli i rocka

Hogfather
Feet of Clay [to czytałam całkiem niedawno -- i gorąco polecam!!]
The Fifth Elephant
.....
i tak dalej.
Wszystkie książki, w których występuje Rincenwind, są super... podobnie jak te ze Śmiercią, Susan, Vimesem i Marchewą. :D Wciąż brakuje mi czasu, żeby zabrać się za cykl o Dywanie. :] Polecacie? :]
Ostatnio zmieniony śr 07 cze, 2006 22:12 przez Lenneth, łącznie zmieniany 1 raz.
drukarki,Ty nie posiadac?Boni pisze:Co prawda Garnet sdawała wersję do eng wer. Ale heh ja nawet polskich tekstów nie lubię czytać przez neta

a czekamy...czekamy..na dlasze ringi i dark watery w postaci ksiazkowej

anyway czytal ktos trylogie erotyczna Rice o Spiacej Krolewnie?
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Hahaha, jeszcze najlepiej w Empiku i po polskuGarnet pisze:a czekamy...czekamy..na dlasze ringi i dark watery w postaci ksiazkowej Rolling Eyes

Nie, ale jak tylko skończe "Wampira Lestata" to zamierzam się za to zabrać. A Ty czytałaś? Bo jak tak, to dawaj recenzjęGarnet pisze:anyway czytal ktos trylogie erotyczna Rice o Spiacej Krolewnie?

nope,wlasnie dlatego pytam :D ja chce przebrnac przez cale kroniki wampirze,jak mi sie uda zdobyc wszystkie egzemplarze,nawet te anglieskie,ktorych u nas nie wydali..Go-Go-Yubari pisze:Nie, ale jak tylko skończe "Wampira Lestata" to zamierzam się za to zabrać. A Ty czytałaś? Bo jak tak, to dawaj recenzję n Poproszę ^^
anyway,jak tam wampir lestat?


a wlasnie a ring jest w empiku? nawet nigdy nie pomyslalam zeby zobaczyc czy w naszych sklepach dali /ja zamawialam przez neta/
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Lestat to w ogóle mój ulubiony wampir...a jeszcze wcielenie Toma C. ah, oh. Ma charakterek i w ogóle...Louis...Louis potrafi tylko się rozwodzić nad przeszłaoscia, Claudią etc. ble. Lestat ma charakter i polotGarnet pisze:anyway,jak tam wampir lestat? n jak dla mnei na razie ulubiona pozycja,nawet wywiad stawiam nizej...gdyz nie lubie jak louis za bardzo narzeka n

Nie mam zielonego pojęcia. Nie przeszło mi nawet przez mysl, ze mógłby byćGarnet pisze:a wlasnie a ring jest w empiku? nawet nigdy nie pomyslalam zeby zobaczyc czy w naszych sklepach dali /ja zamawialam przez neta/

Za kilka dni 6ty tom Harry'ego Potter'a.....po angielsku oczywiscie


Go..czytujesz Portiera? 
Louis..to maruda...romantyk ktory ciagle marzy
powinien sie cieszyc ze jest wampirem:P,no a nie zwalac wine na Lestata< w wywiadzie,.bo pozniej juz jest inaczej> ..ale z drugiej strony Lestat ktorego poznajemy w jego autobiografii rozni sie znacznie od tego z wywiadu,widac jako droge przeszedl ...
w ogole po wywiadzie,jakos malo juz doswiadczamy louisa,pozniej poznajmey tez innych wampirow..to dla wszystkich muis byc miejsce,no a lestat jako narrator
u mnie armand jets na 2 miejscu
no nie powiem jak sie zdziwilam,jak sie dowiedzialam czym zajmowal sie wczesniej zanim trafil do Teatru,heh

no ^^ moze Cie pozniej troche rozczarowac jego nowy wzierunek w wieku 20..ale jak kto woli..ja jednak wole lestat z XVIII wieku :] < dobrze ze nie dali Cruise do filmu Krolowa Potepionych...>Go-Go-Yubari pisze:Lestat to w ogóle mój ulubiony wampir...a jeszcze wcielenie Toma C. ah, oh. Ma charakterek i w ogóle
Louis..to maruda...romantyk ktory ciagle marzy

w ogole po wywiadzie,jakos malo juz doswiadczamy louisa,pozniej poznajmey tez innych wampirow..to dla wszystkich muis byc miejsce,no a lestat jako narrator

u mnie armand jets na 2 miejscu

Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Zaczęłam jak miałam 15 lat....teraz czytam, bo mam małą manię: jak cos zacznę to musze skończyć. A to tylko 2 tomy jeszcze. W dodatku ktoś w 7mym zginie, a ja chce żeby ta postac padła trupem, więc milej mi się czytac będzieGarnet pisze:Go..czytujesz Portiera? n

Nie...XX w. to inna sprawa. W ogóle mi nie lezy, ale zdolna jestem przymknac na to oko...Moze dlatego tak opornie mi "Lestat" idzie...zdecydowanie uwielbiam tego z 18w.Garnet pisze:no ^^ moze Cie pozniej troche rozczarowac jego nowy wzierunek w wieku 20..ale jak kto woli..ja jednak wole lestat z XVIII wieku :] < dobrze ze nie dali Cruise do filmu Krolowa Potepionych...>

Louis mnie irytował. Ja rozumiem marudzic kilka lat, ale wieków? No na litośc boską... Że szczurom krew wypijał...a ktos go zmuszał? -_-' Eh...Garnet pisze:Louis..to maruda...romantyk ktory ciagle marzy n powinien sie cieszyc ze jest wampirem:P,no a nie zwalac wine na Lestata< w wywiadzie,.bo pozniej juz jest inaczej> ..ale z drugiej strony Lestat ktorego poznajemy w jego autobiografii rozni sie znacznie od tego z wywiadu,widac jako droge przeszedl ...
Garnet pisze:u mnie armand jets na 2 miejscu

Teraz czytam "Zorro - narodziny legendy" (naszło mnie). O tym dlaczego szlachcic postanowił bronić sprawiedliwosci, o jego podbojach miłosnych etc. Czyli ksiązka bardziej o Diego niz o Zorro. Ciekawie się czyta, polecam

czyli akurat jak rozpoczal sie ten boom na portiera? zreszta ^^ ..ja tam przyznaje ze omijam to wysokim,gotyckim lukiemGo-Go-Yubari pisze:Zaczęłam jak miałam 15 lat....teraz czytam, bo mam małą manię: jak cos zacznę to musze skończyć. A to tylko 2 tomy jeszcze. W dodatku ktoś w 7mym zginie, a ja chce żeby ta postac padła trupem, więc milej mi się czytac będzie


oo..przypomnialo mi sei ze mielismy raz na religii o nim :D ze to jest zla ksiazka bo sa jakies muzgole? itp

z drugiej strony to dopiero Krolowa obejmuje calkiem 20 wiek,w Wampirze Lestacie jest ladny srodek przynajmniejGo-Go-Yubari pisze:Nie...XX w. to inna sprawa. W ogóle mi nie lezy, ale zdolna jestem przymknac na to oko...Moze dlatego tak opornie mi "Lestat" idzie...zdecydowanie uwielbiam tego z 18w.

wampiry maja inna rachube czasuGo-Go-Yubari pisze:Ja rozumiem marudzic kilka lat, ale wieków?

Xd no,biedne szczurki ;P nozeby egzystowac musial spozywac posilek..niunia,biednaGo-Go-Yubari pisze:Że szczurom krew wypijał...a ktos go zmuszał? -_-' Eh...

< o wlsnie fajna scena byla z prostytutkami


pierwsze slysze...ale pewnie jakas klasyka,wiec milczeGo-Go-Yubari pisze:Teraz czytam "Zorro - narodziny legendy" (naszło mnie). O tym dlaczego szlachcic postanowił bronić sprawiedliwosci, o jego podbojach miłosnych etc. Czyli ksiązka bardziej o Diego niz o Zorro. Ciekawie się czyta, polecam

Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Nie, to nowa ksiązka.Garnet pisze:Go-Go-Yubari napisał/a:
Teraz czytam "Zorro - narodziny legendy" (naszło mnie). O tym dlaczego szlachcic postanowił bronić sprawiedliwosci, o jego podbojach miłosnych etc. Czyli ksiązka bardziej o Diego niz o Zorro. Ciekawie się czyta, polecam
pierwsze slysze...ale pewnie jakas klasyka,wiec milcze

Czytuję tak różne ksiazki, że sama sie sobie czasem dziwię ^^' A Potter wbrew pozorom jest dość ciekawy momentami...khe. Pomijając 2 pierwsze tomy, które są....no takie jakie są, cóż -_-'Garnet pisze:czyli akurat jak rozpoczal sie ten boom na portiera? zreszta ^^ ..ja tam przyznaje ze omijam to wysokim,gotyckim lukiem n i zaciekawilo mnie ze taka osoba jak Ty, Go,czytuje Portera n
Mugole...mugole są źli, bo to zwykli ludzie nie umiejacy czarowaćGarnet pisze:ze to jest zla ksiazka bo sa jakies muzgole? itp Laughing


Garnet pisze:Xd no,biedne szczurki ;P nozeby egzystowac musial spozywac posilek..niunia,biedna![]()
wiem, ale jak bym juz miała kły, miałabym zyc wiecznie i w nocy to bym sie cieszyła i uczciła to krwia jakiegoś mięcha.... 185 wzrostu, brunecik....wampiry maja inna rachube czasu Laughing

Teraz czytam "Świat według Grape'a" Johna Irvinga. Znakomite....Zresztą ja uwielbiam Irvinga więc to bardzo subiektywna opinia.

nope,to daj znac jak przeczytasz 

z drugiej strony tez bys keidys miala tego dosyc...heh..i pozniej pozostaje samodestrukcja...ale,ale ^^ zreszta to tez zalezy od charakteru,Louis byl uz takim romantykiem za zycia,przebywanie w kaplicy brata itp...Go Go Yubari pisze:wiem, ale jak bym juz miała kły, miałabym zyc wiecznie i w nocy to bym sie cieszyła i uczciła to krwia jakiegoś mięcha.... 185 wzrostu, brunecik....![]()
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!