Bzdury gadasz, Omega jest łatwa... Chyba jedyny Weapon którego za pierwszym razem rozwaliłemfaris pisze:Pomijając Omegę

Moderator: Moderatorzy
Na pewno? Z ff8? Chociaż ff8 to był mój pierszy final i mam prawo by cieniasem w tych sprawachIzrail pisze:Bzdury gadasz, Omega jest łatwa
Potwierdzam.HEHE mega trudny WEAPON to Omega ( FF5!!).
Czy ktoś na sali ma Zantetsukena?Jenov pisze:Aż dziw bierze ze jej imiennik z części ósmej był tak żałośnie słaby.
Oj, bo powiem Omedze.Jenov pisze:(to nie powinno nosić zaszczytnej nazwy Weapon).
a) W ogóle.Wogóle Finale od 7 wzwyż są dużo mniej wymagające niż części snesnesowe
Nie możesz stwiedzać czegos takiego. Wszystko zależy od druzyny i taktyki. Możesz od razu pokonac Weapona, albo możesz od razu zginąć. Ja jestem na etapie, gdy 20 minut się z nim bije, a potem mnie pokonuje.Jenov pisze:ale nie masz racji
Nie przesadzaj. Ja bez CatNipa (miałam 2) pozbyłam się wesołej gromadki.... Do Mega Tonberry'ego uzywałam częściej CatNip'aFaris pisze:Trema, Paragon czy na przykład Concherer (coś pamiętam n ) wymagają ogromnej obroony, szybkich decyzji i wielkiej siły rażenia
Tez nie do końca prawda. Oczywiście jak się rzuci Hastegę to łatwiej, ale każda kolejka się kiedys kończy (jak ją wykonaszFaris pisze:To prawda, że w FFX Dark Aeony i potwory z MA mają czasem więcej punktów życia, ale rozgrywki w FFX są taktyczne, można je zaplanować i do tego podwyższać swoje statystyki bez końca.
Faris...3 potworki w ViaInfinito to za mało, zeby powiedzieć, ze w FFX-2 sa najtrudniejsi bossowie. Do trudnosci bossów system walki nie ma nic do rzeczy. sorry, ale Nemesis sprawia ze 100 razy więcej problemów dla mnie niż Trema bez CatNip'a.Faris pisze:Z tym w FFX-2 jest trochę trudniej - to ta powinna wygrać pod względem trudności bossów(nieobowiązkowych) w quizie.
Ale ja za pierwszym razem przechodziłam i miałam 1, do tego wszystkie były na lvl 99, Dark Knight, a i tak sprawiali mi problemy. Wtedy już nie mogłam BARDZIEJ podbić statystyk.Go-Go-Yubari pisze:Nie przesadzaj. Ja bez CatNipa (miałam 2)
Ale grając w FF-2 trzeba być trochę bardziej "zręcznym" w posługiwaniu się umiejętnościami, szybkich decyzjach itp.Go-Go-Yubari pisze:Tez nie do końca prawda. Oczywiście jak się rzuci Hastegę to łatwiej, ale każda kolejka się kiedys kończy (jak ją wykonasz )..... Poza tym wystarczy, ze przeciwnik ma wyższe Evasion etc
To się jeszcze zobaczy, bo na oczy go nie widziałamGo-Go-Yubari pisze:sorry, ale Nemesis sprawia ze 100 razy więcej problemów dla mnie niż Trema bez CatNip'a.
Faris- bzdury. FFX-2 każdy głupi przejdzie (bez urazy dla nikogo), a z CatNip'em to w ogóle nie gra tylko farsa. Gadka, ze FFX-2 i FFX stoją na równi pod wzgledem trudności to zwykłe bluźnierstwo.Faris pisze:Ale mogę się już zgodzić, że FFX i FFX-2 mają taki sam poziom trudności, bo doliczając Darki ^^ i MA, na to wychodzi.
MA jest nieobowiazkowe, bo mogłoby sprawić za dużo problemów poczatkującym graczom. Nawet tym już z MA obytym, czesto sprawia. Bez odpowiednich statystyk i broni, nawet głupiego flana nie rozwalisz, a z chimerą będziesz się 30 minut męczyć. Nemesis to już w ogóle hardcore. Tak więc najpierw przejdx Omega Ruins, Dark Aeony i CAŁĄ Monster Arene, a dopiero potem pisz, bo za to stwierdzenie o równosci trudności X i X-2 to bym Cię zbanowała, gdybym mogła.. (chodziło mi oczywiście o podkreselnie mego sprzeciwu względem tejze wypowiedzi Faris. Banów dawac nie mogę, ani nie mam prawa za coś takiego....lol)Faris pisze:No, może.. ale zdobywając Perfect Ending trzeba mieć zaliczone Via Infinito, a MA jest całkowicie nieobowiązkowe... hmm co tu mówić, kiedy argumentów brakuje n
Ale w FFX jest Zanmato... I to chyba to samo, co Cat-Nip w FFX-2.... Ale się nie wtrącam więcej..Go-Go-Yubari pisze:Faris- bzdury. FFX-2 każdy głupi przejdzie (bez urazy dla nikogo), a z CatNip'em to w ogóle nie gra tylko farsa. Gadka, ze FFX-2 i FFX stoją na równi pod wzgledem trudności to zwykłe bluźnierstwo.