Zdrowe odżywianie, zdrowy styl życia

Lady Luck · Post autor: **Lady Luck** » pn 06 cze, 2005 16:41

Zito pisze:Ostatnio odkryłem coś cudownego, z nudów zmieszałem syrop (syróp) malinowy z mlekiem - smakuje jak jogurcik i w dodatku jeszcze samo się zagęszcza. Dobre na upały. Jestem genialny:P.

O_o
Niewątpliwie.. Ja bym jednak nie próbowała tego wynalazku...

Brrrrr! Nienawidze mleka w postaci bezpośredniej (czy jak to sie mówi)

Ababeb · Post autor: **Ababeb** » pn 06 cze, 2005 16:45

Lady Luck pisze:Brrrrr! Nienawidze mleka w postaci bezpośredniej (czy jak to sie mówi)

Witaj w klubie, Lady. Sam jak jem coś mlecznego, to raczej yogurty czy sery, ale tego co wyleciało prosto z krowy nie wiem czemu nie tykam.

Boni · Post autor: **Boni** » pn 06 cze, 2005 16:52

Mi tam to nie przeszkadza... Tylko swojskie jest ble, zwłaszcza prosto od krowy, ciepłe jeszcze... i do tego ta "dziwna woń"

Ashramus · Post autor: **Ashramus** » pn 06 cze, 2005 16:56

Trzeciez swieze jest najbardziej true.. tak samo kozie mleko.. ewentualnie moge zrozumiec ze ktos nie chce pic mleka obcej matki (vide Frends)

Nienormalny_PS2 · Post autor: **Nienormalny_PS2** » pn 06 cze, 2005 17:00

Mleczko rządzi!Jest pyszne.Nie ma to jak kanapeczka z serem i mleczko czy kakao.

BeeBBo · Post autor: **BeeBBo** » pn 06 cze, 2005 17:05

Też lubie mleczko ale takie półtłuste raczej...

Ashramus · Post autor: **Ashramus** » pn 06 cze, 2005 17:36

No czasem mam faze na kakałko:) Mozna na zimno, mozna na cieplo..

Ireth · Post autor: **Ireth** » pn 06 cze, 2005 17:37

kakao *__________* .pochłamiam czasem hektolitrami, w każdej postaci ..za zimno czy na ciepło .....mniam .....

Post autor: **Sephiria** » pn 06 cze, 2005 17:44

Ireth pisze:kakao *__________* .pochłamiam czasem hektolitrami, w każdej postaci ..za zimno czy na ciepło .....mniam .....

Mi tu!!! Mi tu!!! Od dziecka pije mleko w postaci Kakao. Ostatnio, jak takie '"zwykle" z mleczarni z jednej z dzielnic miasta zdrożało do 1,80 za litr, przeszłam na Milko, bo w tej samej cenie, ale w kartoniku z zakrętką i teraz podpijam sobie mleko ohne Kakau ^_^

Boni · Post autor: **Boni** » pn 06 cze, 2005 17:54

ohne znaczy bez przeceż...

Post autor: **Sephiria** » pn 06 cze, 2005 19:09

Boni pisze:ohne znaczy bez przeceż...

UH.... Nevermind -_-'. Co do zdania, to dokładnie taki był sens - po zmianie producenta nie tylko pije Kakao, ale tez podpijam sobie samo mleko z kartonika T_T. Biz, a może ty sie dziś jeszcze nie obudziłeś O.o' ? Napij sie mleka.

Boni · Post autor: **Boni** » pn 06 cze, 2005 19:14

Sephiria pisze:Biz, a może ty sie dziś jeszcze nie obudziłeś O.o' ? Napij sie mleka

Heh śmiesznie to wygląda kiedy ktoś ciągle biz pisze ^^' Fajno ;]

A swoją drogą zrozumiałem... Myślałem że skoro lubisz a wręcz uwielbiasz kakao no to pijesz je non stop, a tu nagle ohne pisze i se myśle "huh?"... Ale widzę, że jednak bez kakałka też dajesz radę

Swoją drogą zawsze możesz sama zrobił kałko, bez kupowania gotowca.

No a swoją drogą teraz ja powiem o kałku. Otóż ja pijam tylko te gorzkie, własnej roboty i ofkoz nie słodzone

Mniam, lubię ten taki dziwny zapach, ale i tak przeterminowane kakao rulez ^^'

No, a teraz ciekaw jestem kto Inkę pije

Ja już daaaawno nie łykałem tego, a w smaku nie jest wcale takie złe... Pewno lepsze od zwykłej kawy (:/) albo od wydumanego capuccino -_-'

Ireth · Post autor: **Ireth** » pn 06 cze, 2005 19:18

Inka ..nie piję ...

Kawa .... *____* ..z mlekiem ...dużo mleka ..kawa ...*_____*

kocham kawę ....kawa ..moja wybawicielka, przyjaciółka i takie tam ... :D

kiedyś nie znosiłam kawy ...a potem ją polubiłam ..po cześci byłam do tego zmuszona, bo mam zazwyczaj za niskie ciśnienie, przez co wiecznie boli mnie głowa,a nie ma na to lepszego sposobu jak zastrzyk kofeiny

Post autor: **Sephiria** » pn 06 cze, 2005 19:19

Rotfl, chyba nie posądzasz mnie o picie Nesquicka czy innych syntetycznych shitów? Jedyne słuszne Kakao, to ciemne gorzkie Kakao(co prawda ja lubie słodzone, ale za to z dużą ilością Kakao, by miało ten wyrazisty smak).

Swoją drogą z dzieciństwa pamiętam takie holenderskie Kakao, Van Houten się nazywało i było w takiej fajnej okrągłej puszcze z wieczkiem.

Inka - bleeee, pamiętam z przedszkola i nigdy tego nie lubiłam. No, ale może po latach mogłabym spróbować i sie pzrekonać.

Boni · Post autor: **Boni** » pn 06 cze, 2005 19:24

Sephiria pisze: Swoją drogą z dzieciństwa pamiętam takie holenderskie Kakao, Van Houten się nazywało i było w takiej fajnej okrągłej puszcze z wieczkiem.

Czekaj czekaj.... Hmm.... A było takie normalne, czy miało różowawe zabarwienie?

Pamiętam też jakieś tam wiem że gdzieś z Beneluksu takie różowe było i było niezwykle pyłowe Raz,dwa nie... cztery razy w życiu piłem, byłem wtedy taaaaaki mały ale pamiętam ten smak i w ogóle to kakao do dzisiaj.... No tylko nazwy nie pamiętam bo czytać nie umiałem ^^'

Sephiria pisze:Rotfl, chyba nie posądzasz mnie o picie Nesquicka czy innych syntetycznych shitów?

W tym momencie już nie

Sephiria pisze:dużą ilością Kakao, by miało ten wyrazisty smak

o taaaaaaaak kurde, no chyba kałko se zrobie tylko że mam dostępne tylko swojskie mleko, to nieciekawie bo takim gnojem zajeżdża

[ Dodano: Wto 07 Cze, 2005 ]

Ireth pisze: Kawa .... *____* ..z mlekiem ...dużo mleka ..kawa ...*_____*

lol ;] że też lubisz te czarne coś co pływa w kawie