Game Boy, Nokia N-Gage, Dual Screen, słowem: kieszokonsolki
Moderator: Moderatorzy
Chyba nie myślisz, że granie polega na bezmyślnym waleniu w ten ekranik? W palmach też są dotykowe i nikt się specjalnie - przy szanowaniu swego sprzętu - o jego trwałość nie trwoży.DS- jak miałbym to wybierać to bardzo bym się bał o to ile wytrzyma taki ekranik.
Dodaj "moim zdaniem" na przyszłość. Mnie na przykład specjalnie nie ciekawią ;]Jeśli o gry to tu napewno będzie rządził PSP.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Może nic zachwycającego nie ma, ale i nic oburzającego, niewygodnego, czy brzydkiego. Dla mnie przynajmniej.Nie wiem co tu jest zachwycającego w tym dotykowym
Rzeczywiście, w autobusie nie pograsz. Wtedy na przykład pozostają gry z GBA, ale i w niektórych z DSa dotykowy jest tylko dodatkiem uwygadniającym rozrywkę.Ani to poręczne
Gry są raczej tak konstruowane, aby nie rozpraszały. Przecież nie jest tak, że na obu ekranach są dwie różne gry, prawda? A jeśli np. na jednym jest akcja, a na drugim statsy/mapa/inwentarz to niespecjalnie rozprasza.poza tym mnie by rozpraszały dwa ekrany
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Sorry, ale nie chcę w samochodzie (trzęsie etc.) skupiać się na "dotknij odpopwiednio ekran! aaa trzęsie! aaa nie trafriłam". I to jest główny powód, dlaczego nie kupię DS. Mi taka konsolka jest potrzebna głównie poza domem.bard lynar pisze:Rzeczywiście, w autobusie nie pograsz. Wtedy na przykład pozostają gry z GBA, ale i w niektórych z DSa dotykowy jest tylko dodatkiem uwygadniającym rozrywkę.
Wciąż mówisz, jakby ten ekranik był potrzebny we wszystkich grach. W niektórych już dostępnych i tych zapowiadanych ma on np. pomagać obrócić kamerę i raczej niewiele więcej. A poza tym "poza domem" nie znaczy "w trabancie na nierównej drodze" ;]Sorry, ale nie chcę w samochodzie (trzęsie etc.) skupiać się na "dotknij odpopwiednio ekran! aaa trzęsie! aaa nie trafriłam". I to jest główny powód, dlaczego nie kupię DS. Mi taka konsolka jest potrzebna głównie poza domem.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Takie udziwnianie na siłę.bard lynar pisze:Wciąż mówisz, jakby ten ekranik był potrzebny we wszystkich grach. W niektórych już dostępnych i tych zapowiadanych ma on np. pomagać obrócić kamerę i raczej niewiele więcej.
Mat. prezes Nintendo winien do Ciebie na kolanach prypełznąć i błagać, abyś uczynił mu tą łaskę i pograł w DS......tja.
Nic mi się w DS nie podoba. "Uszczęśliwianie" gracza na siłę tym dodatkowym ekranem, pfff. PSP górą

PSP górą, ale dotykowy ekranik i mikrofon to baaardzo przyjemne udziwnienia i chętnie zobaczyłbym je w PSP.
S: Dam ci dobrą radę Mat - ograniczaj kontakt z Go-Go do niezbędnego minimum, bo oboje macie względem siebie dość niską tolerancję. I rada na przyszłość - daruj sobie pouczanie kogoś i protekcjonalny ton, bo to czysta bezczelność oraz najkrótsza droga do kolejnej kłótni. I na tej uwadze popzrestanę
Ok,OK już nie bendem. Sorry Go GO.
S: Dam ci dobrą radę Mat - ograniczaj kontakt z Go-Go do niezbędnego minimum, bo oboje macie względem siebie dość niską tolerancję. I rada na przyszłość - daruj sobie pouczanie kogoś i protekcjonalny ton, bo to czysta bezczelność oraz najkrótsza droga do kolejnej kłótni. I na tej uwadze popzrestanę
Ok,OK już nie bendem. Sorry Go GO.
Wiesz, odrobinkę się powtarzasz ;] Ciągle o tym udziwnianiu na siłę. Czy jeśli konsolka obsługuje ekranik dotykowy, to twórcy gier mają go w ogóle nie wykorzystywać?Takie udziwnianie na siłę.
Ja wciąż obstaję za DS, bo gry stoją moim zdaniem chyba na trochę wyższym poziomie. Naprawdę denerwuje mnie czytanie o tym udziwnianiu, gdy dzięki temu np. na DSa ukaże się Disciples II lub Jagged Alliance II. Goście z N poszerzają horyzonty na tym rynku, a niektórzy (fanboye?) jeszcze mają im to za złe.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Chodzi mi o fakt, że chcieli zrobić coś, co zwabi potencjalnych nabywców. Mi się to w ogóle nie podoba.bard lynar pisze:Czy jeśli konsolka obsługuje ekranik dotykowy, to twórcy gier mają go w ogóle nie wykorzystywać?
Bo dla mnie tak to wygląda.bard lynar pisze:Wiesz, odrobinkę się powtarzasz ;] Ciągle o tym udziwnianiu na siłę.
Dzizas Krajst. Masz 15 lat (nie, to nie ma znaczenia) i to chyba Ty się zachowujesz jak "fanboy". Bronisz DS ze wszystkich sił, mówisz, ze Cię denerwuje moja opinia. Mam do niej jednak prawo. Nie mam tego nikomu za złe, że DS wyglada, jak wyglada. Piszę, że mi się to nie podoba, nie przekona mnie grafika ani tytuły. Nie wydam pieniędzy na coś co mnie razi, nie mam ich aż tyle. Więc zamiast gadać, że ktoś tu ma coś komus za złe, idź na kurs rozumienia tekstu.bard lynar pisze:Ja wciąż obstaję za DS, bo gry stoją moim zdaniem chyba na trochę wyższym poziomie. Naprawdę denerwuje mnie czytanie o tym udziwnianiu, gdy dzięki temu np. na DSa ukaże się Disciples II lub Jagged Alliance II. Goście z N poszerzają horyzonty na tym rynku, a niektórzy (fanboye?) jeszcze mają im to za złe.
A ty masz 21 lat. Fajnie, nie?Masz 15 lat
Hm, jakieś ma to znaczenie większe? Napisz proszę, co to ma do rzeczy, bo za Chiny się domyśleć nie mogę. Próbujesz pokazać, jak niski jest mój poziom, czy co?
Odpieram argumenty. W końcu jeszcze parę stron temu byłaś chętna do dyskusji. Znudziło Ci się? Cóż, nie moja wina. Poza tym zastanów się, czy rozumiesz, na czym polega zachowanie takiego typowego fanboya - wchodzi ci na stronkę, pisze komentarz w stylu "DS rulez, PSP to ch*j i syf". O, to jest zachowanie fanboya.Bronisz DS ze wszystkich sił
A ja po prostu nie rozumiem, czemu niektórzy jadą na siłę po N za to, że chcą rewolucjonizować rynek konsol.
A po co komu bielizna, elektryczne gitary, telefony komórkowe, szybkie komputery, płytki CD? Przecież możemy chodzić we włosienicach, grać rocka na gumkach recepturkach, wydzierać się przez okno do kumpla z sąsiedniego bloku, w pracy korzystać z ZX Spectrum, a jako nośnika danych używać chusteczek do nosa. Czemu by nie?