Zdrowe odżywianie, zdrowy styl życia
Moderator: Moderatorzy
khem..jakis spisek tu widzem :]
ale za to ogorkowa..od czasu do zcasu moze byc...ale i tak najsmczneijsza pomidorowa,czy to z makaronem czy z ryzem < ryz lubie > ..nigdy mi sie jakos nie udalo isc do jakeijs porzadnej chinskiej restauracji..o ile w niemczech i holandii jest tego duzo..to zawsze sie idzie do jakis pizza hut
...jak juz tak mowimy..jakos nigdy nie mialam tak zeby wstac i isc z lodowki w nocy wyzerac co popadnieIreth pisze:a mi przez tydzień udao sie nie jeść po 18 n jestem z siebie dumna..
jak sie ma niedowage,nie tzreba zaraz byc anorektykiem ^_^Sephiria pisze:że masz niedowagę anorektyczko
Nat wie co mnie irytuje.....:]Sephiria pisze:Garnet jest w ciąży
nawet wiem kto go dalIreth pisze:z tego co wiem to kiedyś był gdzieś jakis link z "gotyckim" jedzeniem ..
ja te.....zresztaLady Luck pisze:Tylko ja naprawdę nie lubię krupniku..
ale za to ogorkowa..od czasu do zcasu moze byc...ale i tak najsmczneijsza pomidorowa,czy to z makaronem czy z ryzem < ryz lubie > ..nigdy mi sie jakos nie udalo isc do jakeijs porzadnej chinskiej restauracji..o ile w niemczech i holandii jest tego duzo..to zawsze sie idzie do jakis pizza hut
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Moja babcia robi pycha- pomidorówę z ryżem... Mmmm...^^Garnet pisze:ale i tak najsmczneijsza pomidorowa,czy to z makaronem czy z ryzem < ryz lubie >
Też lubię ryż :D
Kuzynka miała wesele w chińskiej restauracji nad morzem^^Garnet pisze:..nigdy mi sie jakos nie udalo isc do jakeijs porzadnej chinskiej restauracji..
...ale żarcie nie było najlepsze (wegetariańska kuchnia chińska.. feee...)
- Kairi-chan
- Cactuar
- Posty: 333
- Rejestracja: wt 09 lis, 2004 19:46
- Lokalizacja: Nigdziebądź
mmmm... ryż z cynamonem
(uwielbiam grochówkę : )
krupnik, grzybowa i czernina... bleLady Luck pisze:Tylko ja naprawdę nie lubię krupniku... i ogórkowej... i grzybowej... brrr!
(uwielbiam grochówkę : )
tru, też mam niedowagę (wg tej strony) i nie jestem anorektykiem : )Garnet pisze:jak sie ma niedowage,nie tzreba zaraz byc anorektykiem ^_^
w gdyni jest znakomita :] prowadzona przez chińczyka : ) (kiedyś była u mnie w wiosce... buuu.. wszystko co dobre jest w tutaj a potem idzie do Gdyni lub Sopotu [ach te niemieckie lody...mmmm..gupi sopot ><])Garnet pisze:nigdy mi sie jakos nie udalo isc do jakeijs porzadnej chinskiej restauracji
to zaproszenie do babci? < mam tylko nadzieje ze ma problemy ze wzrokiem..bo..roznie to bywa z osobami starszymi >Lady Luck pisze:Moja babcia robi pycha- pomidorówę z ryżem... Mmmm...^^
jakie feee..jakie fee:] < jak widze te polskie wesela i te kaloryczne dania...w niemczech maja calkiem inaczej jest tylko szwedzi stol i tyle... aha i nie maja zadnego bandu tylko techno puszcaja :D..oczywiscie pewno sa wyjatki>Lady Luck pisze:wegetariańska kuchnia chińska.. feee...
dzisiaj sobei na kolacje zjadalam platki takie nowe cookie crisp,nawet dobre polecam smakoszom
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
- Nienormalny_PS2
- Malboro
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
- Lokalizacja: Chronoles
Ja jak będę brał ślub(co ja pisze w ogóle ) to też nie puszczę orkiestry z hitami jakie oni grają.Trochę sobie pośpiewają - niech starsi sobie potańczą.Ale potem era młodych i gramy to co zapodam .Garnet pisze:aha i nie maja zadnego bandu tylko techno puszcaja
Truskawki z mlekiem lub śmietaną i cukrem - jakie to jest pyszne... :D.Lubi ktoś z Was może zjeść paprykę tak samo jak by się jadło jabłko?
- Nienormalny_PS2
- Malboro
- Posty: 637
- Rejestracja: śr 04 maja, 2005 03:16
- Lokalizacja: Chronoles
Mhm, ostre żarcie jest wspaniałe. ^^
Nienormalny, paprykę jak jabłko, czyli pestek w środku nie zjadasz, tak?
Nienormalny, paprykę jak jabłko, czyli pestek w środku nie zjadasz, tak?
Heh, co Ty mówisz... przecież tam mają najbardziej kaloryczne dania pod słońcem. Nie byłam wprawdzie nigdy na niemieckim weselu, ale bywałam na festynach, a tam naprawdę króluje piwsko, golonka i słodkie placuszki. I niestety nie ma techno, tylko jakieś lokalne orkiestry dęte...Garnet pisze:jakie feee..jakie fee:] < jak widze te polskie wesela i te kaloryczne dania...w niemczech maja calkiem inaczej jest tylko szwedzi stol i tyle... aha i nie maja zadnego bandu tylko techno puszcaja ..oczywiscie pewno sa wyjatki>
hmm..chyba masz na mysli bawarie? bo znam troche mlodych ludzi w niemczech i wiem jak oni robia wesela < zreszta warto odrozniac mlode pokolenie od starszego > bo chybe ten festyn nie byl stricte skeirowany do 20latkow
..ale to na pewno wszystko zalezy od regionu...i tak dalej obstaje przy tym ze nie ma gorszej kuchni od polskiej...
..ale to na pewno wszystko zalezy od regionu...i tak dalej obstaje przy tym ze nie ma gorszej kuchni od polskiej...
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!