Widzieliście może te reklamy na Vivie,jak ... cholera wie co to,to "coś" jest niebieskie,ma czapkę,siedzi w powietrzu i robi "dryyyyyngdindingdingdrrringding" i są podobne,jak np dwa ptaszki siedzą sobie na lince i jeden zaczyna się kręcić....Brutality.To jest gorsze niż pokazanie pięcio letniemu dziecku Krugera,albo jakiegoś wilkołaka.Beton po prostu.
Nie wiem czy widzieliscie reklame "Bonki" jako wygaszacz na komurke czy cos w tym guscie. (cos jak "Zwariowana zaba") gdzie pierdza dwie rysunkowe malpy. Ja cos tego nie chwytam, ale moj ojciec smieje sie na glos przy tej reklamie (nie wiem jaka emotka to podsumowac
Niszczą mnie reklamy środków czyszczących.Na pewno nałożę "troszkę mleczka",przetrę kamień i rdzę i to "znika,a pozostaje połysk".Kiedyś była dobra reklama batonika(nie pamiętam nazwy).Facet się na trasie ze spadem rozciągał opierając o samochód przodem,a koleś który jechał na tej trasie myślał,że on chce zpchnąć ten samochód.I mu pomógł... :D
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats