Zmieniasz nim przeciwników w przydatne drobiazgi. Przykłądowo Marvel Shoes, butki nakładające Haste i Regen w jednym, nie da się inaczej otrzymać jak: walcząc w Colosseum(a walka jest ciężka) lub morphując: Stray Cat, Spek Tor lub Wild Cat. Dość przydatne. BTW, to wszystko masz opisane przeze mnie w dziale FF 6, sekcja Morph, więc może byś tam zajrzał?
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Zespół - Setzer (chyba najdłużej go ćwiczyłam, bo wyglądem przypomina Sephirotha :D -Terra - ćwiczyłam ją z musu, bo mysłałam że będzie potrzebna ( i nie była ) Celes - coś mnie do niej ciągnie a 3 postać to albo Relm, albo Gogo, nieokreślona
Moim zdaniem rozmowa o "dream team" jest trochę pozbawiona sensu, a to dlatego, ponieważ w późniejszej fazie gry, mając postacie wytrenowane na99lvl, co w FF6 nie jest specjalnie trudne, posiadając exp egg (bynakmniej nie jedno), nawet team Umaro, Relm, Kupo, i chociażby Gau, używając ultimy normalnie rozwałkują wroga (nie mówię oczywiście o Umaro).
Ja zawsze miałem w teamie Sabina i Cyana. Sabina, dla znakomitego blitz,a Cyan był u mnie zawodowym zabijaką-mordercą. 2xMasamune + kontrowanie i haste miodzio. Co do magii to różnie wypadało ale raczej zdecydowałbym się na Terrę, jakoś ciekawsza wydawała mi się od Celes. Czwarta postać różnie, najczęściej Edgar lub Shadow.