Lady Luck pisze:pytanie do Squalla co sądzi o makiecie pociągów i jedną z możliwych odpowiedzi "Better than Rinoa's", czy jakoś tak to szło
Nom, to było boskie, podobnie zresztą jak niemal wszystkie przepychanki słowne między Squallem i Rinoą.
Heh, i pamiętam jeszcze, że jak miałam te szesnaście lat i zaczynałam przygodę z FF8, moimi ulubionymi momentami były te, w których Squall zgrywał 'bohatera mimo woli'. :D Scena w D-Prison, kiedy dosłownie spada na strażnika i ratuje Zella. Scena w Timber, kiedy ratuje jakieś dziecko spod (ort?) kół pędzącego pociągu (ktoś poza mną to w ogóle pamięta? :D). Scena w Balamb Garden, kiedy ratuje (powtarzam się, wiem) jakąś dziewczynę i dziecko przed T-Rexem. Scena na dachu pociągu, kiedy ratu-- err, stop, chciałam napisać: wisi na jednej ręce i wklepuje kod, który rozłączy wagony...
...i tak dalej, i tak dalej.
A, i jeszcze jedno! Tego momentu też jakoś nie mogę wyrzucić ze swojej głowy:
Squall: We couldn't protect her. I'm...I'm sorry.
Zone: YOU SON OF A BITCH!!! What did I say!!!? What did I say, HUH!!!? I told you to take care of her!!! That nothin' better happen to her!!! Scumbag! You pathetic, lyin' scumbag!!!
Ładne to, sama nie wiem czemu.
Garnet pisze:taa...'ooo...soft'
Polecam tego linka:
http://quad9dyne.com/waat/actionfigures.htm
I tego ('the playset that didn't make it'):
http://quad9dyne.com/waat/ooosoftset.htm
:D