


Heh, chętnie bym zemulatorzył kumplowi jakiegoś finala po polsku, tylko jeszcze nie wiem jak to się robi. On bardzo lubi te klimaty, ale z angola jest noga.
Moderator: Moderatorzy
heh u mnei bylo troche podobnie w podstwowce mialam tylko niemeicki a szkoda bylo mi pienaidze wydawac na jakies kursy..zreszta wszyscy tacy dunmni byli chdoze na kurs angielskiego-cos takiego-a teraz jakos nei bardzo widac rezultatowod pierwszej klasy chodzę na język niemiecki ale i tak więcej znam angielskiego
coz 5 z matury i 6 na koniecale sama Garnet kiedyś mówiła że napisała test lepiej od tych którzy uczyli sie anglika.
na szcescie jak gralam w MGS to jzu bylam troche doswiadczona,no tam to tez niezle z tymi dialogami :D ..tyle ze w mgs jest lepiej bo tez mowililol, nie zapomnę grania w Metal Gear Solid ze słownikiem w ręku kilka dobrych lat temu, kiedy to dialogi w codecu zdarzały się co 5 minut. I to naprawdę pomaga- uczysz się bawiąc i vice versa
spox teraz kazdy zacznie sie tu chwalicAngielski to bardzo łatwy język w opanowaniu niezbyt go lubie nie chodzi o to że trudny tylko że taki sobie ja tam mam dobre oceny z Angola same 4 i 5 wiem że to troche OFF-topic ale cóż nic nie poradze musiałem to napisać
oo..ufffffff a ja już sie bałem że dostane bana fajny masz avatar Garnet
heh tak mmi sie przypomnialo ze bodajze na starym forum w jedynm topicu zeszlo tak ze tylko po anglu pisalismy..Ale coz jelsi chodzi omnie to angielski nie sprawia mi wogule zadnych trudnosci i na tym zakoncze
Zgadzam się. Zwłaszcza, że takie opinie jak ta poniżej:garnet pisze:heh tak mmi sie przypomnialo ze bodajze na starym forum w jedynm topicu zeszlo tak ze tylko po anglu pisalismy..
ale dobra wszyskto co dobre tzreba skonczyc ;]
są według mnie naiwnym myleniem życzeniowym. Nie każdego stać, nie każdy ma predyspozycje, nie każdy uczy sie akurat tego języka. Gdyby tak było, jak chce autorka, nie potrzeba by było tłumaczyć książek, dokumentów... wogóle nic by z angielskiego nie trzeba było tłumaczyć. eotSephiria pisze:Jeśli ten kumpel to twój równieśnik, to szczerze mówiąc lekki wstyd, że z angola jest słaby, w momencie, gdy ten język staje się uniwersalną drogą porozumiewania się w Europie i coraz szerszych kręgach świata. Niech się zapisze na jakiś kurs językowy albo wyjedzie na staż/wymianę językową organizowaną przez uczelnię to wnet podszkoli na miejscu język.
Zgoda, wtedy można spróbować wariant wymianyNie każdego stać
zgoda, jednym idzie to lepiej, drugim gorzej, ale umieć trzeba - bez tego o pracy możesz zapomniećnie każdy ma predyspozycje
Ok, tak też może być, nie mniej ze względu na to, że angielski jest uniwersalny(plus większość programowania opiera sie o ten język), to powinno się go znać. W tej chwili nawet osoby z innym jednym językiem obcym powinny pomyśleć o drugim języku obcym, bo obecnie już znajomość jednego nie wystarcza, by znaleźć pracę. Stąd warto pomyśleć o drugim języku, najlepiej właśnie angielskim, bo jest szeroko stosowany.nie każdy uczy sie akurat tego języka
Bo częściowo świat dąży właśnie do tego, a przynajmniej ten "cywilizowany" - dawniej współnym językiem była łacina, teraz angielski zdaje się mieć podobne aspiracje. A idea jednego języka od dawna jest człowiekowi bliska, właśnie dlatego, że łatwiej się porozumieć - wynika to chociażby takiej ludzkiej cechy jak wygodnictwo.Gdyby tak było, jak chce autorka, nie potrzeba by było tłumaczyć książek, dokumentów... wogóle nic by z angielskiego nie trzeba było tłumaczyć
Wręcz tobie to mogę zarzucić - OBUDŹ się, mamy 21-y wiek i możliwości są tylko trzeba CHCIEĆ i wiedzieć JAK.Zgadzam się. Zwłaszcza, że takie opinie jak ta poniżej, są według mnie naiwnym myleniem życzeniowym