E... pół na pół. Łączę przyjemne z pożytecznym- książki są wypaśne, a ja przygotowuję się tym sposobem do Olimpiady z J. Polskiego :Dhuh? powtarzasz ot tak sobie czy dla egzaminu jakiegoś?
Dobre książki
Moderator: Moderatorzy
Dziękować, przydać się na pewno (mam napisać "wypracowanie" na co najmniej 20 stron, sic!).heh, powodzenia ;]
I żeby trzymać się się topicu: Jest taka książka z "lżejszej literatury", którą czytało mi się wyśmienicie, mianowicie: "Sługa Boży", ew. "Młot na Czarownice" Jacka Piekary. Kto lubuje się w gatunku Fantasy, niech łyka, bo wciąga niesamowicie.
A ja polecam wam "Wywiad z wampirem" autorstwa Annie Rice, i dalsze kontynuacje serii. Świetne książki. A zwolennikom literatury fantasy radzę zainteresować się książkami R.A. Salvatore'a, szczególnie tymi które napisał z serii Forgotten Realms. Milej lektury.
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
No no mistrzu się nie spodziewałem że człowieka obeznajomionego z Drizzt'em spotkam
Trzeba by na ten temat więcej podyskutować. Napisz może jakie książki o Drizzt'cie żeś przeczytał.

"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
Hmm niech pomysle Cala Trylogie Mrocznego Elfa, Trylogie Lodowego Wichru no i teraz Dziedzictwo Mrocznego Elfa teraz jakas nowa pozycja wyszla ale jeszcze jej nie mam
A tak na marginesie to ja kocham ta serie chodz powiem ze strasznie mnie Wulfgar drażni:D
Dante czytasz cale Forgotten Realm czy tylko o Drizdzie??

A tak na marginesie to ja kocham ta serie chodz powiem ze strasznie mnie Wulfgar drażni:D
Dante czytasz cale Forgotten Realm czy tylko o Drizdzie??
Czytałem zbiór opowiadań "Krainy Podmroku"(tam też o Drizz'cie było
), inne też bym poczytał gdybym miał dostęp - ogólnie konwencja FR leży mi najlepiej z tych które prezentuje świat fantasy. I czytnąłem jeszcze 2 książki z serii Plane Scape - również polecam.
Ale nałogowo tylko o Drizzt'cie :D Masz rację z tym Wulfgarem - na jakimś forum ktoś mi zarzucił że Drizzt jest postacią nazbyt ludzką, rzekomo faworyzowaną. Ja bym powiedział że to bardziej Wulfgar właśnie taki jest.
Jeśli chodzi o Drizzt'a to czytałem:
Trylogię Mrocznego Elfa
Trylogię Doliny Lodowego Wichru
Dziedzictwo Mrocznego Elfa (tetralogia)
...i tydzień temu dostałem od kumpla kontynuacje :D Miałem przerwę w czytaniu owych książek ze 2 lata i myślałem że wiem już wszystko o tej postaci co tylko można wiedzieć a tymczasem dowiedziałem się że ukazała się kolejna trylogia i powstają kolejne książki (najprawdopodobniej również trylogia). Tak więc jestem w trakcie czytania "Ścieżek Mroku". Mam pierwsze dwie książki ("Bezgłośną Klingę" i "Grzbiet Świata") i normalnie oderwać się nie mogę. Pozdrawiam.

Ale nałogowo tylko o Drizzt'cie :D Masz rację z tym Wulfgarem - na jakimś forum ktoś mi zarzucił że Drizzt jest postacią nazbyt ludzką, rzekomo faworyzowaną. Ja bym powiedział że to bardziej Wulfgar właśnie taki jest.
Jeśli chodzi o Drizzt'a to czytałem:
Trylogię Mrocznego Elfa
Trylogię Doliny Lodowego Wichru
Dziedzictwo Mrocznego Elfa (tetralogia)
...i tydzień temu dostałem od kumpla kontynuacje :D Miałem przerwę w czytaniu owych książek ze 2 lata i myślałem że wiem już wszystko o tej postaci co tylko można wiedzieć a tymczasem dowiedziałem się że ukazała się kolejna trylogia i powstają kolejne książki (najprawdopodobniej również trylogia). Tak więc jestem w trakcie czytania "Ścieżek Mroku". Mam pierwsze dwie książki ("Bezgłośną Klingę" i "Grzbiet Świata") i normalnie oderwać się nie mogę. Pozdrawiam.
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
I bardzo dobrze nie rób tego! Sam się dowiem
W sumie Torment spodobał mi się dlatego że czytnąłem go przed tym jak przeszedłem a nawet wogóle odpalilem grę. Książka bardzo pożądna. A co do "Stron Bólu" nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Dobrze się czytało i dużo się czytało, bo była znacznie gróbsza niż inne książki na mojej półce, chociażby z serii FR. Bardzo ciekawie przedstawione labirynty, i kamfora przybliżająca głównemu bohaterowi strzępki dawnych wydarzeń. Swoją drogą świetny i niesamowicie oryginalny pomysł na głównego bohatera - najlepszy zaraz po Drizzt'cie jakiego było mi dane poznać.

W sumie Torment spodobał mi się dlatego że czytnąłem go przed tym jak przeszedłem a nawet wogóle odpalilem grę. Książka bardzo pożądna. A co do "Stron Bólu" nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Dobrze się czytało i dużo się czytało, bo była znacznie gróbsza niż inne książki na mojej półce, chociażby z serii FR. Bardzo ciekawie przedstawione labirynty, i kamfora przybliżająca głównemu bohaterowi strzępki dawnych wydarzeń. Swoją drogą świetny i niesamowicie oryginalny pomysł na głównego bohatera - najlepszy zaraz po Drizzt'cie jakiego było mi dane poznać.
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.