No tak zabiera materie .. ale mimo wszystko jest jak na mnie najzabawniejsza postacia z finali .. a zapomanilem jest jeszcze Vincent .. ogolnie fajna postać gdyby nie to że nie posiada (w przeciwieństwie do Yuffie) zbyt dużej ilości tekstów, pomimo że onie te postacie są poniekąd dodatkowymi
Tak ale warto mieć Vincenta w drużynie bo mi on sie przydał jak chciałem rozwalić Bizarro Sephirotha (czy jakoś tak) bez KOTR i w drugim skadzie właśnie przydał mi sie Vincent ....
Ja nie rpzecze, że nie jest przydatny .. jak pierwszy raz przechodziłem FF to miałem go w podstawowym składzie:P .. tyle, że zbytnio nie przepadam za jego limitami .. nie lubie limitów, które odbierają mi kontrole nad postacia
Norbi666 pisze:Tak ale warto mieć Vincenta w drużynie bo mi on sie przydał jak chciałem rozwalić Bizarro Sephirotha (czy jakoś tak) bez KOTR i w drugim skadzie właśnie przydał mi sie Vincent ....
no co ty? uzywales drugiej druzyny w walce z Sephem? przeca jego zwyklymi atakami mozna w kilka sekund zabic...
ja tam wole clouda i barreta. clouda za to nastawienie do zycia a barreta za to ze jest taki narwany. nic dodac nic ujac. yuffie jest za bardzo rozbiegana. podoba mi sie jej quescik w pagodzie ale nic poza tym. w mojej druzynie zawsze mam clouda, barreta i reda albo cida.
to tak jak ja zawsze w druzynie mam Clouda, Barreta i Cida... kiedys mialem Reda ale Cid lepszy lubie tez czasem porac Vincentem fajnie sie zachowuje i wyglada tez super