To Twój wujek nie ma żony tylko dziewczynę? Cool! Dużo młodsza? :D
btw: ja też zagłosowałem na królową Alienów. Z dostępnych opcji, ta dama najbardziej przypomina mi Jubari.
Twój ideał kobiety.
Moderator: Moderatorzy
- Grzybek Z Octu
- Moderator
- Posty: 583
- Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
- Lokalizacja: Z nasienia
Z tego co przypuszczam dzieci nie ma, a tym na krypcie nie pozwala robić co im się podoba. W jednym miejscu też raczej nie usiedzi. Czyżby chodziło o fizyczność, kwas w żyłach, wzorowe uzębienie....? Zaczynam się bać .Grzybek Z Octu pisze: Z dostępnych opcji, ta dama najbardziej przypomina mi Jubari.
Brakujące ogniwo pomiędzy zwierzętami, a ludźmi, to właśnie my.
- Schrödinger
- Cactuar
- Posty: 514
- Rejestracja: czw 16 lis, 2006 14:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja wybrałem Jole Rutowicz. Pole za domem trzeba niedługo zaorać, to się jej założy homąto i zagoni do roboty. Taki koń na obejściu to w ogóle przydatna rzecz, nie wiem kto nie pomyślał i wpuścił tą kobyłę do telewizji, gdzie się marnuje najzwyczajniej.
Dody do niedawna też nie lubiłem, ale dziewczyna ostatnio na swoje szczęście wpadła w dobre towarzystwo i kto wie, może już niedługo będzie śpiewać takie kawałki? http://www.youtube.com/watch?v=GEeH9cVbu1E zamiast machać cyckami na scenie i reklamować lody w telewizji.
Od królowej obcych trochę mnie odpycha - nie lubię silnych kobiet które mogłyby mnie na wstępie zbyt mocno zranić. Wioleta Willas hmm... sam nie wiem, musiałaby chyba jeszcze trochę dojrzeć natomiast łysa, bezzębna prostytutka to moja przyjaciółka. Jest w porządku. Miła, sympatyczna i niedro... nie drobi nogami bez potrzeby.
W ogóle fajowska ta ankieta. Możnaby ją wszelako jeszcze rozszerzyć. Ja bym wpisał Angelę Merkel.
Dody do niedawna też nie lubiłem, ale dziewczyna ostatnio na swoje szczęście wpadła w dobre towarzystwo i kto wie, może już niedługo będzie śpiewać takie kawałki? http://www.youtube.com/watch?v=GEeH9cVbu1E zamiast machać cyckami na scenie i reklamować lody w telewizji.
Od królowej obcych trochę mnie odpycha - nie lubię silnych kobiet które mogłyby mnie na wstępie zbyt mocno zranić. Wioleta Willas hmm... sam nie wiem, musiałaby chyba jeszcze trochę dojrzeć natomiast łysa, bezzębna prostytutka to moja przyjaciółka. Jest w porządku. Miła, sympatyczna i niedro... nie drobi nogami bez potrzeby.
W ogóle fajowska ta ankieta. Możnaby ją wszelako jeszcze rozszerzyć. Ja bym wpisał Angelę Merkel.
Hajże-ho!
Zagłosowałem na Wiolettę Willas. Czemu? Tak samo jak ona lubię zwierzęta, chociaż zapewne po kilku dniach odsprzedałbym połowę inwentarza właścicielowi najbliższej wietnamskiej restauracji, wiadomo, co za dużo, to niezdrowo; ma kobieta kontakty z ruskimi, a więc dostawy zawsze świeżego kawioru miałbym na bieżąco; no i mialby kto mi śpiewać kołysanki na dobranoc. Wiem, ze związku potrafię jedynie brać, ale to już taka moja niedobra samcza natura.
Co do pozostałych opcji - jak Doda na celulit, silikon i rozdwojone końcówki, Joli nie trawię (ta zresztą wolałaby ode mnie swojego różowego kucyka), Królowa Obcych to jednak za wysokie progi (choć kusi posiadanie takiej rodzinki). Zastanawiałem się dłużej nad bezzębną prostytutką. Bo jakby nie patrzeć, to same plusy: w poniedziałek - blondynka, we wtorek - brunetka, w środę ruda, trzeba tylko treski zmieniać; brak uzębienia jest czasami pozytywem, bo ani za dentystę nie płacisz, ani nie martwisz się, że wykręci się bólem zęba. Odrzucił mnie jedynie zawód - ja strasznie zazdrosny jestem. Gejem już byłem, nic specjalnego.
W ankiecie jak nic brakuje mi pani Jolanty Kwaśniewskiej - jako przeciwwagi dla dwóch pierwszych pozycji.
Co do pozostałych opcji - jak Doda na celulit, silikon i rozdwojone końcówki, Joli nie trawię (ta zresztą wolałaby ode mnie swojego różowego kucyka), Królowa Obcych to jednak za wysokie progi (choć kusi posiadanie takiej rodzinki). Zastanawiałem się dłużej nad bezzębną prostytutką. Bo jakby nie patrzeć, to same plusy: w poniedziałek - blondynka, we wtorek - brunetka, w środę ruda, trzeba tylko treski zmieniać; brak uzębienia jest czasami pozytywem, bo ani za dentystę nie płacisz, ani nie martwisz się, że wykręci się bólem zęba. Odrzucił mnie jedynie zawód - ja strasznie zazdrosny jestem. Gejem już byłem, nic specjalnego.
W ankiecie jak nic brakuje mi pani Jolanty Kwaśniewskiej - jako przeciwwagi dla dwóch pierwszych pozycji.
Teksty w podpisach zazwyczaj trącą sztampą.