hmmm, że moje teksty słaniaja do refleksji - to zaskoczenie 
 
a propos samic, to 2 pierwsze opcje nadają się chyba tylko do jednej czynności: ulżyj sobie i idź - i tak nie będzie Ci miała za złe 

 czasami to fajne rozwiązanie, ale po pewnym czasie robi się nudne. 
Królowa z Alien chyba wydaje sie być najbardziej sensowną kandydatką... bo jakoś nie wyobrażam sobie nocnych zabaw z Willas :] ani z bezzębną prostytutka... chociaż bezzębna ma pewien atut - brak zębów 

 hmmm zaciekawiło mnie to :D
AUDION pisze:Powyższa lista może i pełna nie jest, ale starałem się wybrać najbardziej wyraziste organizmy. 
ale wyraziste... Doda i Jola - to prawie jedno i to samo, Willas... chyba ktos musiałby być totalnym czubem, żeby pomyśleć o niej jako kobiecie "życia", no i bezzębna - ma swe atuty, ale żeby zaraz łysa? 
 
AUDION pisze:Odporna na czynniki atmosferyczne i choroby, więc po piwo pójdzie nawet przy trzaskających mrozach i śnieżycy.
Ty chyba w cuda wierzysz 

 prędzej po mleko pójdzie niż po piwo :] 
mroczna sarna pisze:Tak tak, dbanie o potomstwo to naprawdę dobra cecha
no to w sumie dobra cecha... przynajmniej samce nie muszą się nim zajmować 

 po to są 
 
... księżniczka Leia - tak mi się przypomniało, to była ciekawa kobieta 

Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.