zbiku90 pisze:Tifa z AC wygląda o 2 nieba lepiej niż Tifa z siódemki.
Nieprawda, Tifa w siódemce ma większe piersi.
Słuchaj więc nas chociażby szła cenzorów horda
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
dark_raven pisze:Tifa w siódemce ma większe piersi
Ja akurat preferuje rozmiar który mieści mi sie w dłoni I nie mówiłem o jakiejś gruntownej zmianie Rinoy, siłą rzeczy napewno przeszłaby delikatny lifting.
"Fear leads to anger... anger leads to hate... hate leads to suffering..."
zbiku90 pisze:Pomysł ten podsunął mi avatar Dagger
bo Tifa tam jest boska :D
gdyby było tak jak squall_black napisał, że głównie ze względu na wątek miłosny film byłby fajny to byłoby to jedno wielkie romansidło ... a FF8 nie jest romansidłem, reprezentuje wiele wątków na różnych płaszczyznach więc nie ograniczajmy tego potencjalnego filmu tylko do romansu .
You mustn't allow yourself to be chained to fate, to be ruled by your genes.
Nie napisałem, że tylko z powodu tego akurat miłosnego wątku.
głównie
Nie umniejszam roli innych wątków, a jakbyś dokładniej przejrzała temat, to zobaczyłabyś, że swego czasu pisałem, że im więcej tym lepiej i żadnego wątku nie chciałem pominąć
squall_black pisze: że im więcej tym lepiej i żadnego wątku nie chciałem pominąć
w takim razie bardzo dobrze, wyjaśniam tylko swoje watpliwości .
również uważam, że wątek miłosny zasługuje na specjalną oprawę, że tak powiem w całości filmu :D może kiedyś się doczekamy ...
You mustn't allow yourself to be chained to fate, to be ruled by your genes.
Nie mam aż takiej cierpliwości. Tym bardziej, że Square nie zamierza chyba robić niczego w kierunku stworzenia czegoś nowego w oparciu o ff8, a i nikt inny się do tego nie kwapi
FF VIII to nie FFX. W "ósemce" historia jest niedomknięta, nie wszystkie wątki są wyjaśnione do końca i na podstawie tego można naprawdę świetną historię stworzyć
squall_black pisze:FF VIII to nie FFX. W "ósemce" historia jest niedomknięta, nie wszystkie wątki są wyjaśnione do końca i na podstawie tego można naprawdę świetną historię stworzyć
Czy rzeczywiście wątek FFX był zakończony? Chyba grałem w inną grę . Jeśli ktoś nie będzie miał pomysłu i postawi tylko na stronę wizualną, to i z najlepszej fabuły zrobi g***o. Jeśli będzie miał głowę na karku to i z zakończonej fabuły coś wyciśnie. Popatrz chociażby na "Alien Resurection", który może majstersztykiem nie jest, ale trójkę pozamiatał, a fabuła była niby zamknięta.
Hayate pisze:Noo w VIII faktycznie niezamknięta jest fabuła, ale mnie to nie przeszkadza
Nigdy nie twierdziłem, że mi to przeszkadza, a nawet tym lepiej, bo to dodaje grze odpowiedniego klimatu i jeśli ktoś zdała zauważyć występujące w grze nieścisłości to film można zrobić naprawdę niezły.
Hayate pisze:a Rinoi jest podobna do Tify czy tylko mi się zdaje?
Bardzo możliwe. Nigdy szczególnej uwagi na to nie zwracałem, ale nie byłby to pierwszy przypadek, gdzie coś się w FF powtarza lub ewentualnie występuje z drobnymi modyfikacjami.
AUDION pisze:Popatrz chociażby na "Alien Resurection", który może majstersztykiem nie jest, ale trójkę pozamiatał, a fabuła była niby zamknięta.
moim zdaniem film był niezły, natomiast z pomocą czwórce przyszła: cywilizacja i postęp technologiczny - bo tylko klonowaniem mogli wyjaśnić w ogóle istnienie Ripley po jej śmierci
Zaś co do FF 8 - to i tak only wishfull thinking
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)