In my restless dreams I see that town <SILENT HILL>
Moderator: Moderatorzy
Imo ten motyw z lustrami to właśnie minus ;( Chociaż nie grałem wystarczająco długo żeby stwiedzić. Kumpel na roku na PSP i ściągnał właśnie SHO - miałem ochote ukraść mu konsolke
We all travel a maze of relationships, it goes on with or without you. I search the sea of the unconscious... I look for you... to find my true... self...
...a ja ostanio coraz wiecej czytam o domniemanej konwersji SHO na PS2...oby to była prawda:]
...i podobno motyw pana Butchera został niewykorzystany:[ ..ale o tym sie jeszcze musze sama przekonać..kiedys^^"
Aha, premiera SH5 spodziewana jest na lato'08
to mnie ciekawi, czy to jest na tej zasadzie 'wyjaśniania historii' jak to miało miejsce w przypadku Crisis Core...ale mam jednak nadzieję, ze nie...a i nie chce sobie spojlerowac;p (raczej czytałam pozytywne opinie, więc chyba nie ma tak źle)Stoprocent pisze:Cudna gra, wyjasnia kilka spraw zwiazanych ze swiatem SH,
...i podobno motyw pana Butchera został niewykorzystany:[ ..ale o tym sie jeszcze musze sama przekonać..kiedys^^"
Aha, premiera SH5 spodziewana jest na lato'08
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
W takim razie zerknij tutaj ... ciekawe czy to prawdaGarnet pisze:...a ja ostanio coraz wiecej czytam o domniemanej konwersji SHO na PS2...oby to była prawda:]
http://www.amazon.com/Konami-Silent-Hil ... 906&sr=8-4
You know what the say ... the more, the merrier!
(I'm back)
(I'm back)
I pomyśleć, że ja jeszcze w trójkę i czwórkę nie grałem xD
Anyway właśnie odpaliłem SH... Jak można przejść grę z niską stratą HP przy jednoczesnym anihilowaniu szkarad? Gameplay jest słabszy aniżeli myślałem Stoję w hotelowym pokoju a James wali tą pałką we wszystkie strony tylko nie tam gdzie powinien a quasi-skejt strzela we mnie gazami. Paranoja. To ciekawe, że gry tego typu (przynajmniej te z którymi się spotkałem) im bardziej są straszne, tym słabszy gameplay posiadają. Rule of Rose i stworki z dziwnymi podłużnymi żyrafowymi maskami.
Anyway właśnie odpaliłem SH... Jak można przejść grę z niską stratą HP przy jednoczesnym anihilowaniu szkarad? Gameplay jest słabszy aniżeli myślałem Stoję w hotelowym pokoju a James wali tą pałką we wszystkie strony tylko nie tam gdzie powinien a quasi-skejt strzela we mnie gazami. Paranoja. To ciekawe, że gry tego typu (przynajmniej te z którymi się spotkałem) im bardziej są straszne, tym słabszy gameplay posiadają. Rule of Rose i stworki z dziwnymi podłużnymi żyrafowymi maskami.
glamorous vamp
...aż tyle czasu zajmuje Ci to czyszczenie dywanów? o.o ...no bo, chyba nie ma innego powodu?;]Boni pisze:I pomyśleć, że ja jeszcze w trójkę i czwórkę nie grałem xD
?;]Boni pisze:James
Mnie najbardziej w SH zawsze śmieszylo, jak Harry spadał ze schodów...biedaczek potykał się;)
no w Rule of Rose szkoda, ze gameplay tak kuleje...Boni pisze:Rule of Rose i stworki z dziwnymi podłużnymi żyrafowymi maskami.
...anyway posłuchajta sobie OSTa do Origins;p Not Tomorrow 3,4...Underworld 4..dodając do tego 4 świetne kawałki wokalne. Warto sięgnąć;]
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Właśnie co do Origins, miałem okazję ostatnio kupić, ale się wstrzymałem, jakoś trudno mi uwierzyć, że mógłbym się hmmm... "bać" oglądając mały ekranik. No chyba że chodzi o dźwięki, które podobno ostro nadrabiają całą resztę
Ostatnimi czasy zostałem zatrudniony w Lindblum jako kierowca trolejbusów, także uważaj, bo jeszcze komuś noga ugrzęźnie w nagromadzonym kurzu :]Garnet pisze:...aż tyle czasu zajmuje Ci to czyszczenie dywanów? o.o ...no bo, chyba nie ma innego powodu?;]
glamorous vamp
No teraz to już lepiej poczekac na konwersje na PS2...no chyba,ze ktos naprawde przedkłada konsole przenośne nad stacjonarnymi.
http://www.gfdata.de/archiv02-2008-gamefront/3604.html 3 nowe screeny SH5
http://www.gfdata.de/archiv02-2008-gamefront/3604.html 3 nowe screeny SH5
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
właśnie grałem w SH3 :D co prawda tylko do drugiego save'a ale chciałem się zameldować na pokładzie i że ciągle tu jestem duchem Nie no dźwięki są nieziemskie, tego stworka pierwszego bałem się zanim go widziałem, i chyba to jest tu najważniejsze, bo jak go zobaczyłem to uznałem, że jest milusi :]
Po 30 minutach grania w SH3 uznałem, że game play jest taki sam jak u poprzedników i odłożyłem ów tytuł w kąt. Po pewnym czasie odpaliłem SH4. Gra, która przez wielu uważana jest za największą porażkę Namco, stała się moim numerem jeden jeżeli chodzi o serię SH.
Wszystko zaczyna się w niewielkim mieszkaniu, gdzie główny bohater zostaje uwięziony i odcięty od zewnętrznego świata. Jedyny quasi-kontakt zapewniają mu okna, judasz i
. Od samego początku gracz ma poczucie klaustrofobii i chce wyrwać się z małego lokum. Jakie zdziwienie ogarnia nic niespodziewającego się gracza, gdy okazuje się, że jedyna droga na zewnątrz prowadzi do przesiąkniętych zepsuciem światów. Po kilku eskapadach fabuła staje się coraz bardziej mroczna, a to co dzieje się w przerwach pomiędzy kolejnymi alternatywnymi światami dodaje nie lada smaczku :D (niektóre motywy wzięte żywcem z prozy Kinga :D ).
Nie chcę zdradzać fabuły, ale to co zostało zaoferowane przez Namco moim zdaniem nie odbiega znacznie od klimatu SH2. To, że nie ma tu wątku stricte miłosnego nie oznacza, że nie mamy przesiąkniętych emocjami symboli, dialogów, urywków z dzienników itp.
Co do samych lokacji :D WRESZCIE nie są one tak monotonne jak u poprzedników. Z całym szacunkiem dla SH1 i SH2 ale zawsze odnosiłem wrażenie, że w tych odsłonach jądro każdej lokacji jest takie samo (przynieś, wsadź, wróć). W przypadku SH4 mamy lokacje, które nie są duże. Sprawia to, że eksploracja jest o wiele ciekawsza a wrażenia różnorodne xD Szczególnie w pamięć zapadł mi szpital, który zajmuje pierwsze miejsce w mojej hierarchii :D Niemal każdy pokój był zgoła odmienny od poprzedniego
. Wreszcie nie byliśmy zawaleni olbrzymią ilością drzwi, których i tak nie sposób otworzyć -_- Ciekawa była też lokacja więzienia, gdzie mogliśmy sami ustawiać położenie poszczególnych cel (z wiadomych powodów ;] ). Sama symbolika wszystkich czynności i miejsc które odwiedzamy jest posunięta o wiele dalej, aniżeli było to w poprzednich częściach. Jest tego po prostu multum, ale że nie przeszedłem jeszcze całej gry a i nie chcę psuć zabawy innym, to pozostawię tę kwestię na inny termin ^^
Muzyka- tej stricte jest niewiele, ale jak już - pasuje wręcz idealnie. Akira spisał się znakomicie. Jeżeli zaś chodzi o dodatkowe efekty dźwiękowe, są po prostu niezwykłe o.O" Nigdy nie wiesz kiedy coś Ci nie zmrozi krwi w żyłach :D Infrastrukturalne łomoty, dziwne pomruki, schizofreniczne, przesycone żółcią zawodzenia maszkar i demonów... coś niezwykłego o.o'
Same potwory są nader oryginalne, zwłaszcza te z więzienia. Raz jak mi wyskoczył zza łuku jeden taki to aż podskoczyłem xD Taka szarża że hej, przerażony wbiegam do celi, która wita mnie pijawkami i innymi ustrojstwami. Odgłosy jak już wspominałem wcześniej są niezwykłe, zwłaszcza u małpopodobnych dziwów. Tylko pielęgniarki (?) ze szpitala były jakieś dziwaczne i tak jakby nie pasowały rozmiarem do otoczenia xD (ale może to był czysty zamiar designera ).
Samo mieszkanie jest ciekawym przerywnikiem pomiędzy poszczególnymi światami. Na początkowym etapie gry mamy wrażenie, że mieszkanie to azyl w którym możemy oderwać się choć na chwilę od przerażających doznań.
Te i wiele innych rzeczy stawia SH4 na pierwszym miejscu w mojej hierarchii, wreszcie mogłem oddać głos w ankiecie. Wybór jest chyba oczywisty :]
Brak miasta to jeszcze lepsze rozwiązanie, bo z reguły było potem monotonne.
Po 30 minutach grania w SH3 uznałem, że game play jest taki sam jak u poprzedników i odłożyłem ów tytuł w kąt. Po pewnym czasie odpaliłem SH4. Gra, która przez wielu uważana jest za największą porażkę Namco, stała się moim numerem jeden jeżeli chodzi o serię SH.
Wszystko zaczyna się w niewielkim mieszkaniu, gdzie główny bohater zostaje uwięziony i odcięty od zewnętrznego świata. Jedyny quasi-kontakt zapewniają mu okna, judasz i
Kod: Zaznacz cały
szczelina w stronę pokoju 303
Nie chcę zdradzać fabuły, ale to co zostało zaoferowane przez Namco moim zdaniem nie odbiega znacznie od klimatu SH2. To, że nie ma tu wątku stricte miłosnego nie oznacza, że nie mamy przesiąkniętych emocjami symboli, dialogów, urywków z dzienników itp.
Co do samych lokacji :D WRESZCIE nie są one tak monotonne jak u poprzedników. Z całym szacunkiem dla SH1 i SH2 ale zawsze odnosiłem wrażenie, że w tych odsłonach jądro każdej lokacji jest takie samo (przynieś, wsadź, wróć). W przypadku SH4 mamy lokacje, które nie są duże. Sprawia to, że eksploracja jest o wiele ciekawsza a wrażenia różnorodne xD Szczególnie w pamięć zapadł mi szpital, który zajmuje pierwsze miejsce w mojej hierarchii :D Niemal każdy pokój był zgoła odmienny od poprzedniego
Kod: Zaznacz cały
(omg, zwłaszcza ten jeden z twarzą Eileen)
Muzyka- tej stricte jest niewiele, ale jak już - pasuje wręcz idealnie. Akira spisał się znakomicie. Jeżeli zaś chodzi o dodatkowe efekty dźwiękowe, są po prostu niezwykłe o.O" Nigdy nie wiesz kiedy coś Ci nie zmrozi krwi w żyłach :D Infrastrukturalne łomoty, dziwne pomruki, schizofreniczne, przesycone żółcią zawodzenia maszkar i demonów... coś niezwykłego o.o'
Same potwory są nader oryginalne, zwłaszcza te z więzienia. Raz jak mi wyskoczył zza łuku jeden taki to aż podskoczyłem xD Taka szarża że hej, przerażony wbiegam do celi, która wita mnie pijawkami i innymi ustrojstwami. Odgłosy jak już wspominałem wcześniej są niezwykłe, zwłaszcza u małpopodobnych dziwów. Tylko pielęgniarki (?) ze szpitala były jakieś dziwaczne i tak jakby nie pasowały rozmiarem do otoczenia xD (ale może to był czysty zamiar designera ).
Samo mieszkanie jest ciekawym przerywnikiem pomiędzy poszczególnymi światami. Na początkowym etapie gry mamy wrażenie, że mieszkanie to azyl w którym możemy oderwać się choć na chwilę od przerażających doznań.
Kod: Zaznacz cały
Jakże wielkie jest zdziwienie, gdy okazuje się, że nasze mieszkanie staje się sceną krwawych spektakli!
Te i wiele innych rzeczy stawia SH4 na pierwszym miejscu w mojej hierarchii, wreszcie mogłem oddać głos w ankiecie. Wybór jest chyba oczywisty :]
Brak miasta to jeszcze lepsze rozwiązanie, bo z reguły było potem monotonne.
glamorous vamp
Whoa;]
żałuj;p
Ja osobiscie wciąż uwazam, iż lepiej by było gdyby Konami jednak zostalo przy pomyśle wydania SH4 pod całkowicie innym tytułem, nie związanym z SH....wtedy na pewno bardziej doceniłabym ten tytuł...no ale ok, mamy tak część jaką mamy, każda ma swoje plusy i minusy;] Mnie np chyba samo miasto nigdy sie nie znudzi i -bardzo- licze na to,ze dostaniemy dużo do eksploracji w SH5..
Nowe scany
http://img169.imageshack.us/img169/1046/shv1vy6.jpg
http://img169.imageshack.us/img169/5199/shv2fy7.jpg
no wiesz co;]] ....dalsze lokacje w tej grze (szpital z żywymi,pulsującymi ścianami czy tez kaplica) to jedne z najlepszych w całej serii;]] przy tym urocze wesołe miasteczko....nie mówiac o postaci Vincenta;]Boni pisze:Po 30 minutach grania w SH3 uznałem, że game play jest taki sam jak u poprzedników i odłożyłem ów tytuł w kąt.
żałuj;p
wtf;]Boni pisze:Namco
no prosze;] ze swojej strony, moge powidziec, tyle, ze ciesze sie, ze udało Ci sie po tylu latach znalezc Twojego faworyta;dBoni pisze:Te i wiele innych rzeczy stawia SH4 na pierwszym miejscu w mojej hierarchii
Ja osobiscie wciąż uwazam, iż lepiej by było gdyby Konami jednak zostalo przy pomyśle wydania SH4 pod całkowicie innym tytułem, nie związanym z SH....wtedy na pewno bardziej doceniłabym ten tytuł...no ale ok, mamy tak część jaką mamy, każda ma swoje plusy i minusy;] Mnie np chyba samo miasto nigdy sie nie znudzi i -bardzo- licze na to,ze dostaniemy dużo do eksploracji w SH5..
Nowe scany
http://img169.imageshack.us/img169/1046/shv1vy6.jpg
http://img169.imageshack.us/img169/5199/shv2fy7.jpg
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Wiedziałem, że coś w moim poście było nie tak xDGarnet pisze: Boni napisał/a:
Namco
wtf;]
No w sumie po napisaniu poprzedniego posta przejrzałem poprzednie strony topicu i muszę przyznać, że opisy owych lokacji rzeczywiście zachęcają do dalszego grania :D Pewnie jak wrócę do domu to zagram :]Garnet pisze:no wiesz co;]] ....dalsze lokacje w tej grze (szpital z żywymi,pulsującymi ścianami czy tez kaplica) to jedne z najlepszych w całej serii;]] przy tym urocze wesołe miasteczko....nie mówiac o postaci Vincenta;]
A samo miasto... No dla mnie z miastem był taki problem, że większość miejsc było pozamykanych. Kiedy natomiast wchodziło się do jakiejś dodatkowej hacjendy, czuło się ciarki. Szkoda, że tych miejsc było niewiele
[ Dodano: Pią 18 Kwi, 2008 14:41 ]
a i fajne skany
glamorous vamp
Konami oficjalnie ogłosiło oficjalny tytuł Silent Hill V, który brzmi Silent Hill: Homecoming oraz to, że gra zostanie wydana w europie pod koniec września tego roku.
Konami Digital Entertainment GmbH has announced the official title of its first Silent Hill game for PLAYSTATION®3 and Xbox 360. Entitled Silent Hill: Homecoming, the game will be released end of September this year across Europe.
Dalsza część informacji na stronie: http://uk.games.konami-europe.com/news. ... idNews=319
Ponadto na stronie GamesRadar znajdują się trzy nowe filmiki pokazujące gameplay z gry (między innymi Alexa walczącego z pielęgniarkami). Na jednym z filmików widać też, że Alex przeszedł mały "lifting" twarzy.
http://www.gamesradar.com/ps3/silent-hi ... 6346610050
Konami Digital Entertainment GmbH has announced the official title of its first Silent Hill game for PLAYSTATION®3 and Xbox 360. Entitled Silent Hill: Homecoming, the game will be released end of September this year across Europe.
Dalsza część informacji na stronie: http://uk.games.konami-europe.com/news. ... idNews=319
Ponadto na stronie GamesRadar znajdują się trzy nowe filmiki pokazujące gameplay z gry (między innymi Alexa walczącego z pielęgniarkami). Na jednym z filmików widać też, że Alex przeszedł mały "lifting" twarzy.
http://www.gamesradar.com/ps3/silent-hi ... 6346610050
You know what the say ... the more, the merrier!
(I'm back)
(I'm back)
Fryzjera chyba też spotkał ^^' No chyba, że w SH5 jest jeszcze realniej niż było i możemy sami sobie ścinać włosy i robić fryzury
[ Dodano: Nie 27 Kwi, 2008 11:30 ]
Przeszedłem SH4 i właśnie zabrałem się za trójkę. Garnet miała rację, za szybko sh3 oceniłem... po prostu psychodeliczna gra, masa przerażających oddźwięków, monstra, lokacje :D Ekstra ^_^
A co do SH4, właściwie dla mnie jedynym minusem jest image i sposób wykonania Waltera. To jak się rusza, zaczepia o ściany, obraca w miejscu biegnie na ślepa i wali kijkiem 10 metrów za mną... omg _^_
Ale ogólnie jest na plus.
Dobra, spływam do kanałów
[ Dodano: Pon 28 Kwi, 2008 00:05 ]
http://www.youtube.com/watch?v=8rAK7oBW ... re=related xDDDDDD
(właśnie przeszedłem SH3 :D , pod względem fabuły jest bardzo słaba, ale pod względem wykonania... zdecydowanie pierwsze miejsce :D ^^' )
pokół z lustrem w szpitalu i pewna atrakcja amusement park xDD
[ Dodano: Nie 27 Kwi, 2008 11:30 ]
Przeszedłem SH4 i właśnie zabrałem się za trójkę. Garnet miała rację, za szybko sh3 oceniłem... po prostu psychodeliczna gra, masa przerażających oddźwięków, monstra, lokacje :D Ekstra ^_^
A co do SH4, właściwie dla mnie jedynym minusem jest image i sposób wykonania Waltera. To jak się rusza, zaczepia o ściany, obraca w miejscu biegnie na ślepa i wali kijkiem 10 metrów za mną... omg _^_
Ale ogólnie jest na plus.
Dobra, spływam do kanałów
[ Dodano: Pon 28 Kwi, 2008 00:05 ]
http://www.youtube.com/watch?v=8rAK7oBW ... re=related xDDDDDD
(właśnie przeszedłem SH3 :D , pod względem fabuły jest bardzo słaba, ale pod względem wykonania... zdecydowanie pierwsze miejsce :D ^^' )
pokół z lustrem w szpitalu i pewna atrakcja amusement park xDD
glamorous vamp
tez bym chciała miec jak najwięcej do eksploracji...no ale, z drugiej strony każdy przecież zamyka drzwi swego domku;)Boni pisze:A samo miasto... No dla mnie z miastem był taki problem, że większość miejsc było pozamykanych. Kiedy natomiast wchodziło się do jakiejś dodatkowej hacjendy, czuło się ciarki. Szkoda, że tych miejsc było niewiele
nie podoba mi się to;[ <tzn. że jest podtytyuł> ...tyle dobrze, że jest jaki jest;]Mischi pisze:Silent Hill: Homecoming
można powiedzieć, że -prawie- się w tym lecie zmieścili (zapowiadano, że ma wyjść latem)Mischi pisze:gra zostanie wydana w europie pod koniec września tego roku
...a lifting mi się kompletnie nie podoba (teraz pozostaje kwestia przyzwyczajenia)
niezłeBoni pisze:http://www.youtube.com/wa...feature=related xDDDDDD
;]Boni pisze:Garnet miała rację, za szybko sh3 oceniłem
Grał tu ktoś w Origins, wersja ps2?
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Ja właśnie gram. I szczerze powiedziawszy muszę przyznać, że... się męczę. ;/ Chyba jest to wina konwersji tytuło z handhelda, ale poprostu gra trzyma się na nogach jako SH, ale ogólnie gra mi się jakoś tak topornie Sterowanie z ograniczeniami z PSP, brak czegos tak podstawowego jak opcje, jakieś dziwne lagi przy wczytywaniu mapy czy ekwipunku... Ogólnie zastanawiam się, czy nie przerzucić się na PSP - może tam doświadczenia będą przyjemniejsze.
We all travel a maze of relationships, it goes on with or without you. I search the sea of the unconscious... I look for you... to find my true... self...