(w tle "Duel of fates" i brzękanie mieczy, kamera jeździ dookoła)
Białowłosy - Ten zramolały astronom nie powiedział ci (zwód, piruet), co się stało z twoim ojcem!
Cloud - Powiedział mi dość! (parada, natarcie) Powiedział, że go zabiłeś!
Białowłosy(wytrąca Cloudowi miecz z ręki, muzyka cichnie) - A co to za bzdura?! Przecież twój ojciec zapuścił włosy i ruszył w trasę koncertową po Rumunii!
Cloud(stoi z głupią miną) - Co?
Białowłosy - Zszedł z przećpania.
Cloud - Nieeeeeeeeeeeeeeeee!!! To niemożliwe! To nie może być prawda!
Białowłosy(mhrocznie) - Zajrzyj w swoje uczucia, a przekonasz się, że to prawda!
Cloud - Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!
Białowłosy - Dołącz do mnie, a razem poprowadzimy akcję antynarkotykową!
Cloud - Nigdy! (wychyla się i spada ze szczytu góry, na którym dzieje się ta klimatyczna scena z wersji reżyserskiej)
(przebitka na Tifę, zupełnie gdzie indziej)
Tifa(wzdrygając się) - Ach!
Cid - Co jest, @#$%?
Tifa - Nic, skaleczyłam się zamkiem błyskawicznym.
Kod: Zaznacz cały
No, tak stężona abstrakcja nie może przegrać!