Jak żem dzieckiem był(a)
Moderator: Moderatorzy
- Grzybek Z Octu
- Moderator
- Posty: 584
- Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
- Lokalizacja: Z nasienia
To zależy od mojego nastroju, towarzystwa i wielu innych czynników. Generalnie w rl nie należę do osób, które są duszą towarzystwa (ale czasem.... :D ). Wiele myśli i historii zachowuję dla siebie. A nieraz po prostu uważam, że nie mam nic ciekawego do opowiedzeniaSogetsu pisze:opowiadasz takie historie przy ognisku?

Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Heh, ja jak byłem dzieckiem (tzn nadal jestem :D ) to generalnie byłem miły i potulny i jak każde dobre dziecko bałem się Buki :D Generalnie praktykowałem dość aktywnie modelarstwo (chwała ojcu, że mnie w to wciągnął), ale niestety na jakiś czas zaprzestałem zaciągania się różnymi klejami (hm to od tego sie gupieje?), ale ostatnio determinacja i przypływ chęci sprawił, że wróciłem do dawnego hobby (Ile to juz będzie? chyba 5 lat...) i się pomęczyłem z modelem
Przy okazji wrzucę fotki mojego "dzieła". Nie jestem z niego zadowolony. Sportowa złość ( :D ) i chęć bycia lepszym sprawiła, że... będę robił następny
Trzymajcie kciuki z łaski swojej 
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/402 ... 63d90.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/17a ... 41d9a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/667 ... 80b83.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f23 ... 28cd1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/333 ... 54b38.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d61 ... 8dc11.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/def ... fa802.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eb8 ... 72e1a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/46e ... 90969.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8eb ... df47f.html



http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/402 ... 63d90.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/17a ... 41d9a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/667 ... 80b83.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f23 ... 28cd1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/333 ... 54b38.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d61 ... 8dc11.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/def ... fa802.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eb8 ... 72e1a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/46e ... 90969.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8eb ... df47f.html
Czytanie opisów, szczególnie tych z gadu gadu, prowadzi do poważnych zwyrodnień mózgu.
http://musicshed.blogspot.com/
http://musicshed.blogspot.com/
rzeczywiście mogłoby być lepiej (miejscami widać biały karton), ale ogólnie nie wygląda źle. nie jest zapaćkany klejem przy łączeniach i ma koła, na których stoi
sam kiedyś sklejałem trochę, zarówno plastik jak i kartonowe. gdyby doba trwała 48h to pewnie dalej bym się tym zajmował (a czasem mnie korci, żeby coś skleić).

ej a mnie się zadaje, że ten topic raczej dotyczy zdjęć jak sie było małym, a nie co się zrobiło....
a mniejsza z tym :] ja miałem jakieś 2 modele sklejone w życiu i teraz nie wiem gdzie są.
Kay - całe dzieciństwo składałeś ten jeden model?
on chyba taki trochę odrapany jest.... czy to klej? 

Kay - całe dzieciństwo składałeś ten jeden model?


Umierając zawsze miej przy sobie prezerwatywę... nawet po śmierci możesz zarazić się HIV albo jakimiś innymi fajnymi wenerami.
Gagarin- heh nie no, nie mam modeli, które robiłem w dzieciństwie- nie wytrzymały próby czasu
A co do odrapania- wiesz, taki folklor, tak ma byc. Tak został wydrukowany. Ja wiem, że mój post tu średnio pasuje, ale no nie wiedziałem, gdzie to zamieścic, a że w sumie to też jest jakaś częśc mojego dzieciństwa, to napisałem tutaj...

Czytanie opisów, szczególnie tych z gadu gadu, prowadzi do poważnych zwyrodnień mózgu.
http://musicshed.blogspot.com/
http://musicshed.blogspot.com/
- Grzybek Z Octu
- Moderator
- Posty: 584
- Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
- Lokalizacja: Z nasienia
- Grzybek Z Octu
- Moderator
- Posty: 584
- Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
- Lokalizacja: Z nasienia
W muszlę. Ja nie wiem jak to się stało, ale się stało. Zauważyła mą kupę jeno pani kucharka, która przypadkiem buszowała po toalecie w poszukiwaniu garnka na zupę (
)..i powiedziała:

hmm..tak.Pani Kucharka z przedszkola GZO pisze: "Łojezuchryste przejanświętszy! Ta kupa jest biała!"
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Jak ja byłam dzieckiem, a raczej nadal nim jestem to kiedy pierwszy raz zaprowadzili mnie rodzice do przedszkola i dali (w przedszkolu) coś na obiad - tak dokładnie to nie pamiętam, ale wiem, że była surówka z marchewki i jabłka to się zwymiotowałam. Bawiłam się lalkami barbie(miałam domek i itp.) to zawsze bawiłam się z moją koleżanką i jej bratem! I o dziwo lubił się z nami bawić. Uwielbiałam budować domy z takich kolorowych klocków, a potem statki kosmiczne z Lego. Potem nastał czas gdy miałam Play Station czyli poczciwą szarą skrzynkę. Potem konsola drugiej generacji i mój pierwszy Final. Aż do chwili obecnej. 
