wlasnie skonczylam ogladac Czerwone pantofelki (druga czesc Horrorow Swiata)
jestem b. mile zaskoczona;P spodziewalam sie kopii ringu, a tu dostalam calkiem porzadne filmidło

<gosh..te zdjecia...a ta muzyyka>
co do ringu...pojawia sie od czasu do czasu,charakterystyczna dziewoja..ale nie ma tego duzo:)
za to niektore sceny...szczegolnie te krwawe;) naprawde ciekawie zrobione:)
rzecz jak mozna sie domyslec jest o bucikachXD ktorych lepiej nie zakladac;) a wzzystko na podstawie basni Andersena,heh:]
milo zaskakuje koncowka filmu..kiedy juz myslimy,ze wszystko zostalo wyjasnione:)
ogolnie rzecz biorac, za te 20 zl, film jest imho godny uwagi:]
<nigdy nie pożądaj rzeczy bliźniego swego:]>
<a za miesiac Zdjecie smierci braci Pang...ich The Eye niezbyt mi podeszlo, ale duzo slyszalam o tym filmie i na pewno kupie;) >