przykład liberalizmuSephir pisze:ale to jego sprawa. Jak chce to niech się truje, skoro sprawia mu to przyjemność. Ja osobiście nie palę i nie mam zamiaru. Inni niech palą jeśli chcą byleby nie koło mnie.

Moderator: Moderatorzy
przykład liberalizmuSephir pisze:ale to jego sprawa. Jak chce to niech się truje, skoro sprawia mu to przyjemność. Ja osobiście nie palę i nie mam zamiaru. Inni niech palą jeśli chcą byleby nie koło mnie.
Raczej libertarianizmutargaroth pisze:przykład liberalizmuSephir pisze:ale to jego sprawa. Jak chce to niech się truje, skoro sprawia mu to przyjemność. Ja osobiście nie palę i nie mam zamiaru. Inni niech palą jeśli chcą byleby nie koło mnie.inni mogą robić co chce - byle to nie uderzało we mnie.
Wypowiedź pozbawiona sensu w twoim przypadku. Jeśli szukasz pomocy lub przytaknięcia co do twojego genialnego pomysły z paleniem to na forum raczej jej nie znajdziesz. Napisałeś z tego co pamiętam, że nie zacząłeś palić dla szpanu. Tymczasem wg mnie właśnie robisz to dla szpanu i po to aby zauważyli to inni. Inaczej nie pisałbyś tego na forum - bo niby po co. Myślę, ze coś takiego jest spowodowane brakiem większych problemów i zbytnim nadmiarem wolnego czasu. Są wakacje - znajdź sobie robotę, pograj w piłkę itp. Zmuszanie się do takich głupot to idiotyzm i strata kasy i zdrowia (tymbardziej, że nie ma po fajkach żadnych przyjemnych efektów).targaroth pisze:przykład liberalizmuinni mogą robić co chce - byle to nie uderzało we mnie.
Pierwszy raz spotykam się z określeniem, że cuchnie :] . Wolę 100 razy ten zapach od smrodu fajek, ba - w Geancie widziałem ostatnio kadzidełko zapachowe o zapachu bakiJaco pisze:Wczoraj miałem "przyjemność" przebywania w pomieszczeniu, gdzie ludzie palili marianaDamn.... jak to cuchnie.....
Lepiej gdyby się miała wódką upić? Nie rozumiem gdy ludzie krytykują coś o czym mało wiedzą. Wg mnie MJ to mniejsze zło niż fajki i alkohol wysoko%.Jaco pisze:Na własne oczy widziałem, jak dziewczyna (16 lat) sobie zapaliła po raz pierwszy, na spróbowanie, jakby nigdy nic...... Dla mnie to kompletna głupota.
Myślałem za na forum są znajomi i można tutaj powiedzieć wszystko.. znowu się mylę i po raz 100 powiem i per\wnie i tak mi niek tni uwierzy ale nie zaczalem palic dla szpanu..Maju pisze:Jesli szukasz pomocy lub przytaknięcia co do twojego genialnego pomysły z paleniem to na forum raczej jej nie znajdziesz. Napisałeś z tego co pamiętam, że nie zacząłeś palić dla szpanu. Tymczasem wg mnie właśnie robisz to dla szpanu i po to aby zauważyli to inni. Inaczej nie pisałbyś tego na forum - bo niby po co.
tutaj się całkowicie z Tobą zgadzam...Maju pisze: Lepiej gdyby się miała wódką upić? Nie rozumiem gdy ludzie krytykują coś o czym mało wiedzą. Wg mnie MJ to mniejsze zło niż fajki i alkohol wysoko%.
1. Nie wywołuje agresji.
2. Dobry humoor i myślenie (czasem myślę szybciej i bardziej wszechstronnie)
3. Relaksacja
4. Brak objawów wymiotnych :]
5. Podobno leczy raka :D:D (dżołk)
Jedyny minus to zaburzenia pamięci krótkotrwałej po paleniu.
Ale i tak uważam, że to luksus od 18 bo potem rosną głupie i puste dzieciaki typu te "zielarze" z forum co chwalą się na lewo i prawo swoją głupotą.
Tja... pominąłem fakt, że była nieco podpita :]Maju pisze:Lepiej gdyby się miała wódką upić?
Bzdura - efekt jest ten sam co przy alkoholu i to od człowieka zależy, jak się po tym będzie zachowywać. Jedni stają się euforyczni, inni introwertyczni, a jeszcze inni agresywni. Gadanie, że ziele nie powoduje agresji (w przeciwieństwie do alkoholu) to czysta głupota.targaroth pisze:1. Nie wywołuje agresji.
Alkohol to samotargaroth pisze:2. Dobry humoor i myślenie (czasem myślę szybciej i bardziej wszechstronnie)
3. Relaksacja
Jedyna prawdziwa "zaleta" tego gxwna.targaroth pisze:4. Brak objawów wymiotnych :]
Ha, ha, hatargaroth pisze:5. Podobno leczy raka :D :D (dżołk)
Może i faktycznie zależy to od osoby, jednak mimo to uważam, że stopień agresji jest znacznie mniejszy (z doświadczenia swojego i innych).Sephiria pisze:Gadanie, że ziele nie powoduje agresji (w przeciwieństwie do alkoholu) to czysta głupota.
No niekońecznie taka bzdura:Sephiria pisze: Ha, ha, haŚwietny dowcip i bzdura jakich mało.
Nie wiem czemu ludzie patrzą na palaczy inaczej. To, ze ktoś sobie zapali od czasu do czasu nie oznacza, że mu wypaliło do końca mózg i zdolny jest tylko do płytkich rozmów.Jaco pisze:Na wszystkich palaczy patrzę jakoś inaczej.... Gdyby to nie było zue, to nie byłoby zakazane
Na własne oczy widziałem, jak dziewczyna (16 lat) sobie zapaliła po raz pierwszy, na spróbowanie, jakby nigdy nic.....
Jak widzisz zjawisko palenia marihuany robi się coraz bardziej powszechne. Nie oszukujmy się. Marihuanę można dostać prawie wszędzie wystarczy tylko odpowiedni kontakt. Jestem zdziwiony że dopiero teraz sobie to uświadamiasz.A propo - jadąc sobie niedawno z wroca pociągiem zagadał do mnie ziom, czy może u mnie kupić mariana..... co się w tym "pięknym" kraju porobiło.... _^_ Gościu wracał z Holandii :]
Jak dla mnie jest to lekkie "naciąganie". Wydaje mi się iż na siłe starasz się znalezć argumenty na to, że marihuana to ZUODamn.... jak to cuchnie.....
To jest własnie bardzo wąskie myślenie większości społeczeństwa.Nie rozumiem gdy ludzie krytykują coś o czym mało wiedzą.
W większości przypadków spotykam się z sytuację kiedy człowiek rzeczywiście jest pozbawiony jakiejkolwiek agresji....inaczej: pali by się jej pozbyć1. Nie wywołuje agresji.
2. Dobry humoor i myślenie
Nie zgadzam się. Nie raz się spotkałem z sytuacją odwrotną.4. Brak objawów wymiotnych :]
Alkohol działa troszkę inaczej. Moim zdaniem nie powinno się go porównywać do marihuany.targaroth napisał/a:
2. Dobry humoor i myślenie (czasem myślę szybciej i bardziej wszechstronnie)
3. Relaksacja
Alkohol to samo
Porównaj ilu ludzi po wódce dostaje napadu agresji i porównaj do marihuany. Zdziwiłby Cię wynik.targaroth napisał/a:
1. Nie wywołuje agresji.
Bzdura - efekt jest ten sam co przy alkoholu i to od człowieka zależy, jak się po tym będzie zachowywać. Jedni stają się euforyczni, inni introwertyczni, a jeszcze inni agresywni. Gadanie, że ziele nie powoduje agresji (w przeciwieństwie do alkoholu) to czysta głupota.
A tak wkleiłem bo nie chciało mi się pisać tego samegoNie wiem czemu ludzie patrzą na palaczy inaczej. To, ze ktoś sobie zapali od czasu do czasu nie oznacza, że mu wypaliło do końca mózg i zdolny jest tylko do płytkich rozmów.
Na przykład kumpel palił, a mimo to potrafił zdać maturę z fizyki na ocenę 6 (stara matura). Ja również mimo palenia nigdy nie miałem problemów z nauką, czy koncentracją. Nikogo nie namawiam, wprost przeciwnie - jeśli jesteście szczęśliwi z tym co macie to naprawdę super i takie rzeczy nie są Wam potrzebne. Szczere gratulacje. Namawiam jedynie by nie podchodzić do ludzi którzy palą jako do osób gorszych, płytkich i głupich... (oczywiście są wyjątki)
Fin
A co ma piernik do wiatraka, czyli palenie do nauki i 'głębi intelektualno-emocjonalnej'? O.o Może nie przesadzajmy z takimi bezsensownymi wywodami, bo kto tutaj automatycznie utożsamia palenie z żulią? U mnie tych 28 palaczy z klasy też miało (w przytłaczającej większości) średnią 5.0 z matury, więc o co chodzi? _^_ Na palaczy patrzy się inaczej tylko pod kątem: jaki beznadziejny nałóg, truje siebie i otoczenie.BeeBBo pisze:A tak wkleiłem bo nie chciało mi się pisać tego samegoNie wiem czemu ludzie patrzą na palaczy inaczej. To, ze ktoś sobie zapali od czasu do czasu nie oznacza, że mu wypaliło do końca mózg i zdolny jest tylko do płytkich rozmów.
Na przykład kumpel palił, a mimo to potrafił zdać maturę z fizyki na ocenę 6 (stara matura). Ja również mimo palenia nigdy nie miałem problemów z nauką, czy koncentracją. Nikogo nie namawiam, wprost przeciwnie - jeśli jesteście szczęśliwi z tym co macie to naprawdę super i takie rzeczy nie są Wam potrzebne. Szczere gratulacje. Namawiam jedynie by nie podchodzić do ludzi którzy palą jako do osób gorszych, płytkich i głupich... (oczywiście są wyjątki)
Mówimy o marihuanieLenneth pisze:A co ma piernik do wiatraka, czyli palenie do nauki i 'głębi intelektualno-emocjonalnej'? O.o Może nie przesadzajmy z takimi bezsensownymi wywodami, bo kto tutaj automatycznie utożsamia palenie z żulią? U mnie tych 28 palaczy z klasy też miało (w przytłaczającej większości) średnią 5.0 z matury, więc o co chodzi? _^_ Na palaczy patrzy się inaczej tylko pod kątem: jaki beznadziejny nałóg, truje siebie i otoczenie.
zdecydowanie dla osób trzecich dym MJ pachnie lepiej. A co do palenia na ulicy i wdychania dymu papierosowego przez osoby niepalaceKimahri pisze:Z tego ci wiem, to to chyba pachnie jak siano? cos takiego, i w porownaniu z papierosami to ma przepeikna woń ^^Jaco pisze:Damn.... jak to cuchnie.....