Najlepszy Final !!!
Moderator: Moderatorzy
Co nie znaczy że ff śmierdzi tylko twoja znajomość języka niemieckiego śmierdzi. Sam osobiście nie przepadam za tym językiem. Wydaje mi się że brzmienie nie nadaje się do swiata fantasy, wątpię jednak czy niemcy są tym równie zrażeni jak ja.
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Final po niemiecku jest dla niemców, bo nie wydaje mi się aby jakikolwiek gracz wolał tą wersję od angielskiej (już nie wspomnę o japońskiej). Z drugiej strony są indywidualne gusta, i mówienie, iż po niemiecku śmierdzi, za wiele do dyskusji nie wnosi. Który raz apeluje o argumenty? Koncząc tego drobnego offtopa - załóżcie w dziale Ot temat "Wersje jezykowe Finali" czy coś w tym stylu, jezeli chcecie o tym dalej rozmawiać. Koniec OT.
IMHO najlepszym Fajnalem jest część VII ale FFVI ustępuje niewiele (nooo grafiką powiedzmy...) pozatym FFVI jest jedynym jRPGiem na SNESa który może konkurować z Chrono Triggerem (ponownie: IMO najlepszy jRPG 4 ever ;P)
Inne Fajnale też są fajne ale co do FFIX i FFV to już się wypowiadać niebęde - z tego co widze, sporo ludzi tutaj uważa że FFIX jest najlepszy a ja niechce mieć na samym początku zjechanej bani ;P
Inne Fajnale też są fajne ale co do FFIX i FFV to już się wypowiadać niebęde - z tego co widze, sporo ludzi tutaj uważa że FFIX jest najlepszy a ja niechce mieć na samym początku zjechanej bani ;P
Przejdzie ci jak dojdziesz do World of Ruin. Też mi się baaaaaaardzo podobała FFVI na początku. Ale jak doszedłem do wymienionego wyżej świata to załamał się mój światopogląd na tą część. Poza muzyką na mapie świata to jest po prostu dno.gilgamesh pisze:Odnosnie FF VI to dopiero niedawno zaczalem w nia grac i musze przyznac eskopandowi racje pod wzgledem, ze FF VII niewiele ja przebija
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...
Run and run and cling to life...
Run and run and cling to life...
No musze przyznac, ze po przejsciu gry nie odczuwam jakiejs wiekszej satysfakcji, ale przynajmniej w pierwszym swiecie jest ciekawie i gra nie jest tak monotonna jak inne czesci, wiec zdania raczyj nie zmienie.Izrail pisze:Przejdzie ci jak dojdziesz do World of Ruin. Też mi się baaaaaaardzo podobała FFVI na początku. Ale jak doszedłem do wymienionego wyżej świata to załamał się mój światopogląd na tą część. Poza muzyką na mapie świata to jest po prostu dno.
Eskopado --> ja chętnie powymieniam poglądy na temat FF9, bo to moja ulubiona część (: < o ile to będzie konkretna krytyka, a nie coś w stylu 'ff9 sux'
>
Z ff9 jest tak, ze jedni lubią ja za to, za co inni nie trawią w ogóle (:
Ja lubię ją za to , ze wyróznia się spośród innych części basniowością, odmiennościa od realizmu ( jakby nie było
) w innych odsłonach ff ( czyli charakterystyczne lokacje, przerysowane postacie, naiwana poniekąd fabuła)
I bardzo dobrze rozumiem, ze komuś to może przeszkadzać (:

Z ff9 jest tak, ze jedni lubią ja za to, za co inni nie trawią w ogóle (:
Ja lubię ją za to , ze wyróznia się spośród innych części basniowością, odmiennościa od realizmu ( jakby nie było

I bardzo dobrze rozumiem, ze komuś to może przeszkadzać (:
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Odnosnie basnowiosci FF9. Gdy skonczylem z 8, zabralem sie do 9 i gdyby nie tytul na na ekranie nowej gry to pewnie sprawdzilbym, czy to aby napewno FF, wczesniej bowiem gralem tylko w 7 i 8, a taka odmiennosc jak chodzenie maupiszonami, aztekami etc jakos mnie zniechecila. Pozniej jednak mozna sie do tego przyzwyczaic i gra sie calkiem przyjemnie, biarac pod uwage swietna grafike.
osobiscie wolalam grafike z ff8 niz z ff9
strasznie sie to pixelowate robi na kompie...a na ps2 wciaz zbieram >.<
ale osobiscie wole 7 i 8....pixelowate kolorki do mnie nie przemawiaja....no chyba ze w ff5 ^^ tam mi jakos nie przeszkadzaja....

ale osobiscie wole 7 i 8....pixelowate kolorki do mnie nie przemawiaja....no chyba ze w ff5 ^^ tam mi jakos nie przeszkadzaja....
coz za podejscieeskopado pisze:(nooo grafiką powiedzmy...)

FF9 ?? pikselowate?? od kiedy FF9 jest bardziej pikselowate od ff7, w którym główny bohater to 7 fioletowych kratek i 3 żółte????
Ale tak na serio, to dla mnie mapy, lokacje i postacie wcale nie były pikselowate ( na moim emulatorze działało cudnie @_____@), a wstawki filmowe to po ptostu bajka ^_________^ < whaaaaa ...atak na Olka....
>

Ale tak na serio, to dla mnie mapy, lokacje i postacie wcale nie były pikselowate ( na moim emulatorze działało cudnie @_____@), a wstawki filmowe to po ptostu bajka ^_________^ < whaaaaa ...atak na Olka....

&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Ireth przeczytaj uważnie proszę.Ireth pisze:FF9 ?? pikselowate?? od kiedy FF9 jest bardziej pikselowate od ff7, w którym główny bohater to 7 fioletowych kratek i 3 żółte????
I to jest prawda - potwierdzam, bo sama w IX gram przez emulator, choć może nie uzywałabym tak drastycznej wartości na "skali" wrażeń wizualnych.Coco pisze:strasznie sie to pixelowate robi na kompie.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)