Aaroth Venilion pisze:Seymour mial debilna fryzure i pedalski glos n
Ech, ta argumentacja _^_
Aaroth Venilion pisze:pozniej ewentualnie na drugim miejscu Sin&Yu Yewon
Pozwolę sobie na małe porównanie:
IMO tutaj mamy duże "coś" , latające i robiące bałagan na swojej drodze - skorupa, która nic nie mówi, nie wygląda specjalnie, jest taki bezbarwny i nieokreślony. Yu Yevon- kurdupel, jeszcze bardziej bezbarwny od Sina, bo własciwie jest tym złym, a nie wygląda. Po czymś/kimś, pustoszącym Spirę od tysiąca lat można się spodziewać więcej XDDD
Na tym tle Seymour wypada raczej korzystnie - kwestię głosu i fryzury pomijam, bo to zależy od gustu- facet wie, czego chce, idzie do celu po trupach, bywa bezwzględnyy - prawdziwy villain. Szczerze mówiąc bardziej zżyłam się podczas gry z nim, niż z Tidusem, idolem nastolatek i Yuną- tak dobrą, że aż nierealną.
Kod: Zaznacz cały
Jecht, jako Final Aeon jest dość udanym końcowym bossem, ale Yu Yevon to porażka