Advent Children

Jedna z najsłynnieszych części serii Final Fantasy, która doczekała się wielu rozszerzeń w postaci gier i filmów.

Moderator: Moderatorzy

shinigami

Post autor: shinigami »

Boni pisze:Co? Podrzucanie Clouda jest wysublimowaną, metaforyczną sceną? Bez przesady... :wink: Najzwyklejsza przwenośnia etc. i orginalna to tam nie jest, whatever.... Ciekawe jakim cudem ci ludzie tak się ustawili :lol:
No na litość boską... Dobra.. Nawet nie komentuję...

Co do muzyki.. uwielbiam ten motyw ktory leci kiedy Marlene opowiada o Lifestream
(Promised Land?)

No i OWA.. Z tym, że... Hmm... Nie ten z gitarą, ani nie ten oryginalny (którego.. czesć słyszymy własnie w kawałku gitarowym - tło)... Jest jeszcze inny... To chyba włąśnie ten Ultimate.. Z tym, że nie mogę zdobyć porządnej wersji tego kawałka.. A barzdzo bym chciał... No ale

Hmmm... Tego chyba nie musiałem zaznaczać jako niewdzialne (1 - W koncu cały topik oznaczony jest jako spojler, 2 - psianie ktory kawalek sie podoba raczej nie spojleruje ;))
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Trochę ubolewam nad tym, że kosztem realizmu, a chociaż jego kszty zrobiono niektóre sceny ze sporym udziwnieniem, te motory, albo rzut mieczem w góre przy prędkości 200 km na godzinę i ten miecz tak samo jak ten motor leci..... oj, fantazja wzięła górę... :lol:

[ Dodano: Sro 28 Wrz, 2005 ]
shinigami pisze: No na litość boską... Dobra.. Nawet nie komentuję...
Pobluzgaj na mnie. Dawno nikt tego na tym forum nie robił. Phi. :P
glamorous vamp
shinigami

Post autor: shinigami »

Niet... No dobra!

<Bluzg, bluzg, bluzg!>

Hmm.. Tak czy inaczej... Nie interpretuj wszystkiego co napsizę zupełnie poważnie :P

Mi się bardziej podobał motor z tych starutkich animacji w grze, choć motyw ze.. schowkami.. ^^''' Wiem, wiem, to też było 'bez sensu', ale mi się to w tym filmie podobało! Bo niby czemu wszystko zawsze musi mieć sens!

___
Pozwole se odbić... Czy to o prywatnych wiadomościach dotyczy funkcji 'You'? (Nie wiem czy tu ejst tak samo, na wiekszosciach forum to bylo tak (test) Buźka (^^') )
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Jakby wszystko w filmie było realne, to mielibyśmy film obyczajowy z elementami sensacji ;) Własnie po to są gry i filmy animowane komputerowo - aby mieć odskocznię od rzeczywistości. AC jest pełne rzeczy kłócących się z prawami fizyki, albo czystej logiki - gdybyśmy mieli go oceniać pod tym kątem, to by się okazało, że jest kompletnie bez sensu :roll: Magia, materie, supermotory, latanie w powietrzu, dłuugie spadanie z kilkupiętrowego budynku, albo tysiące kul, które dziwnym trafem omijają bohaterów w walce :D - do wszystkiego mozna się przyczepić...ale po co?

Kod: Zaznacz cały

Btw - co do butów Vincenta- faktycznie, wyglądają dziwnie, ale są takie , jak w grze ;&#41;
Myr

Post autor: Myr »

Ivy pisze: Nie śledzę za bardzo wiadomości i newsów - wiadomo już coś o dubbingu do AC? Ciekawość mnie zżera, jak też Amerykańce schrzanią głosy :lol:
Ja juz mowilem, jesli wezma sie za to odpowiedni ludzie to wcale nie muszą schrzanicm spojrz chociazby na takiego LoKa czy MGS, imho wyjdzie im albo bardzo dobrze, albo bardzo zle ;)
shinigami pisze:Nie zrozumiałeś moich intencji.. Z resztą piractwo jest złe, ja wiem, ale jakoś wierzyć mi się nie chce, ze tutaj wszyscy mają oryginalne wersje filmu (pomijajac fakt, ze chyba jak na razie FFAC został wydany tylko w japonii)
oczywiscie, ze nie, ale po co sie tym chwalic? "ale jestem fajny umiem korzystac z p2p i fajnala bede mial! *podniecha*"
i po co to komu ;/. Lepiej zachowac takie informacje dla siebie, bo naprawde nie ma sie czym chwalic, wrecz przeciwnie.
Awatar użytkownika
Preacher
Kupo!
Kupo!
Posty: 148
Rejestracja: czw 02 cze, 2005 21:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Preacher »

Kod: Zaznacz cały

Mnie nurtuje jedna rzecz, nie wiem czy brać pod jako niedociągnięcie czy jako zamierzony czyn autorów. Otóż podczas końcowej walki Clouda z Kadajem, Kadaj traci swój miecz, kiedy wisi na półce, chwile potem odskakuje i łączy się z tym, co było w tym zbiorniczku. Pokazuje nam się Sephirot wraz z Masamune. Do tej pory wszystko jest ok, ale po tym jak Cloud pokonuje Sepha i pojawia się znowu Kadaj, trzyma on w ręku swój miecz, który przecież wcześniej wypadł mu z ręki. Czy ktoś jeszcze zwrócił na to uwagę? Bo nie wiem dlaczego ale jakoś mnie to razi &#58;P
-Hey Lust, can I eat him? Can I eat him?
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Preacher pisze:

Kod: Zaznacz cały

Mnie nurtuje jedna rzecz, nie wiem czy brać pod jako niedociągnięcie czy jako zamierzony czyn autorów. Otóż podczas końcowej walki Clouda z Kadajem, Kadaj traci swój miecz, kiedy wisi na półce, chwile potem odskakuje i łączy się z tym, co było w tym zbiorniczku. Pokazuje nam się Sephirot wraz z Masamune. Do tej pory wszystko jest ok, ale po tym jak Cloud pokonuje Sepha i pojawia się znowu Kadaj, trzyma on w ręku swój miecz, który przecież wcześniej wypadł mu z ręki. Czy ktoś jeszcze zwrócił na to uwagę? Bo nie wiem dlaczego ale jakoś mnie to razi &#58;P

Kod: Zaznacz cały

Faktycznie - Kadaj upada z półki bezbronny, a kiedy Cloud rzuca się na niego, pojawia się Sephi i Masamune materializuje się mu w ręku.. W sumie to drobny szczegół , nie bardziej zastanawiający, niż materializacja miecza Sephirotha, ale jednak wygląda to na niedopatrzenie twórców &#58;&#93; 
Awatar użytkownika
Dante
Cactuar
Cactuar
Posty: 433
Rejestracja: wt 25 maja, 2004 20:17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Dante »

Buty Vincenta w grze są krótsze niż filmie - ale w grze ta postać ma 12 pixeli ^^

Final Fantasy - co wam mówi ten tytuł? Wszelkie komentarze odnośnie "niescisłości" jeśli mowa o prawach fizyki itp to zdaję się efekt braku wyobraźni.
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"

V.
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Myr pisze:Ja juz mowilem, jesli wezma sie za to odpowiedni ludzie to wcale nie muszą schrzanicm spojrz chociazby na takiego LoKa czy MGS, imho wyjdzie im albo bardzo dobrze, albo bardzo zle n
Dla mnie japońskie głosy w grze, czy filmie są nie do zastąpienia - amerykański dubbing, niezależnie od stopnia profesjonalizmu, ZAWSZE jest, według mnie, gorszy od oryginału. Nie wyobrażam sobie innego głosu Kadaja, Sephirotha, czy Reno..
Dante pisze:Final Fantasy - co wam mówi ten tytuł? Wszelkie komentarze odnośnie "niescisłości" jeśli mowa o prawach fizyki itp to zdaję się efekt braku wyobraźni.
Chodzi tu raczej o to,żeby nie doszukiwać się w nieścisłościach minusów filmu. bo to kompletnie bez sensu. W tych odstępstwach od logiki tkwi urok tego typu produkcji :]
Dante pisze:Buty Vincenta w grze są krótsze niż filmie - ale w grze ta postać ma 12 pixeli ^^
To zależy, czy bierze się pod uwagę wersję Vincenta w super deformed, czy tę z walk - proporcje są niedco inne :D
Myr

Post autor: Myr »

Ivy pisze: Dla mnie japońskie głosy w grze, czy filmie są nie do zastąpienia - amerykański dubbing, niezależnie od stopnia profesjonalizmu, ZAWSZE jest, według mnie, gorszy od oryginału. Nie wyobrażam sobie innego głosu Kadaja, Sephirotha, czy Reno..
bo po prostu nie slyszalas jeszcze dubbingu a podobal ci sie japonski i nie dopuszczasz do siebie mysli, ze ktos moglby zastapic cos dobrego, ale uwierz mi jest to mozliwe ;), ale o gustach sie nie dyskutuje(chyba najczesciej wypowiadane tutaj zdanie :D).
JCP

Post autor: JCP »

Ivy pisze:Preacher napisał/a:
Spoiler:

Kod: Zaznacz cały

Mnie nurtuje jedna rzecz, nie wiem czy brać pod jako niedociągnięcie czy jako zamierzony czyn autorów. Otóż podczas końcowej walki Clouda z Kadajem, Kadaj traci swój miecz, kiedy wisi na półce, chwile potem odskakuje i łączy się z tym, co było w tym zbiorniczku. Pokazuje nam się Sephirot wraz z Masamune. Do tej pory wszystko jest ok, ale po tym jak Cloud pokonuje Sepha i pojawia się znowu Kadaj, trzyma on w ręku swój miecz, który przecież wcześniej wypadł mu z ręki. Czy ktoś jeszcze zwrócił na to uwagę? Bo nie wiem dlaczego ale jakoś mnie to razi &#58;P 

Spoiler:

Kod: Zaznacz cały

 Faktycznie - Kadaj upada z półki bezbronny, a kiedy Cloud rzuca się na niego, pojawia się Sephi i Masamune materializuje się mu w ręku.. W sumie to drobny szczegół , nie bardziej zastanawiający, niż materializacja miecza Sephirotha, ale jednak wygląda to na niedopatrzenie twórców &#58;&#93;  

Kod: Zaznacz cały

 no można to tłumaczyć tym że Kadaj spadł w to miejsce gdzie wcześniej jego miecz .. albo że Sephy niezrobił sobie nowego miecza tylko przywpłał miecz Kadaja i zamienił go w swój ... albo coś innego .. mnie tam to nieprzeszkadzało 

Co do amerykańskego podkładania głosów to obawiam się że spieprzą sprawę
Awatar użytkownika
Preacher
Kupo!
Kupo!
Posty: 148
Rejestracja: czw 02 cze, 2005 21:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Preacher »

JCP pisze:

Kod: Zaznacz cały

no można to tłumaczyć tym że Kadaj spadł w to miejsce gdzie wcześniej jego miecz .. albo że Sephy niezrobił sobie nowego miecza tylko przywpłał miecz Kadaja i zamienił go w swój ... albo coś innego .. mnie tam to nieprzeszkadzało 

Kod: Zaznacz cały

Czy spada w to samo miejsce? Raczej nie, a nawet jeśli to go nie podności bo przecież spadając Kadaj się obkręca i spada na nogi i w tym momencie pojawia się Seph i jemu materializuje się Masamune w rękach. Tak więc nie miał możliwiości podniesienia swojego miecza ;&#41;
ja osobiście wole oglądać filmy w orginalnej wersji językowej (jaka by nie była) z napisami, jedyny wyjątek stanowią filmy typu Shrek ect ponieważ Polacy bardoz dobrze robią dubbing do tego typu produkcji :D
-Hey Lust, can I eat him? Can I eat him?
Myr

Post autor: Myr »

Ja tez lubie oryginalny dubbing, ale wiem, ze nie zawsze oryginalny musi byc najlepszy, w wypadku AC jest bardzo dobry, ale cieszylbym sie gdyby angielska wersja pobila tą wysoko ustawioną poprzeczke, tez w to wątpie, ale kto wie...
[totalny OT]akurat w shreku 2 wolalem oryginalny dubbing, banderas i wszystko jasne :D[/totalny OT]
shinigami

Post autor: shinigami »

Hmm Myr - a kto się chwali... Interesuje cię to, czy po prsotu chciałeś pokazać jaki jesteś fajny bo nie pirat?

Kod: Zaznacz cały

Co do miecza - też się nad tym zastanawiałem, ale później uznałem, że miecz Sepha zamienia się w miecz Kadajiego i tak naprawde problem jest w tym - jak Seph przywołał/użył miecz Kadajiego... Nieważne.. Tak czy inaczej mi to nie przeszkadzało...

Co do tytułu Final Fantasy.. Co mo on mówi? A no to, że Final Fantasy miał być ostatnią grą Squere'a, bo panowie bankrutowali... A okazał się hitem i teraz mamy dużo dużo Finali... &#58;p Tyle mi tytuł mówi ;&#41;
A jeżeli chodzi o dubbing, to taka ejst smutna rpawda, ze dubbing przeważnie oznacza kłopoty... Tak naprawdę nie często się zdarza, aby oryginał był ogrszy...
pho3n1x

Post autor: pho3n1x »

shinigami pisze:A jeżeli chodzi o dubbing, to taka ejst smutna rpawda, ze dubbing przeważnie oznacza kłopoty... Tak naprawdę nie często się zdarza, aby oryginał był ogrszy...
Nie zupełnie, to kwestia podejścia. Jeśli jako pierwsze obejrzy się wersję z dubbingiem np. Shreka to wersja oryginalna tak nam się już nie spodoba. Shreka 1 oglądałem najpierw po polsku, bardzo mi się spodobał, ale wersja oryginalna wydała mi się gorsza. Shreka 2 z kolei oglądałem najpierw po ang. a potem z dubbingiem i oryginalna duuużo bardziej mi się podobał. Tak samo pewnie by było z AC, ponieważ najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Po pierwszym obejrzeniu zapamiętujemy głosy, część tekstów itp. Oglądając wersję z dubbingiem mimowolnie porównujemy z już znanymi nam głosami oryginalnymi. Głosy oryginalne w cale nie muszą być lepsze, ale to przez to pierwsze wrażenie, przez to podekscytowanie towarzyszące oglądaniu po raz pierwszy wydaje się, że żadne innego głosy nie nadają się. Ivy napisala, że nie wyobraża sobie innego głosu Kadaja, ale przecież amerykanie mogą znaleźć identyczny głos.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Final Fantasy VII”