Final Fantasy VII: Last Order - SPOILERY!
Moderator: Moderatorzy
Tragicznie wyszło. Przecież to:troche to w LO zmienieli, ale i tak wyszło bardzo dobrze :]
Kod: Zaznacz cały
Cloud miał wyrzucić Sephiroth'a na dno reaktoru. Starcie Clouda z Sephirothem miało pokazać że wielki twardziel, najlepszy z najlepszych ugina się pod mocą płynącą ze zranionych uczuć czlowieka, ktory nigdy do niczego nie doszedł. W filmie Cloud wyglada jak hiena ktora wypatrzyła odpowiedni moment, podcieła Sepha podczas jego nieuwagi i fartem uszedła z tego z życiem, bo przecież gdyby przeciwnik nie popełnił samobójstwa to zapewne człowiek o żółtych włosach poniósłby niechybną smierć, tak? W grze zostalo to przedstawione zupełnie inaczej i przyznam szczerze ze właśnie ta scena w last order najbardziej mnie zbulwersowała.
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
Kod: Zaznacz cały
Dante ja mowilem w poprzednim poscie o kolorach, ze są dobrze dobrane w LO, co do fabuly to czy ja wiem... Zauwaz ze Sephowi na plus wyszlo wpadniecie do krateru, mogl miec tyle swoich kopii ile zechcial, a sam byl tam tylko "mozgiem operacji" ;). Co do tego, ze niby to Cloud mial go wrzucic, bo seph mial sie "ugiac pod mocą płynącą ze zranionych uczuć czlowieka, ktory nigdy do niczego nie doszedl", hmm jakby nie patrzec zeby nie wiem jaką moc posiadal, jednak Cloud byl zwyklym szeregowcem, a Sephiroth jak sam zauwazyles, tym no.1, wiec bylo to troche nierealne zeby od tak go zabil tylko dzieki milosci do bliskich. I tak dokonal wiele, 2 razy dzgniety mieczem a i tak jeszcze stal.
Druga mozliwosc - a kto wie jak by sie potoczylo - moze Seph przeczuwal, ze Cloud moze z nim wygrac, ale doszedl do wniosku, ze to i tak nic nie zmieni, bo wskakujac do krateru zyska nowe mozliwosci o czym zapewne wiedzial, skutecznie kamuflując swoją smierc przed swiatem.
Kod: Zaznacz cały
Powtarzam drugi raz - Dircetor Cut. I wszystko jasne jesli chodzi o zmienione wydarzenia ;/
We all travel a maze of relationships, it goes on with or without you. I search the sea of the unconscious... I look for you... to find my true... self...
Myr raz ze nie odpowiadalem na twojego posta, Gogulo 2 że niewazne czy jest to directors cut, nie musisz sie powtarzać i wyobraź sobie ze wiem co to znaczy, po prostu ta wersja zdarzen mi się nie podoba, jest totalnie zchrzaniona i zupełnie nie przypadła mi do gustu.
Kod: Zaznacz cały
Myr, ja nie dokonuje jakiejś doglębnej analizy tego filmu - po prostu w grze bylo inaczej i tak jak ubarwiopna została postać Zack'a - co wyszło na dobre, tak ja wmieszano do wszystkiego Turks'ów - co mnie nie raźi, tak śmierć Sephirotha zmieniona byc nie powinna wg. mnie.
"Beneath this mask there is more then a flesh... beneath this mask there is an idea... and ideas are bulletproof!"
V.
V.
A co w tym takiego dobrego dla laika? Bez znajomości gry LO może być niejasne -ot, historyjka wyrwana z kontekstu, upakowana w 25 minutach, Dla kogoś, kto FF7 przeszedł może być ciekawym uzupełnieniem fabuły. Mnie te zmiany nie przeszkaddzają - skoro pamiętam, co się wydarzyło w grze, to zmiany w wersji animowanej nie rażą tak bardzo.ramalash pisze:ogolnie LO jest dobre dla ludzi ktorzy nie grali w FF 7 bo tak jest pare niescisloci ;]