Watki milosne w ff

[Faris]

Cóż. Musiałbym przejść FFx jeszcze raz, czego nigdy raczej nie zrobię Laughing no ale w ffx była masa tekstów które sugerowały zażyłość Lulu-Wakka.

No cóż, w FFX-2

Kod: Zaznacz cały

Jest tych moemntów o wiele wiecej :D Mamy już pełnoprawną parę ;)

Lucrecia napisał/a:
Zidane/Garnet wypadają chyba jeszcze gorzej

Ja bardziej szanuję tę parę - bez żadnych scen w jeziorku, "kocham cię" ... Nie ma może za wielkiego wątku miłosnego, co pozwala bardziej skupic sie na fabule

[Boni]

Jest tych moemntów o wiele wiecej :D Mamy już pełnoprawną parę

No ale to już zupełnie inna bajeczka. Tylko chcę uświadomić co poniektórym, że Lulu i Wakka to nie było nagłe widzimisie squaresoftu ani potrzeba chwili żeby zrobić jakąś zapchajdziurę w FFx-2 :] Tylko deficyt na argumenta. Ale np. pamiętam chwilę jak Lulu niosła Wakkę, albo jak gdzieś tam sobie gaworzyli. cóż. Oni pasują do siebie ;p A ten Aron to pewno jakiś pedofil. Tak mi się kojarzy. W KH2 pokaże swoją niecną twarz

[ Dodano: Nie 11 Wrz, 2005 ]
"Tylko deficyt na argumenta"- źle mnie zrozumiecie, dlatego nie patrzcie na to zdanie.

[Lenneth]

A ten Aron to pewno jakiś pedofil. Tak mi się kojarzy.

Dobrze Ci się kojarzy, 3/4 fanek pakuje go w pedofilskie związki z Rikku. Reszta fanek woli homo-związki z Braską. -_-;

Btw, kiedyś (dawno, dawno temu *cough, cough*) szalałam na punkcie pary Aeris/Sephiroth. W ramach odświeżenia wspomnień sięgnęłam po odpowiednie fanfiki i z miejsca zaliczyłam miłego rotfla. Próbka:

Sephiroth remained silent, and Aeris continued, "I will wait for you in the Promised Land."
"... you are a Cetra, you will go there, but not me. I’m not Cetra, I’m just..." His gaze fell to the floor, "An experiment..."
"Sephiroth... no, you will go to the Promised Land... just... trust me on this one. But... promise me one thing..."
Sephiroth gently stroked the side of her face with his knuckles, "Anything."
Aeris looked up at him, brushing a silver bang away from his face, "Fight her... please, even though it might be all in vain... just, try."
Sephiroth nodded down at her quietly, their faces mere inches apart. After a moment, he spoke, "I... I will. And... I’m so sorry... Jenova... will make me... ...kill you..."
"I... know. But, I know it’s not you. It’s Jenova. And, I want to tell you something before..."

Zacytowane oczywiście bez wiedzy i zgody autorki. Buahahaha. :D I pomyśleć, że kiedyś czytywałam ten chłam pasjami. [Teraz czytuję inny chłam. ]

[Go Go Yubari]

Dobrze Ci się kojarzy, 3/4 fanek pakuje go w pedofilskie związki z Rikku. Reszta fanek woli homo-związki z Braską. -_-;

Nie chcesz przeczytac mojego opowiadanka Auron-Jecht Mam jeszcze Cid-Braska

Ostatnio się zastanawiam nad napisaniem czegoś o Brotherze i Buddy'm No i obowiązkowy trójkąt Gippal-Nooje-Baralai. No i Tidus-Shuyin.

Z yuri to: YuRiPa+Lenne+LeBlanc

[Lenneth]

Nie chcesz przeczytac mojego opowiadanka Auron-Jecht Mam jeszcze Cid-Braska

Jeśli jakimś przypadkiem to nie był sarkazm, to chcę bardzo.

Nie wiem, czy już wspominałam, że ostatnio zaczęłam pisać o randce Brothera i Yuny... parodię, oczywiście. Serio mówię, serio. Niestety.

A jedyny słuszny pairing w tym fandomie to i tak Yuna/LeBlanc. Masaż pleców rządzi. XDD

[ Dodano: Sro 12 Paź, 2005 ]
OMFG, właśnie znalazłam fanfika o weselu Kuji i Kimhariego...............................
http://www.uff9.net/forums/printthread.php?t=7870

[Haker]

No więc jaka jest wedlug was najlepsza dziewczyna albo przyjaciolka glownego bohatera? Ja przedstawiam swoj wybor:
1. Garnet (ostatnio gram w ff9 przechodze pierwszy raz i wydaje sie najlepsza)
2. Rinoa (jest to typowa dziewczyna bohatera pasuje do Squalla jak ulał wiec ją też lubie)
3. Yuna (jest na trzecim miejscu bo wydaje mi sie jakby byla wzorowana na Rinoi z ff8 ale tez jest fajna)
Co do ff7 to tu chyba mi najbardziej pasuje Aeris bo Tifa wygląda jak pani z 0 700 a Yuffie jest za bardzo "rozbrykana"

[Go Go Yubari]

Rinoa zdecydowanie. Poczatkowo konflikt interesów, potem uczucie. Dwa ciekawe charaktery zestawione wspólnie. Choc i tak bardziej bym Quistis widziała u boku Squalla, bardziej kobieca i umie się z nim obchodzić.
Garnet. Czy ja wiem. Lepiej niż Aeris. Choć gorzej jak Rinoa. Trudno to lepiej opisać imo.
Yuna (no comment). W ogóle nie przekonujaca, piskliwa, dobra tak, ze aż nazbyt sztuczna. Bez charakteru. Jak się zdenerwuje to sama to ledwo to widać.

[Kuja]

Wrócę po niekąd do wątku miłosnego w FF. Ktos tam napisał (zapomniałem juz kto, a nie chce mi sie cytowac) że zwiazek Garnet z Zidanem jest jakis nijaki i bezpłciowy.
Hmmm...no trudno żeby zwiazek w wiku 16 lat był gorący i namiętny. Przecież to są niejako jeszcze dzieci, które nie do końca wiedzą czy darzą drugą osobę uczuciem. Jeszcze nie znają smaku miłości i namietności. Dlatego ich watek jest taki intrygujący
i wywołujący róznorakie poglądy.

[Ivy]

Hmmm...no trudno żeby zwiazek w wiku 16 lat był gorący i namiętny. Przecież to są niejako jeszcze dzieci, które nie do końca wiedzą czy darzą drugą osobę uczuciem. Jeszcze nie znają smaku miłości i namietności. Dlatego ich watek jest taki intrygujący

A mnie się zawsze wydawało, że to związki w wieku 16-18 lat są najbardziej namiętne- nie ma to jak para nastolatków i burza hormonów Wiadomo,że nie chodzi tutaj o to,żeby między postaciami 16-letnimi istniała jakaś erotyka, bo to w końcu nie jest gra dla dorosłych Tylko chyba się zgodzisz, że akurat te miłości w wieku lat nastu są najbardziej szalone i tragiczne jednocześnie Związkowi Garnet i Zidane'a faktycznie można zarzucić nijakość- tylko czy aby na pewno jest to taki minus? Lepiej skupiać się na fabule, niż romansach między nastolatkami (Tidus&Yuna 4Eva )

[Spewak]

Eh temat juz mocno oklepany ale i tak sie wypowiem Eh zwiazki - trudna sprawa - osobiscie najlepiej "swoje role odegrali" ze tak powiem Rinoa ze Squalem - oboje pasuja do siebie jak ulal a watki fabuly nawet dla ignorantow pod wzgledem romansow w grach tylko sprawiaja ze cala sytuacja robi sie z kazda godzina coraz ciekawsza

Garnet i zidane to dla mnie ze tak powiem pomylka, eh biedna Garnwet nie ma to jak zakochac sie w gosciu ktory ma ogonek nie z tej strony co trzeba no ale co poradzic! Jedno do drugiego nie pasuje nie w te ni w nazad- i co to za kandydat na adoratora glownej bohaterki jak nawet nie ma wielkiego miecza tylko dwa male sztylety

O Yunie sie nie wypowiem bo niestety nie doswiadczylem gry w FFX!

[M@rio_16]

Nie przepadam,a wręcz nawet nienawidzę wątków miłósnych w gierkach... Jeszcze w FF7 Cloud i Aeris/Tifa może być bo nie jest tak dobitny.Ale scena,jak Tidus i Yuna robią ślimaka wręcz mnie odpycha od tej gry

[Boni]

Ja dawno nie pisałem to powiem tylko, że Yuna i Tidus byli dla mnie spaleni po pamiętnej scenie wymuszonego śmiechu. Boże, jak to sobie przypomnę to mnie aż w środku skręca... Oglądając to czuję się jakbym był skończonym, infantylnym idiotą.

[ciumcia]

Rinoa & Squall - najleprzy zwiazek:) ona slodka i towarzyska, a on powazny i woli jednak samotnosc. Uwielbiam to :D

[Isia]

Co do Małpiszonka i Garnet - widać porozumienie dusz

nawet nie ma wielkiego miecza

ale wam, mężczyznom tylko jedno w głowie :D (opłaciły się lekcje łaciny )
Choć Squall i Rincia zdecydowanie są najlepsi - najbardziej wiarygodni. Ich uczucie rodziło się, zaryzykuję nawet, i powiem, że w bólach, przez dłuższy czas.

trudno żeby zwiazek w wiku 16 lat był gorący i namiętny.

Kod: Zaznacz cały

Szkoda, że nie widziałeś mojego kumpla z moją kumpelą na korytarzu w szkole - plotkara jestem, wiem

[Kimahri]

ja tez mam takiego kumpla w klasie (14 lat) i jak chodzil z taka jedna dziewczna

Kuja napisał/a:
trudno żeby zwiazek w wiku 16 lat był gorący i namiętny.

to twoj post kuja jest calkowicie bledny