Rekordy w FF...
Moderator: Moderatorzy
Nie mogłem, wszystkie komendy miałem zajęte (Attack, GF, Defend i Item) ;]targaroth pisze:szkoda że nie rzuciłeś Meltdown na początku
Co do Lionheartha, zdażył mi się 2x w całej grze ......... zawsze mam takie szczęście (a wszystkie walki z pomniejszymi bossami (wszystkie wykluczając Omege, Ultime i Ultimecie) robiłem zaczynając z krytycznym HP i używając limitu)
Dzięki Wam bardzo za zainteresowanie :] i za komentarze
Przejść gre samym squallem nie jest trudno, a najciężej jest na początku.
Co do filmów - nagrywałem programem Fraps i ten też program polecam. Miałem problemy z dźwiękiem (brak synchronizacji lub mocne zacinanie się filmiku) więc macie przed sobą wersje bez dźwięku. Kompresowałem Movie Makerem ;]
jeszcze raz dziękuje
No a co z Doomtrainem? Przecież on rzuca Meltdown, a odnowienie HP Omedze na samym początku nic by nie zaszkodziło, bo i tak ma przeciez na maksa.Larva pisze:targaroth napisał/a:
szkoda że nie rzuciłeś Meltdown na początku
Nie mogłem, wszystkie komendy miałem zajęte (Attack, GF, Defend i Item) ;]

The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Rzecz możeliwa, ale do wykonania z Action Replayem, bo tylko on A zabicie Ruby'ego jedną postacią atakami fizycznymi - niezła rzecz, naprawdę niezła.
Kod: Zaznacz cały
może przywrócić Aeris - zwykłym kodem.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
That seize and hold the wind...
Z Omegą w FF8 nie walczy się GF ale korzysta się z ich umięjęntności.
Jest parę sposobów pokonania Omegi.
Można spróbować z czarem The END.
Proponuje doprowadzić Selphie do 1 punktu życia.
Użyć Hero i mieć trochę szczęścia.
Albo się bawić inaczej.
Ja walczyłem z omegą 30 min i dzięki umiejęntności defend udało się wygrać.
Jest parę sposobów pokonania Omegi.
Można spróbować z czarem The END.
Proponuje doprowadzić Selphie do 1 punktu życia.
Użyć Hero i mieć trochę szczęścia.
Albo się bawić inaczej.
Ja walczyłem z omegą 30 min i dzięki umiejęntności defend udało się wygrać.
IMO zarowno the end jaki i hero i holy war jest lamerskim sposobem na omege. Zabija to cala przyjemnosc z walki. Samymi gfami sie nie walczy, ale sproboj pokonac omega wogle bez nich i bez ich umiejetnosci (mi sie raz udalo) - samymi atakami i limit breakami
You are not dreaming. You ARE a dream...
Stan FF X NSG - po Yunalesce
Marks - 28% przepisane
Espery - 70% przepisane
...
Czekamy na Reunion
Stan FF X NSG - po Yunalesce
Marks - 28% przepisane
Espery - 70% przepisane
...
Czekamy na Reunion
Odkryłeś Hameryke...pawel322 pisze:Z Omegą w FF8 nie walczy się GF ale korzysta się z ich umięjęntności.
Jest parę sposobów pokonania Omegi.
Można spróbować z czarem The END.
Proponuje doprowadzić Selphie do 1 punktu życia.
Użyć Hero i mieć trochę szczęścia.
Albo się bawić inaczej.

Współczujepawel322 pisze:Ja walczyłem z omegą 30 min i dzięki umiejęntności defend udało się wygrać.

To nic lamerskiego.
Bo głupotą jest sobie utrudniać życie przy walce z takim potworem.
I nie ma najmniejszego sensu również walczyć na czas.
Przykłądowo jak Zellem używam limitu to zawsze robię pauzę po każdym uderzeniu żeby wykonać perfekcyjnie limit w tym czasie.
Jeśli jestes na tyle mądry że zdobyłęś hero itp to śmieszne jest z tego nie korzystać.
A najlepsze jest to że za kartę Laguny dostajemy jest aż 100 hero.
Ale tym razem niestety nie bawiłem się w karty.
Bo głupotą jest sobie utrudniać życie przy walce z takim potworem.
I nie ma najmniejszego sensu również walczyć na czas.
Przykłądowo jak Zellem używam limitu to zawsze robię pauzę po każdym uderzeniu żeby wykonać perfekcyjnie limit w tym czasie.
Jeśli jestes na tyle mądry że zdobyłęś hero itp to śmieszne jest z tego nie korzystać.
A najlepsze jest to że za kartę Laguny dostajemy jest aż 100 hero.
Ale tym razem niestety nie bawiłem się w karty.