Potwory w FF - najsilniejsze, najdziwniejsze i reszta

Wszystko co userzy naprodukowali przed listopadem 2007 (od tego miesiąca liczona jest Czwarta Era :)

Moderator: Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Ababeb pisze:Tia - z tego co słyszałem do Zanmato wystarczy uzbierać sporo gotówki, a ile to zależy od kompatybilności z Yojimbo. Z kolei mnie udało się zobaczyć The End zaledwie dwa razy.
A powedz mi od czego sa holy wary?? :smile: rzucasz holy war i aure na selphi i klikasz klikasz klikasz az sie trafi.
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Własnie. W FF8 to już totalnie spieprzyli sprawę. Pomijając The End, o którym wspomniałęm wyżej, mamy jeszcze Holy War, Aurę i Meltdowna. A żęby było jeszcze śmieszniej, zdobycie żadnego z tych przedmiotów/czarów nie wymaga właściwie żadnego wysiłku.
Ababeb pisze:Nie było jeszcze w FF4.
Ale mi chodzi o Weapony :P A smoków w FF6 bym nimi nie nazwał, bo z marszu da się wszystkie od razu rozwalić _^_
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Izrail pisze:A żęby było jeszcze śmieszniej, zdobycie żadnego z tych przedmiotów/czarów nie wymaga właściwie żadnego wysiłku.
Zeby zdobyc odpowiednia ilosc holy war trzeba poswiecec karte gilghamesha ale i tak ja mozna potem wygrac na ragnaroku ale troche pomeczyc sie trzeba zeby na nia trafic
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Izrail pisze:A smoków w FF6 bym nimi nie nazwał, bo z marszu da się wszystkie od razu rozwalić _^_
Podzielam twoje zdanie, ale jest pewien potwór który bez tego sposobu jest trudniejszy niż smoki. Pokonałeś tak od razu Doom Gaze? :P

[ Dodano: Czw Lut 02, 2006 11:51 ]
OK, Holy War to rzeczywiście przesada, bo dzięki temu udało mi się pokonać Omegę bez specjalnej strategii. :P
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
IzzY
Cactuar
Cactuar
Posty: 450
Rejestracja: pt 20 sty, 2006 21:25
Lokalizacja: Łódź Temple

Post autor: IzzY »

Kimahri8 pisze:rzucasz holy war i aure na selphi
to nie jest mozliwe jak rzucisz holy war to aura juz nie wejdzie jak chcesz na holy warze uzywac limitow to musisz miec hp odpowiednie

a swoja droga wogle nie powinno go byc bo tylko niszczy przyjemnosc z gry a zarowno omega jak i ultima sa tak prosci przy chocby mimimalnej strategi ze wogle nie jest potrzebny
You are not dreaming. You ARE a dream...
Stan FF X NSG - po Yunalesce
Marks - 28% przepisane
Espery - 70% przepisane
...
Czekamy na Reunion
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

IzzY pisze:to nie jest mozliwe jak rzucisz holy war to aura juz nie wejdzie jak chcesz na holy warze uzywac limitow to musisz miec hp odpowiednie
Z tym hp to wiem ale ze jak rzucisz holy war to aura nie wejdzie to nie wiedzialem
Awatar użytkownika
Coco
Cactuar
Cactuar
Posty: 420
Rejestracja: wt 02 sie, 2005 15:31

Post autor: Coco »

Kimahri8 pisze:rzucasz holy war i aure na selphi i klikasz klikasz klikasz az sie trafi
i sie wsciec mozna z tym klikaniem _^_
Kimahri8 pisze:A powedz mi od czego sa holy wary??
holy wary sa dla tych,co w TT umieja grac-ja nie umialam :P zeby nie bylo,w TM szlo mi calkiem dobrze :wink:
Izrail pisze:Holy War, Aurę i Meltdowna.
w moim przypadku: holy war-nie do zdobycia XD,aura-przydatne ^_^,meltown-nieuzywane (tzn.uzywane do zwiekszania statow :D)
Awatar użytkownika
Kimahri
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1217
Rejestracja: śr 14 gru, 2005 20:56
Lokalizacja: Biała Podl.

Post autor: Kimahri »

Coco pisze:w moim przypadku: holy war-nie do zdobycia XD,aura-przydatne ^_^,meltown-nieuzywane (tzn.uzywane do zwiekszania statow n)
No wlasnie i to jest wielki problem FFVIII tzn. "nie ja nie bede uzywal tego czaru bo mi staty spadna" beznadziejnie moim zdaniem zrobil z magia
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Ababeb pisze:Pokonałeś tak od razu Doom Gaze?
Podczas pierwszego pojedynku mi zwiał, ale w drugim go rozwaliłem :P
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Kimahri8 pisze:No wlasnie i to jest wielki problem FFVIII tzn. "nie ja nie bede uzywal tego czaru bo mi staty spadna" beznadziejnie moim zdaniem zrobil z magia
Problemy z tym to mają osoby niegospodarne, z tendencją do bałaganienia.
IzzY pisze: to nie jest mozliwe jak rzucisz holy war to aura juz nie wejdzie jak chcesz na holy warze uzywac limitow to musisz miec hp odpowiednie
Ale na odwrót Kein Problem - najpierw Aura, potem Holy War i do czasu zakończenia działania Aury (względnie 3-6 kolejek - zależy od Speed postaci) możesz używać limitów będąc nietykalnym. Dalsza dyskusja co jest łatwiejsze nie ma sensu, bo z jednej strony mamy Holy War + Aura + The end, a z drugiej Zanmato + switch postaci + boss czeka, aż łaskawie mu dokopiesz i dywagacje co jest latwiejsze będą trwać bez końca - na każdy argument jednej ze stron zaraz znajdzie się kontrargument.
IzzY pisze:a zarowno omega jak i ultima sa tak prosci przy chocby mimimalnej strategi ze wogle nie jest potrzebny
Here we go... again... Czy po kilku pierwszych pojedynkach od razu byłeś tego zdania, że są arcyłatwi, czy też może jednak zapuściłeś żurawia do strategii i dopiero pokonawszy ich po lekturze wydałeś opinię, że są tacy łatwi? O ile co do Ultimy można się zgodzić (jest łatwy, ale niedoceniony potrafi dać pstryczka w nos), to Omega wymaga trochę myślenia. Samodzielne rozpracowanie takiego bossa to nie bułka z masłem tylko kilkanaście-kilkadziesiąt godzin: siedzenia, poznawania umiejętności przeciwnika i swoich postaci, planowane, maxowanie i wreszcie wypróbowywanie strategii. O ile można stwierdzić po pokonaniu kogoś, że ten jest trudniejszy/łatwiejszy od tego, o tyle gadanie "są łatwi bez albo przy minimalnej strategii" to raczej typowe gadanie amatorów cudzych strategii. Denerwuje mnie takie hełpienie się, a w większości przypadków to zwykły "show off"
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Sephiria pisze:Ultimy można się zgodzić (jest łatwy, ale niedoceniony potrafi dać pstryczka w nos)
Ultima jest jakieś 3 razy trudniejszy od Omegi. A wszystko przez prędkość jego ataków.
Sephiria pisze:to Omega wymaga trochę myślenia
Daj spokój, Omega to leszcz. To już nawet Ultimecia mi więcej problemu sprawiła _^_ Omega byłby trudny jakby miał prędkość ataków Ultimy. Pominę to, że atakuje schematycznie.
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Awatar użytkownika
gilgamesh
Cactuar
Cactuar
Posty: 210
Rejestracja: pn 06 gru, 2004 19:29
Lokalizacja: Mazury

Post autor: gilgamesh »

Ech co do Holy Wara to zeczywiscie zrobili beznadziejnie, ale jeszcze zapomnieli chyba wstawic w inteligencje dla przeciwnikow ze to mozna zwyklym dispelem zdjac :roll:
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2603
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Izrail pisze:Ultima jest jakieś 3 razy trudniejszy od Omegi. A wszystko przez prędkość jego ataków.
Przesadzasz - wystarczy Speed 100+ i jesteście na równych warunkach, ale co racja to racja, że prędkość to siła Ultimy.
Izrail pisze:Daj spokój, Omega to leszcz.
W porządku, to twoje zdanie, ale sam wpadnij na to jak go pokonać - wtedy nie jest tak różowo. Już któryś raz pewnie będę to pisać, ale znzlezienie sposobu na Omegę bez Holy War zajęło mi dwa miesiące, natomiast Ozme pobiłam w niecały tydzień i jeszcze jako pierwsza w kraju (albo i Europie) wynalazłam technikę potrójnego Doomsday, dzięki czemu Ozmę da się pokonać w 1 rundzie. Z Omega tak łatwo już nie ma, tak więc jest pewna różnica.
Izrail pisze:Pominę to, że atakuje schematycznie.
Ultima de facto też, choć nie w tak dużym stopniu jak Omega - kilka ruchów to Gravija lub Ultima po czym leci seria 3 Light Pillar i znowu Gravija, Ultima.
Izrail pisze:To już nawet Ultimecia mi więcej problemu sprawiła _^_
Może byłeś chory, jak z nią walczyłeś? :P No właśnie na Ulti nie trzeba żadnej strategii, no może poza rach ciach ciach. Przy Omedze to jednak trzeba poustawiać kilka rzeczy i trochę się przygotować (nie, nie chodzi mi o Holy War), a na Ulti można iść spokojnie nawet gołym.
gilgamesh pisze:ale jeszcze zapomnieli chyba wstawic w inteligencje dla przeciwnikow ze to mozna zwyklym dispelem zdjac Rolling Eyes
Tu nie chodzi o inteligencję, która akurat stoi na niezłym poziomie, tylko po prostu programiści nie dali Weaponom tego czaru na stan.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2003
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Sephiria pisze:Ulti można iść spokojnie nawet gołym.
Za pierwszym przejściem FF8 byłam tak inteligentna,że nie odblokowałam pod koniec limitów (podczas szukania ostatniego potworka do pokonania, natknęłam się na jej komnatę, więc postanowiłam spróbować XD)- Ultimecia była prosta, ale walka zajęła mi kilka godzin (ataki słabe, postacie na mizernych levelach + zgrzyty w grafice i straszne spowolnienia przy każdej animacji czaru, bo grałam na PeCecie :lol: ) Co jak co,ale wspominam tę walkę jako najdłuższą z wszystkich w FF XD Może to dlatego filmik końcowy tak mi się spodobał _^_
Awatar użytkownika
Coco
Cactuar
Cactuar
Posty: 420
Rejestracja: wt 02 sie, 2005 15:31

Post autor: Coco »

Kimahri8 pisze:No wlasnie i to jest wielki problem FFVIII tzn. "nie ja nie bede uzywal tego czaru bo mi staty spadna" beznadziejnie moim zdaniem zrobil z magia
a czy ja to napisalam? nie zauwazylam :P nie uzywalam meltdown,bo ...jakos tak...tak samo jak nie uzywalam dispel,slow,haste itd.bo mnie te czary wkurzaja, a staty podwyzszyc sobie tym mozna,taknie?
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”