Luigi: Ja nie chcę iść do tego burdelu!!

Moderator: Moderatorzy
To wygrywa. Dementuję, jakobym potem zgwałcił jakiegokolwiek strażnika więziennego, a zwłoki wrzucił do beczki z kwasem.kwazi pisze:Kilmindaro <w kaftanie> NIEEEEE
Sephi <z lewej> Jesteś![]()
Kilmindaro <w kaftanie> Nie jestem! Puśćcie mnie!
Go Go <z prawej> No ale spójrz na siebie....
Kilmindaro <w kaftanie> NIE JESTEM EMO !![]()
![]()
Kilmindaro <wyrywa się po czym rzuca na kwaziego idącego z tyłu i przegryza mu gardło kopiąc jednocześnie z kolanka w genitalia> Nie jestem emo... ani psycho ;[ <oblizuje krew na ustach>