Proszę wymienić moje 2 ulubione narzędzia kuchenne, których jednak używam bardzo rzadko lub wcale.
Forumowicze
Moderator: Moderatorzy
- Grzybek Z Octu
- Moderator

- Posty: 584
- Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
- Lokalizacja: Z nasienia
- Grzybek Z Octu
- Moderator

- Posty: 584
- Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
- Lokalizacja: Z nasienia
1. Tasak - polazłeś z nim kiedyś do marketu, bo twierdziłeś, że mając go za pazuchą czujesz się bezpiecznie xD
2. Nóż - ten, który był kiedyś używany do sekcji - taki typowy lancet....
2. Nóż - ten, który był kiedyś używany do sekcji - taki typowy lancet....
Ostatnio zmieniony pt 18 sty, 2008 00:01 przez kwazi, łącznie zmieniany 1 raz.
- Grzybek Z Octu
- Moderator

- Posty: 584
- Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
- Lokalizacja: Z nasienia
Ach kwazi, kwazi
. Odpowiedzi poprawne! Obecnie tasak kurzy się w szafie (kto normalny używa go w domowej kuchni, anyway...?) a nóż z prosektorium cudownie leży w dłoni. I to brzuścowate ostrze *___*. Żebyście nie myśleli, że jestem jakimś zwyrodnialcem: nigdy nie służył mi on do smarowania chleba.
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
- Go Go Yubari
- Ifrit

- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
- kilmindaro
- Cactuar

- Posty: 537
- Rejestracja: pn 18 cze, 2007 21:39
- Lokalizacja: Terra
- Go Go Yubari
- Ifrit

- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
- kilmindaro
- Cactuar

- Posty: 537
- Rejestracja: pn 18 cze, 2007 21:39
- Lokalizacja: Terra


