O żesz do "jasnej niepodległej"Boni pisze:A co do robaków, Nienormalny, ale one w końcu zdychają i ich poszczególne fragmenaryczne cząstki pewno by się odrywały i przechodziły przez siateczkę do np. kubka



Moderator: Moderatorzy
O żesz do "jasnej niepodległej"Boni pisze:A co do robaków, Nienormalny, ale one w końcu zdychają i ich poszczególne fragmenaryczne cząstki pewno by się odrywały i przechodziły przez siateczkę do np. kubka
Ja i on już mamy pozamiatane,te zaprzysiężenie połamaliśmy we wszystkich miejscachBoni pisze:Pomódl się lepiej za BeBBa......
Cokolwiek to miało znaczyćNienormalny_PS2 pisze: Ja i on już mamy pozamiatane,te zaprzysiężenie połamaliśmy we wszystkich miejscach.
U nas najbliższa uleczalnia chorób nieuleczalnych, a może raczej, placebo, znajduje się w Świętej Wodzie. Byłem pare razy, dziwnie to wygląda, jak ludzie przychodzą i niosą tę wodę wiadrami, 10 litrowymi butlami, kanistrami i innymi dziwnymi rzeczamiNienormalny_PS2 pisze:Woda ze źródła rlz.Wody "uzdrowicielskie" nie wiem czy mają moc jakąś,ale za to są pyszne,w miejscowości Duszniki Zdrój piłem bez opamiętania,niektóre mają nieprzyjemną woń,ale smaczek jest pyszności
piłem taką wode chyba raz ... i nie mam zamiaru pić jej nigdy więcej, myślałem że zejde jak ją próbowałem pićNienormalny_PS2 pisze:Woda ze źródła rlz.Wody "uzdrowicielskie" nie wiem czy mają moc jakąś,ale za to są pyszne,w miejscowości Duszniki Zdrój piłem bez opamiętania,niektóre mają nieprzyjemną woń,ale smaczek jest pyszności .
Jak nie ma nic pod ręką... whatever :]Eiko pisze:Też piłam kiedyś kranówę,
Limonka rządziEiko pisze:Teraz piję same soki,
W życiu bym Ramy nie zjadł, a tym bardziej z szynką :]Eiko pisze:Rama do kapapek też jest dobra