WAŻNE: przed czytaniem tego postać należy być przygotowanym na to, że nie wszystkie rzeczy są pisane poważnie i mogą zawierać treści powodujące mylną opinię o autorze, oraz mogące powodować uśmiech na twarzy. Jeśli jesteś osobnikiem ŚMIERTELNIE poważnym to łyknij se browarka przed czytaniem dla poprawienia humorku (oto jeden z niepoważnych textów 

 )
Sephiria pisze:
Matomania pisze:To ja wole tego nie używać jak zdobywanie tych czarów jest takie "proste, łatwe i przyjemne"
Matomania pisze:A w FF VII jest to "trochę łatwiejsze" - ether
Matomania pisze:Podsumowując: "CO JEST ŁATWIEJSZE PROSTSZE I PRZYJEMNIEJSZE"(lubi to stwierdzenie) ?
FF VII i mana
Człowieku - właśnie PRZECZYSZ sam sobie. Raz się krzywisz, że nie chcesz korzystać z Draw i Refine, bo są za proste, a za chwile wolisz coś prostszego. Sorry, ale czy ty cierpisz na schizofrenie, czy brak konsekwencji? Tak jak pisałam na początku, przestań gadać głupoty i tłuc kotka przy pomocy młotka i przyznaj że się po prostu uczepiłeś, bo sensownych argumentów już ci brakuje, gubisz się w swoich własnych wywodach i przeczysz sam sobie.
 
Mój błąd w złych miejscach wstawiłem "" i wyszło z tego takie niewiadomoco. 
Wyjaśniam:
1 "" - oznacza ironię
2 "" - oznacza, że jest dużo łatwiejsze (a może nie?? Jak jusz mam coś zużywać to wolę tego tenta, lub ethera, niż się motać i sprawdzać w co mogę każdy przedmiot pozamieniać)
3 "" - chciałem zacytować sam siebię (ja? paranoja? rozdwojenie jaźni? schizy? a gdzie tam. Tylko nie wiem dlaczego ten pokój nie ma klamek i mam założony biały golfik 

 ) i chodziło mi o to który jest lepszy, ale w tym przypadku bez ironi.
Moje błędy wynikły z pośpiechu, bo się very spieszyłem. Sorka.
Chyba zostałem jedynym obrońcą systemu magii z MP?  
    
   Ale ja się nie poddam   
    
Może i jestem pedantem (a co se bede żałował). Jak mam kasę w FF to lubię mieć po te 100 sztuk potiona, ethera, tenta itp.
Mam jeszcze 1 minus systemu magii z FF8 (ale się burza o to może rozpętać. W takim razie proszę traktować to z przymróżeniem oka). Konsekwencją braku many w FF8 były dziwne właściwości przedmiotów leczących. Nie pamiętam dokładnie nazw i co one robiły, bo dawno nie grałem, ale pamiętam, że były takie, które w każdym FF (w każdym była mana?), albo prawie każdym leczyły to samo (np. HP i MP 1 postaci) a w FF8 inaczej (jednym z takich przedmiotów był Elixir).W pewnym sensie utrudniało to rozgrywkę. Ale się czepiam. PRZYPOMINAM: ten akapit traktować z przymróżeniem oka.   
    
    
    
  
Ogólnie junction mi się podobał (podpinanie czegoś pod statsy), ale żeby to było coś innego niż czary na sztuki.
Sephiria pisze:Matomania pisze:To ja wole tego nie używać jak zdobywanie tych czarów jest takie "proste, łatwe i przyjemne" n. A w FF VII jest to "trochę łatwiejsze" - ether
To powiedz wprost, żeś się uparł, a nie gadasz takie bzdury. Poza tym Ethery do Costal del Sol są dość dużym problememem 
 
A może to nie jest łatwiejsze???!!!???!!! 
Poza tym refine na początku gry też jest dużym problemem.
System MP bardziej mi się podobał i basta 
Sephiria pisze:Degenerator
Mała to WG. MNIE (i tylko mnie)) przyjemność kończyć walkę jednym atakiem (death, petrify, zanmato, degenerator). Dlatego też nie walczę z dark eonami atakiem zanmato(trochę nie na temat), tylko sobie trenuję postacie i dopiero wtedy. Ale jak się chce zdobyć przedmioty, kasę, exp to jest to świetny sposób i się z tym zgadzam.(jejku już się boję komentarzy do tego fragmentu 

 Że co? Mania prześladowcza?? Ja nie lubię tych niebieskich tabletek, wolę czerwone 

 )
Sephiria pisze:Twój "strach" głównie wynika z tego, że nie wiesz jak i kiedy, chociaż... czekaj, zdaje się że o Refine'ach już wspomniałam. No to wiesz już jak zdobyć < Error detected - could not use function 'skojarzenie'. Fatal Error > 
He,he a jednak znalazłem małą nieścisłość w Twojej wypowiedzi. A skąd wiesz, że nie żal mi kart 
 
  OK,OK wiem o co chodzi, ale mi się za bardzo nie chce (w sumie to żal mi tych kart 

 )   

   Ja nie lubię zu
rz/żywać przedmiotów, gdy to niekonieczne 

 (polska język trodny być - sorka za błąd ten oto, ale się wtedy very,very,very much spieszyłem - żadne to usprawiedliwienie,wiem 

 ) (a co do "strach" to już pisałem, że mam manię prześladowczą 

 )
Sephiria pisze:Odnośnie drugiego - chyba nie załapaleś intencji.
Załapałałałem. To ty nie załapałałałałapałałaś (trudny wyraz uf. 

 ) bo cytowałałałaś fragment : "a czary mogą się podczas 
walki skończyć". Tu pisało walki. Podczas niej czaru nie odnowisz stonem. 
Sephiria pisze:
Człowieku - użycie 1 czy 2 czarów nie obniża w ogóle lub prawie w ogóle statystyk
1-2 czary na walkę (nie zawsze ma się odpowiednie stony i potwory pod ręką, żeby dany czar odnowić), ale jak tych walk jest dziesięć, to różnica 10-20 czarów to już chyba dużo?
Jejku. Te posty się robią coraz dłuższe 
WAŻNE: w tym poście mogą znajdować się błędy ortograficzno-merytoryczno-gramatyczne, za które z góry przepraszam. Obywatelowi Sephirianowi dziękuję za nauczenie mnie jak się piszę zurzywać... znaczy się zużywać (dzięki są bez ironi, za to cały ten WAŻNE w średnio żartobliwym tonie 

 )