Ulubiony motyw muzyczny z serii...
Moderator: Moderatorzy
- squall_black
- Kupo!
- Posty: 155
- Rejestracja: wt 25 lis, 2008 21:02
- Lokalizacja: Centrum Wszechkosmobytu
No po prostu nie ma mocnych na "One Winged Angel". Moc, a jak usłyszałem wersję z "Advent Children", to mi potylicę zerwało i cisnęło nią o najbliższy plot. Ciary biegają po ramionach, aż miło. Ale żeby nie było, żem nieczuły na łagodną muzykę, to zaraz za OWA ląduje "Suteki Da Ne" - bo skrzypce zawsze chwytały mnie za serce. Tak jest i tym razem .
Teksty w podpisach zazwyczaj trącą sztampą.
- Uleq_w_Sztyfcie
- Kupo!
- Posty: 56
- Rejestracja: sob 25 kwie, 2009 11:52
Ja wolę sprezentować listę:
5. Aeris Theme z FF7. Smutne, nastrojowe, powolne i wszystko inne, co kojarzy się z podniosłością, żalem itd. Nie było by to tak cudownie dobrane, gdyby nie ta sytuacja...
4.Real Emotion - w 3 słowach : skoczne, wesołe, głębokie (?), no przynajmniej oryginał...
3. Eyes on me - Mój nr.3 na liście ulubionych FF, przestrzeń kosmiczna, facet z blizną (co to Scarface, czy FF?), i laska na kolanach... Ale zdecydowanie lepiej wypada podczas filmiku końcowego.
2. You're not alone. Wypada jakoś tak... inaczej na tle innych. A w dodatku sytuacja, w jakiej słyszymy tą muzyczkę, no po prostu miodzio kompozycja!
W końcu, i na końcu, numer 1 mojej misternej listy:
OWA (Ofkors). U mnie było tak jak u qfasa, tylko ja poleciałem cały, a nie tylko moja potylica :D
5. Aeris Theme z FF7. Smutne, nastrojowe, powolne i wszystko inne, co kojarzy się z podniosłością, żalem itd. Nie było by to tak cudownie dobrane, gdyby nie ta sytuacja...
4.Real Emotion - w 3 słowach : skoczne, wesołe, głębokie (?), no przynajmniej oryginał...
3. Eyes on me - Mój nr.3 na liście ulubionych FF, przestrzeń kosmiczna, facet z blizną (co to Scarface, czy FF?), i laska na kolanach... Ale zdecydowanie lepiej wypada podczas filmiku końcowego.
2. You're not alone. Wypada jakoś tak... inaczej na tle innych. A w dodatku sytuacja, w jakiej słyszymy tą muzyczkę, no po prostu miodzio kompozycja!
W końcu, i na końcu, numer 1 mojej misternej listy:
OWA (Ofkors). U mnie było tak jak u qfasa, tylko ja poleciałem cały, a nie tylko moja potylica :D
-
- Kupo!
- Posty: 21
- Rejestracja: ndz 14 cze, 2009 10:07
Listy moich ulubionych kawałków tworzyć nie będę, ale skrobnę parę słów o utworach które jakoś tak zapadły mi w pamięci.
W FF VIII do gustu najbardziej przypadły mi: Force Your Way, Man with the Machine Gun, melodyjka z Triple Triad i oczywiście Liber Fatali, w każdej wersji jaka pojawia się w grze. Eyes on Me, hmm... ja wiem że zamierzeniem autora było, aby piosenka była słodka do bólu, jednak za dużo cukru czasem mdli...
FF IX to natomiast Vamoalla Flamenco, wspomniane wyżej You're not Alone (doskonale dobrane do sytuacji, zgadzam się) i Grand Cross. Zresztą cały soundtrack jest wspaniały, idealnie pasuje do klasycznego klimatu gry. Co do Melodies of Life, to podobnież jak z Eyes on Me.
W FF X już pierwszy (czy tam drugi) utwór rozkłada mnie na łopatki. Mowa oczywiście o Otherworld, tudzież Jecht Theme. Po Finalu czegoś takiego bym się nie spodziewał, efekt zaskoczenia był całkowity. Co prawda utwór trochę zajeżdża mi Nu-Metalem (gatunkiem którego nie znoszę i dla którego nie znajduję żadnej racji bytu, lecz mniejsza z tem), ale i tak jest genialny. Również wyżej wspomniany Hymn of the Fayth to wspaniały utwór, który sprawiał że po wejściu do świątyni miało się wrażenie obcowania z boską istotą i nabierało się pewnej pokory przed wielkością Yevona.
W FF X-2 cały soundtrack jest kiepski (brak mistrza Uematsu jest tu brutalnie widoczny), ale jakoś tak Real Emotions mi utkwiło w pamięci. Pamiętam jak przez cały tydzień, po tym gdy obejrzałem intro X-2, po głowie krążyło mi "What can I do for You" w kółko i kółko. Nie potrafiłem się tego jakoś pozbyć z mojego umysłu Stąd pewna sympatia do utworu.
No ale liderem u mnie jest i tak One Winged Angel. Wątku, przyznam się, że całego nie czytałem, ale tylko po ostatniej stronie widzę że oryginalny bynajmniej nie będę. Do rzeczy. Już wersja pierwotna była epicka i wspaniale budowała klimat grozy podczas ostatniej walki, ale to, co zrobili The Black Mages na potrzeby Advent Children przechodzi wszelkie pojęcie. Ten utwór powinien być przykładem jak tworzyć dobry symfoniczny metal - jeśli miałbym podać definicje dobrego symfonicznego metalu, odesłał bym właśnie do onego dzieła. Zachowane są w nim idealne proporcje miedzy gitarami (które są genialnie nastrojone), a orkiestrą i chórem. Za każdym razem, gdy słucham tego kawałka ciarki przechodzą mi po plecach. Właściwie nie znajduję odpowiednich słów by opisać to dzieło. Nobuo Uematsu tym kawałkiem pokazał, że jest geniuszem.
W FF VIII do gustu najbardziej przypadły mi: Force Your Way, Man with the Machine Gun, melodyjka z Triple Triad i oczywiście Liber Fatali, w każdej wersji jaka pojawia się w grze. Eyes on Me, hmm... ja wiem że zamierzeniem autora było, aby piosenka była słodka do bólu, jednak za dużo cukru czasem mdli...
FF IX to natomiast Vamoalla Flamenco, wspomniane wyżej You're not Alone (doskonale dobrane do sytuacji, zgadzam się) i Grand Cross. Zresztą cały soundtrack jest wspaniały, idealnie pasuje do klasycznego klimatu gry. Co do Melodies of Life, to podobnież jak z Eyes on Me.
W FF X już pierwszy (czy tam drugi) utwór rozkłada mnie na łopatki. Mowa oczywiście o Otherworld, tudzież Jecht Theme. Po Finalu czegoś takiego bym się nie spodziewał, efekt zaskoczenia był całkowity. Co prawda utwór trochę zajeżdża mi Nu-Metalem (gatunkiem którego nie znoszę i dla którego nie znajduję żadnej racji bytu, lecz mniejsza z tem), ale i tak jest genialny. Również wyżej wspomniany Hymn of the Fayth to wspaniały utwór, który sprawiał że po wejściu do świątyni miało się wrażenie obcowania z boską istotą i nabierało się pewnej pokory przed wielkością Yevona.
W FF X-2 cały soundtrack jest kiepski (brak mistrza Uematsu jest tu brutalnie widoczny), ale jakoś tak Real Emotions mi utkwiło w pamięci. Pamiętam jak przez cały tydzień, po tym gdy obejrzałem intro X-2, po głowie krążyło mi "What can I do for You" w kółko i kółko. Nie potrafiłem się tego jakoś pozbyć z mojego umysłu Stąd pewna sympatia do utworu.
No ale liderem u mnie jest i tak One Winged Angel. Wątku, przyznam się, że całego nie czytałem, ale tylko po ostatniej stronie widzę że oryginalny bynajmniej nie będę. Do rzeczy. Już wersja pierwotna była epicka i wspaniale budowała klimat grozy podczas ostatniej walki, ale to, co zrobili The Black Mages na potrzeby Advent Children przechodzi wszelkie pojęcie. Ten utwór powinien być przykładem jak tworzyć dobry symfoniczny metal - jeśli miałbym podać definicje dobrego symfonicznego metalu, odesłał bym właśnie do onego dzieła. Zachowane są w nim idealne proporcje miedzy gitarami (które są genialnie nastrojone), a orkiestrą i chórem. Za każdym razem, gdy słucham tego kawałka ciarki przechodzą mi po plecach. Właściwie nie znajduję odpowiednich słów by opisać to dzieło. Nobuo Uematsu tym kawałkiem pokazał, że jest geniuszem.
- Uleq_w_Sztyfcie
- Kupo!
- Posty: 56
- Rejestracja: sob 25 kwie, 2009 11:52
Za pierwszym razem przeczytałem Jenova...Vhaeraun pisze: miało się wrażenie obcowania z boską istotą i nabierało się pewnej pokory przed wielkością Yevona.
I dzięki ci Vhaeraun, bo bym o Otherworld zapomniał. Efekt intra FFX wg. mnie:
1. Świetna grafika jak na rok wydania
2. Nic nie kapuję o co lata z tym Sin'em
3. Muzyka powala, bo kto by się czegoś takiego po finalu spodziewał??
Ciężko wytypować 'the best of' bo jest tego w..... i jeszcze trochę, ale najlepsze to chyba:
1. One-Winged-Angel (bezapelacyjnie)
2. The Price Of Freedom (FF: Crisis Core - bardzo poruszający motyw... aż się łezka w oku kręci xD )
3. Under The Apple Tree (FF: CC - taka fajna sielanka)
4. Wandering In The Sunny Afternoon ( -II- )
5. The Decisive Battle (jakoś tak wpada w ucho)
6. muzyczka z ostatniego starcia z Seymourem (troszkę dziwna - dlatego mi się podoba)
7. Birth Of A God (FF VII)
8. wstępniak i zakończenie z Dissidii (miodzio :D )
ogólnie uważam, że soundtracki z części VII, trochę z VIII, Crisis Core i Dissidia to arcydzieła
1. One-Winged-Angel (bezapelacyjnie)
2. The Price Of Freedom (FF: Crisis Core - bardzo poruszający motyw... aż się łezka w oku kręci xD )
3. Under The Apple Tree (FF: CC - taka fajna sielanka)
4. Wandering In The Sunny Afternoon ( -II- )
5. The Decisive Battle (jakoś tak wpada w ucho)
6. muzyczka z ostatniego starcia z Seymourem (troszkę dziwna - dlatego mi się podoba)
7. Birth Of A God (FF VII)
8. wstępniak i zakończenie z Dissidii (miodzio :D )
ogólnie uważam, że soundtracki z części VII, trochę z VIII, Crisis Core i Dissidia to arcydzieła
Mnie najbardziej spodobal sie utwor z Final Fantasy X-2 pt. Eternity ~Memory of Lightwaves~ - jest spokojny i refleksyjny; a tekst zaspiewany przez Kristine Sa do tej piosenki jest cudowny (ogladaj i sluchaj: http://www.youtube.com/watch?v=njueMM4- ... annel_page ). Bardzo mi tez do gustu przypadlo Real Emotion, 1000 words, RIKKU'S THEME (moje najbardziej ulubione utworzyszcze) oraz YRP Battle Theme No. 1.
Z FFX najbardziej w pamieci mi zapadlo Lulu's Theme - dosc mroczny utwor, ktory nawiazuje do jej charakteru.
Z FFX najbardziej w pamieci mi zapadlo Lulu's Theme - dosc mroczny utwor, ktory nawiazuje do jej charakteru.
- mroczna sarna
- Cactuar
- Posty: 212
- Rejestracja: ndz 31 maja, 2009 23:50
Sarna, właśnie znalazłam swój równie pojechany wątek. Podlinkuję, bo znając Go Go, jak wróci to mi będzie marudzić na GG że sama spam sieję http://www.k-ff.com/phpbb2/viewtopic.ph ... 297#217297
All right ppl, back to music
All right ppl, back to music
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)