Koola1992 pisze:Final Fantasy VIII to gra genialna. Kocham ja! I pomimo tego ze ukonczylem ja tyle razy, nie znudzila mi sie nic a nic. Historia tam opowiedzana nadal dostarcza mi nie lada emocji. A wszystko po to by zobaczyc wspaniale 20 minutowe outro i Squalla calujacego Rinoe:-D
Pod częścią tego cytatu mogę się podpisać. Otóż ponownie sama sobie FF VIII przechodzę, chyba ze 4 lata od ostatniego przejścia. Zmieniłam się ja, zmienił się mój status towarzyski (4 lata temu po rozstaniu, dziś ze Słoneczkiem ; P) i odbieram grę dużo inaczej. Sporo tego, co się tam wokół miłości (acz nie tylko) dzieje przychodzi już naturalnie, jako rozumiejące się samo przez się - nie to co abstrakcja dla kogoś, kto by najchętniej wszystkich chłopów wystrzelał jak kaczki za samo posiadanie... chromosomu "Y", tylko właśnie coś naturalnego. Ponadto historia jest mi już dobrze znana i skupiam się na wyłapywaniu niuansów oraz oczywiście śrubowaniu statystyk, tym razem na maksimum (255 anyone
?)
Koola1992 pisze:Moze jakas petycja???
............
Seven of Nine pisze:Resistance is futile... you will fail