Final Fantasy XII
Moderator: Moderatorzy
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Jeżeli chcą wytłoczyk ze 2 miliony kopii to zapewne ta wersja będzie się różniła...niczym
. Po prostu za mało mają na to czasu. Co do obaw odnoście FFXII ...jedynie angielski dubbing "nie jest doskonały"...do reszty nie ma sie co przylepiać. Grafika stoi na wyższym poziomie niż w FFX (o dziwo), nie chodzi tutaj o same postacie, ale o lokacje. Ktoś się tam kiedyś dogryzał o textury - jak na ps2 masakra ^^ (pozytywna masakra). Więcej..nie wiem...bo przechodze...gra jest trudniejsza od FFX i to znacznie...napis "Game Over" widziałem już z 6 razy, a nawet sie fabuła jeszcze nie rozkręciła :D (ale to może być też spowodowane moimi umiejętnościami...a raczej ich brakiem)

Mnie ta gra osobiscie na poczatku nie przypadla do gustu a teraz jestem jej fanem :D gre prawie skonczylem a teraz bawie sie w huntera i tropie roznie potworki heh jeszcze troche i moze se Yazmata pokonam :D
Co do samego eng dubbingu mi sie podoba glosy sa dopasowane do charakteru postaci
DreamWeaver ta gra jest o wiele trudniejsza od 10 gdyz tam jak sie rozwijales byles generalnie prowadzony za raczke a tu musisz podejmowac decyzje np jaka licencje wybrac
a jesli zle wybierzesz to np nie pokonasz jakiegos bossa i w pewnym momencie zdasz se sprawe ze musisz zaczac od nowa
ja tak mialem bo nie moglem pokonac Judge Ghisa a jak za 2 razem tam doszlem rozwalilem go Vannem,Baschem i Ashe a mainowicie Mist'ami
System Gambit sprawdza sie bardzo dobrze gdyz moge im ustawic np jak zycie spadnie mi o 50% to mnie ulecza i takie tam
Co do samego eng dubbingu mi sie podoba glosy sa dopasowane do charakteru postaci
DreamWeaver ta gra jest o wiele trudniejsza od 10 gdyz tam jak sie rozwijales byles generalnie prowadzony za raczke a tu musisz podejmowac decyzje np jaka licencje wybrac
a jesli zle wybierzesz to np nie pokonasz jakiegos bossa i w pewnym momencie zdasz se sprawe ze musisz zaczac od nowa

System Gambit sprawdza sie bardzo dobrze gdyz moge im ustawic np jak zycie spadnie mi o 50% to mnie ulecza i takie tam
Ostatnio zmieniony czw 05 paź, 2006 17:58 przez lizer123, łącznie zmieniany 1 raz.
Rzeczywiście Final Fantasy X pod względem fabularnym był banałem, bo cała gra polegała praktycznie tylko i wyłącznie na "posuwaniu sie do przodu". Czasami było trzeba jakiegoś mobka zatłuc, a od święta bossa. Tutaj wszystko bardziej przypomina RPG z prawdziwego zdarzenia, więc czasami trzeba pokombinować gdzie należało by teraz się udać. Chociaż naprawde nie sprawia to większych problemów. Póki co (zacząłem grać dzisiaj rano, teraz jest godz. 20:01 i szlajam się po kopalniach w poszukiwaniu Penelo) największym mankamentem jest chroniczny brak piniędzy. W każdym poprzednim FF za zabicie mobka dostajemy kase, tutaj trzeba szukać szkrzynek (albo raczej wazoników). No chyba, że coś przegapiłem...i o czymś nie wiem...fakt pozostaje faktem - jestem biedny jak mysz kościelna...
Co do zaczynania gry "po raz kolejny" to w FF można to nazwać normą :D ja zawsze zaczynam po 2 razy aby dojść do końca, bo w penym momencie stwierdzam, że jakieś rozdanie zdolności / poziom zostały źle dobrane i...nie moge przejść dalej. No nic...teraz mnie gonią jacyś Bounty Hunter... >.<
P.S. Jako, że dla mnie IX jest szczytem w FF.....XII dałbym 2 miejsce :D
Co do zaczynania gry "po raz kolejny" to w FF można to nazwać normą :D ja zawsze zaczynam po 2 razy aby dojść do końca, bo w penym momencie stwierdzam, że jakieś rozdanie zdolności / poziom zostały źle dobrane i...nie moge przejść dalej. No nic...teraz mnie gonią jacyś Bounty Hunter... >.<
P.S. Jako, że dla mnie IX jest szczytem w FF.....XII dałbym 2 miejsce :D
Hmm co do tych Bounty Hunter'ów nie walcz z nimi tylko gon tego chlopaka
Co do kasy pobaw sie w huntera wtedy troche zarobisz albo sprzedaj dropy z potworow ja tam tez odczuwalem brak kasy ale na koncu gry juz tego nie odczowam
A co do Yazmata slyszalem ze ma 50mil zycia i chce sie dowiedziec czy to prawda bo jak to prawda to chyba nie mam z nim szans bo w tej grze nie ma Break damage limit sa tylko Mist'y
P.S A tak pozatym jak bys mial z czyms problem mozesz pisac na gg 6990542
Co do kasy pobaw sie w huntera wtedy troche zarobisz albo sprzedaj dropy z potworow ja tam tez odczuwalem brak kasy ale na koncu gry juz tego nie odczowam
A co do Yazmata slyszalem ze ma 50mil zycia i chce sie dowiedziec czy to prawda bo jak to prawda to chyba nie mam z nim szans bo w tej grze nie ma Break damage limit sa tylko Mist'y
P.S A tak pozatym jak bys mial z czyms problem mozesz pisac na gg 6990542
No fakt pojawienia się już angielskiego ff 12 w niektórych miejscach nie jest czymś dobrym, ale niestety tak jest że zanim będzie premiera to gra czy film już jest dostępna w sieci.
Na samo ff XII nie ma co narzekać, ale chyba duży wpływ miało xi (ale nie grałem w 11), gdyż walka bardziej przypomina mmorpg albo zwykły rpg, tyle że z elementami klasycznymi (menusy) , no z tym że nawet w mmorpg kasa wylatuje z mobków a tutaj nie, ale zostaje jeszcze zbieranie lootu + steal.
Aha, i czy może ktoś z osób odpowiedzialnych za stronę (albo i nie) podejmuje się rozwinięciu działu poświęconemu tej części? Bo jak nie to mógłbym spróbować zająć się opisem (przynajmniej narazie, dopóki Sephi albo ktoś inny nie napisze dokładniejszego, opartego na Oryginale, najlepiej europejskim) licencjami, huntami i nie wiem czym jeszcze by było trzeba. Ewentualny czas skończenia nieznany, wszystko zależy od długości gry i wolnego czasu. (EDIT: I jeszcze od tego ile razy po drodze zobacze napis game over
)
Na samo ff XII nie ma co narzekać, ale chyba duży wpływ miało xi (ale nie grałem w 11), gdyż walka bardziej przypomina mmorpg albo zwykły rpg, tyle że z elementami klasycznymi (menusy) , no z tym że nawet w mmorpg kasa wylatuje z mobków a tutaj nie, ale zostaje jeszcze zbieranie lootu + steal.
O! ja akurat jestem w tym samym momencie, a w zasadzie byłem bo jak walczyłem z porywaczami to zobaczyłem wielki, czerwony napis Game Over. (wcześniej jeszcze 2 razy padłem jak samym Vaanem próbowałem rozwalić Thextere)DreamWeaver pisze:zlajam się po kopalniach w poszukiwaniu Penelo
Aha, i czy może ktoś z osób odpowiedzialnych za stronę (albo i nie) podejmuje się rozwinięciu działu poświęconemu tej części? Bo jak nie to mógłbym spróbować zająć się opisem (przynajmniej narazie, dopóki Sephi albo ktoś inny nie napisze dokładniejszego, opartego na Oryginale, najlepiej europejskim) licencjami, huntami i nie wiem czym jeszcze by było trzeba. Ewentualny czas skończenia nieznany, wszystko zależy od długości gry i wolnego czasu. (EDIT: I jeszcze od tego ile razy po drodze zobacze napis game over

Ostatnio zmieniony wt 10 paź, 2006 18:58 przez IzzY, łącznie zmieniany 1 raz.
You are not dreaming. You ARE a dream...
Stan FF X NSG - po Yunalesce
Marks - 28% przepisane
Espery - 70% przepisane
...
Czekamy na Reunion
Stan FF X NSG - po Yunalesce
Marks - 28% przepisane
Espery - 70% przepisane
...
Czekamy na Reunion
Kod: Zaznacz cały
Musisz miec chocobosa :> otrzymasz go dajac jednemu z rycerzy potiona, wtedy życzliwy rycerz pozwoli Ci dosiasc jego chocobosa :)
Pozniej juz z gorki chocobos moze przebiegac trawy itd.
Takze lecac po sladach chocobo na mapce trafisz do wejscia :)

Kod: Zaznacz cały
Trafilem do Stilshrineof Miriam/Ward of measure, no i tu zaczyna sie problem....
A konkretnie o co chodzi ? no wlasnie :P zebym ja to wiedzial.
W sali znajduja sie dwie pary drzwi, teleporter i pedestral of the dawn.
Drzwi sa zamkniete (pewno trzeba jakos otworzyc:PP). kiedy dotyka "pedestrala" pojawiaja sie z zombi i tak w kolko, teleporter narazie nie dziala.
Takze jestem w kropce, nie mam pojecia co zrobic, znajac zycie to pewno banal :P ale i tak mecze sie z nim od kilku godzin.

Ostatnio zmieniony czw 12 paź, 2006 21:36 przez Viader, łącznie zmieniany 1 raz.
The path the angels descend upon.
The path of great winds.
The Grand Stream.
The path of great winds.
The Grand Stream.
jak juz chlopaki musicie... nie mozecie sie doczekac premiery, to chociaz nie opowiadajcie tutaj o grze... ja czekam z niecierpliwoscia na wyjscie gry w sklepach i chcialbym nie wiiedziec o niej nic co mogloby mi zepsuc zabawe i wyrobienie subiektywnego zdania na jej temat... w kazdym razie ja juz nie odwiedze tego tematu
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham